(Agnieszka Mackojć)
Dzień dobry, witam państwa
bardzo serdecznie.
Otwieram XLII sesję Rady Powiatu
Gryfickiego w VI kadencji.
Witam gorąco państwa radnych.
Panią Skarbnik, Pana Sekretarza.
Bardzo miło jest was gościć.
Jeżeli chodzi o stwierdzenie kworum
bardzo proszę o tablicę
Sprawdzimy obecność.
Proszę o deklarację swojej obecności.
Pan Paweł Bereżnicki nie mamy,
on się usprawiedliwiał.
Pan Czesław Bukowiec?
Nie mamy.
Pan Grzegorz Burcza?
Dziękuję. Pan Starosta?
Pan Łukasz Czyrny?
- Tak, jestem.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
Pan Józef Gandurski?
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Dzień dobry. Jestem.
Pani Teresa Korek?
- Również dzień dobry, jestem.
Agnieszka Mackojć obecna.
Pan Marian Maliński, tu mamy
troszeczkę problem chyba?
Jest na łączach telefonicznych, dobrze.
Czyli mamy Pana Mariana.
Pan Ryszard Maliński?
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
Pan Grzegorz Szafrański?
Pan Leszek Stuła?
Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Witam, jestem.
Bardzo dziękuję. Szanowni państwo,
obecnych mamy 14 radnych
na ustawowy stan 17, tak więc stwierdzam
prawomocność dzisiejszych obrad.
Przechodzimy do podjęcia porządku...
przyjęcia porządku obrad.
Został państwu dostarczony wraz z
odpowiednimi materiałami i uchwałami.
Czy w tym zakresie ktoś z państwa radnych
chciałby wnieść jakieś zmiany?
Bardzo proszę, Panie Starosto.
(Ryszard Chmielowicz)
Chciałbym zdjąć z porządku dzisiejszego...
Z porządku dzisiejszych obrad dwa punkty.
To punkt 5...
(Marian Maliński)
O mam, mam Starostę.
(Ryszard Chmielowicz)
Podjęcie uchwały Rady Powiatu
w sprawie zmiany uchwały...
XVI/269/2021 Rady Powiatu
Gryfickiego z dnia 17 grudnia
oraz zmian w budżecie
Powiatu Gryfickiego na 22 rok.
Ze względu na to, że podejmowaliśmy
uchwałę budżetową 17 grudnia
czyli już dwa tygodnie od tego czasu upłynęło
a wiele sytuacji już uległo
dynamicznej zmianie
w zakresie inwestycji i w zakresie
trudności realizacji inwestycji
dotyczące zakupu materiałów i tak dalej,
więc tą uchwałę zaproponujemy
na początku stycznia przyszłego roku.
Jeśli propozycja zdjęcia tej uchwały
to również w ślad za tą uchwałą punkt numer 6
i dotyczy ona wieloletniej prognozy
finansowej Powiatu Gryfickiego
na lata 2022-2030, ona jest ściśle związana
z tą pierwszą propozycją zdjęcia uchwały.
[dzwonek telefonu]
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję. [...] punkcie 5. i 6.
Proszę bardzo, czy jeszcze ktoś
z państwa radnych chciałby-
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, jeśli można.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, bardzo proszę. Pan Stanisław Hołubczak.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, ja chciałem zapytać
o punkt 8. dzisiejszego porządku
Czyli przyjęcie uchwały w sprawie
pozbawienia kategorii dróg powiatowych
niektórych ulic na terenie Miasta Gryfice.
Jak niektórzy radni
pamiętają na ostatniej sesji
to właśnie Starosta zdjął ten...projekt
uchwały w identycznym brzmieniu, jak dzisiaj
i zobowiązał się, że będzie rozmawiał
z Burmistrzem na temat ustaleń
jeśli chodzi o drogi do
przekazania dla Gminy Gryfice.
Z moich informacji, a rozmawiałem
wczoraj z Burmistrzem
wynika, że nie nastąpiły żadne ustalenia.
Mało tego. Wczoraj na komisji
usłyszałem od Starosty
że możesz sobie głosować
jak chcesz w tej sprawie.
On nie będzie nic uzgadniał z Burmistrzem.
A tutaj przy tej okazji chciałem zapytać,
jakie ostateczne stanowisko
bo też przy okazji chciałem przypomnieć
staroście, że różnimy się między innymi tym
że Starosta, czy może nie Starosta, a Ryszard
Chmielowicz na mnie nie głosował w wyborach.
Natomiast ja na Chmielowicza zagłosowałem.
Dzisiaj usłyszałem takie słowa jak gdyby
w podziękowaniu za to, że został starostą.
I to nie wobec mnie się zobowiązał, że będzie
rozmawiał, będzie uzgadniał z Burmistrzem Gryfic
ulice, które przekaże gminie,
tylko wobec całej rady.
I czy dzisiaj rozpatrywanie
tego projektu uchwały
w takim brzmieniu, jak poprzednio ma sens?
To jest moje pytanie.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję. Panie Starosto,
czy się pan odniesie?
(Ryszard Chmielowicz)
Tak, oczywiście, że się odniosę.
To jest nadinterpretacja słów moich,
które wczoraj wypowiedziałem.
Bzdurą jest, że nie będę rozmawiał
z Burmistrzem, wręcz przeciwnie.
Próbowałem przetłumaczyć
Panu Radnemu Stanisławowi
że rozmawiałem z Burmistrzem
przy okazji któregoś ze spotkań
i rozmawialiśmy również króciutko,
co prawda, na temat dróg w oczekiwaniu
że wpłyną jakieś uwagi, propozycje i tak dalej
Rozmowa była, myślę, że jakby niedokończona,
bo też to było spotkanie szersze.
Ale rozmawialiśmy w kontekście takim, że
to już są nieliczne ulice w mieście Gryfice
które są w randze daleko odbiegającej
od definicji dróg kategorii powiatowych.
I w zasadzie innych propozycji tutaj nie ma.
A z kolei rozmowa dotyczyła jakby
zrekompensowania tego procesu
czyli przejęcia tych dróg... Ulic miejskich.
One to są osiedlowe, niełączące
i nieprzebiegające na terenie Gminy
Więc my zajmujemy się
tymi drogami strategicznymi
zgodnie z definicją
dróg powiatowych.
No to między miejscowościami, między gminami
i te drogi, ulice strategiczne
w ciągach dróg powiatowych.
Te akurat nie są w żadnych
ciągach dróg powiatowych.
To ulice, które tak jak mówię,
dojazdowe, osiedlowe w wielu przypadkach
więc jakby wpisują się w jakiś
tam przekaz taki, że te ulice
w miastach powinny mieć jednego
gospodarza i jednego zarządcę.
Rozmowa dotyczyła jakby rekompensaty
za przekazanie tych dróg i tutaj
i zarówno Burmistrz jak i ja byliśmy otwarci
na jakieś tam wspólne przedsięwzięcie, a przede
wszystkim ta rozmowa zmierzała do tego, żeby
wzamian za...
dochody, które uzyskaliśmy ze sprzedaży mienia
pod Rzęskowem, czy w Rzęskowie, jakby to zwać.
Burmistrz oczekuje,
że Powiat Gryficki przystąpi
do modernizacji urządzeń
sanitarnych, kanalizacji sanitarnej
łączącej właśnie tą zabudowę z naszą
oczyszczalnią ścieków w Gryficach.
Między innymi podłączenie
obiektu Leśnej Polany.
Taka rozmowa została przeprowadzona
i uzgodniliśmy, że jeśli pojawi się program
w który można będzie się wpisać, to chętnie
bym to widział, żeby właściciel tego urządzenia
przystąpił do takiego programu, a my będziemy...
A ja będę proponował Radzie,
żeby w tym procesie uczestniczyć.
Tym się właśnie zakończyła ta rozmowa do
jakby tych ilości dróg, czy ulic, przepraszam.
Czy te, czy inne... Takiej rozmowy nie było.
Więc ja uważam, że to stanowisko
zaprezentowane przez Zarząd dla Rady
nie ma żadnych przeszkód,
żeby dalej odsuwać to w czasie.
Koniec roku jest dobrym momentem,
żeby ten temat uporządkować.
Do rozmów możemy wrócić w każdej chwili
i ja w każdej chwili będę
szanownych radnych informował
o przebiegu rozmów i ewentualnych pomysłach
na wspólne działania w tym zakresie.
(Kazimierz Sać)
Mogę zadać pytanie, Pani Przewodnicząca?
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Pan Kazimierz Sać.
(Kazimierz Sać)
Bo słyszę wypowiedź
jednego pana, drugiego pana.
I w zasadzie mam pytanie do
obydwu panów w takim razie.
Czy Burmistrz Gryfic
akceptuje przyjęcie...
tych dróg wskazanych w tej uchwale,
w projekcie uchwały o zmianie kategorii?
No w zasadzie pytanie do Rysia
Chmielowicza, czy Burmistrz akceptuje.
(Ryszard Chmielowicz)
Okej.
[dzwonek telefonu]
My też nie mieliśmy jakby możliwości akceptowania
przekazywanych nam ulic w Mieście Gryfice
wynikających z wybudowania
obwodnicy, tak jak wiesz-
(Kazimierz Sać)
Czyli rozumiem, że nie akceptuje?
(Ryszard Chmielowicz)
No nikt nie jest szczęśliwy,
jeśli dokłada mu się majątek.
W znacznej części majątek, który w jakiejś tam
przyszłości dzisiejszej, późniejszej
będzie trzeba modernizować, poprawiać. Również
to czeka i nas na tych drogach strategicznych.
(Kazimierz Sać)
No ale dobra, no ale nie rozwijaj.
Pani Przewodnicząca, ja mam propozycję taką.
Dopóki... Znaczy namawiam
Zarząd, czy Starostę do rozmów.
Nie tylko z tym burmistrzem, ale ze wszystkimi.
I dopóki nie poznamy-
(Joanna Duzinkiewicz)
Ja mogę, przepraszam?
(Kazimierz Sać)
[...] i dopóki nie poznamy jednoznacznego stanowiska,
czy to będzie pozytywne, czy niepozytywne
bo jakby wciskanie poza plecami władz
samorządowych gminy, jednej, czy drugiej
nie jest dobrym obyczajem.
I ja namawiam do tego, żeby znieść
ten punkt z porządku obrad do czasu
kiedy poznamy oficjalne stanowisko,
w tym wypadku Gminy Gryfice
i myślę, że warto dla dobra sprawy przesunąć
to, niż brnąć w jakieś dziwne wojenki
bo dla mnie to jest żadne stwierdzenie, że my...
nas się nikt nie pytał i tak dalej.
Dobra kultura każe rozmawiać
i poznać stanowisko.
Także wnoszę o zniesienie tego
punktu z porządku obrad.
(Joanna Duzinkiewicz)
Pani Przewodnicząca, czy ja mogę zabrać głos?
(Agnieszka Mackojć)
Momencik Pani Asiu, najpierw
był Pan Grzegorz Burcza.
Proszę bardzo, Panie Grzegorzu.
(Grzegorz Burcza)
Szanowna Pani Przewodnicząca,
dwie kwestie natury technicznej
jeżeli mówimy jeszcze o porządku obrad.
Ta, która się nasunęła dzisiaj, jeżeli chodzi
o propozycję Pana Stanisława Hołubczaka.
Bo z wczorajszych połączonych komisji
wynikało według mnie w sposób jednoznaczny
bo na moje [...] pytanie, co do właśnie tego
tej uchwały przekazującej drogi.
Od Pana Starosty otrzymaliśmy informację,
mnie więcej taką, zupełnie inną niż dzisiaj
ale mniej więcej taką...
I ja to podkreśliłem przecież też.
Że była tak zwana zgoda milcząca, bo Pan Burmistrz
dostał jakby informację o tym wykazie dróg.
I w ogóle jakby nie odniósł się,
czyli nie zakwestionował.
Czy Pan Starosta to podtrzymuje,
czy jednak inne były ustalenia?
To co pan... Czy w ogóle...
(Ryszard Chmielowicz)
Podtrzymuję. Dobrze zostałem zrozumiany.
(Grzegorz Burcza)
O, bardzo się cieszę.
Czyli tu nie ma do czego wracać.
Jeżeli Pan Burmistrz zaakceptował
a należy to tak traktować,
no to idziemy dalej, tak?
I dwie kwestie-
(Kazimierz Sać)
To niech to pan... Niech to Pan Starosta powie
jasno i wyraźnie, że Burmistrz to zaakceptował.
Bo przed chwilą na moje pytanie
stwierdził, że nikt nas się nie pytał o
przekazanie dróg wojewódzkich dla powiatu.
To ja odebrałem to, że bezpośredniego
pytania do Burmistrza nie było.
(Ryszard Chmielowicz)
Na pismo i wykaz tych ulic,
które chcemy przekazać
nie było odpowiedzi, raz i
poszukiwaliśmy wspólnego stanowiska-
(Kazimierz Sać)
Ale ja nie o to pytam.
(Ryszard Chmielowicz)
W jaki sposób zrealizować
wspólnie przedsięwzięcie
które będzie w jakiś
sposób rekompensowało to.
I te rozmowy będą w dalszym ciągu trwały.
I poszukiwanie wspólnych działań...
W ogóle nie podnoszony był temat,
czy pozytywnie, czy negatywnie.
Oczywiście, szczęścia w oczach nie
widziałem, bo jak to zwykle bywa
przejmuje się majątek najchętniej
taki, który jest do zbycia
i można go obrócić w kolejne inwestycje.
Wszyscy sobie zdajemy sprawę,
jak wygląda taka sytuacja.
W sytuacji dokładnie takiej jesteśmy.
Jest to taka milcząca zgoda Burmistrza
z oczekiwaniem, że będzie to w konsekwencji
jakimś tam wspólnym działaniem
przy przedsięwzięciach, które
będzie można wspólnie zrealizować.
[niezrozumiałe]
(Agnieszka Mackojć)
Momencik, Panie Kazimierzu, bo Pan Burcza
jeszcze nie dokończył swojej wypowiedzi.
(Grzegorz Burcza)
Dwie kwestie techniczne dotyczące porządku
obrad, bo to chyba jest istotna kwestia.
Na stronie internetowej powiatu
dotyczącej porządku obrad
znalazła się informacja między innymi,
że będzie sprawozdanie z prac Zarządu
a nie będzie raportu z Programu Ochrony Środowiska.
Z czego to wynika? Pierwsza kwestia.
Bo jakby nie widzę kompatybilności
tego, co jest na stronie internetowej
w materiałach przesłanych do nas.
To pierwsza rzecz.
I druga rzecz.
Chciałbym się odnieść do punktu 10.
To, na co zwrócił uwagę wczoraj,
i słusznie, Pan Radny Leszek Stuła.
Bo wkradł się błąd "wordowski" chyba,
biorę to na siebie, jako przewodniczący komisji.
I zamiast "petycja mieszkańców wsi Gosław"
wkradł się "Gorzysław", czyli chciałbym...
(Agnieszka Mackojć)
Na odwrót.
(Grzegorz Burcza)
Zostały 3 literki niepotrzebne.
Gorzysław, a powinien być Gosław.
I stąd moje pytanie teraz. Czy jesteśmy w stanie,
podobnie, jak w przeszłości się to działo
zmienić to bez przegłosowywania,
bo to jest tylko zmiana
po prostu wynikająca
z błędu technicznego, pisowni.
To moje dwie kwestie, dziękuję.
(Marek Gołuchowski)
Pani Przewodnicząca, bardzo proszę
(Joanna Duzinkiewicz)
Pani Przewodnicząca.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, przepraszam. Pani Asia Duzinkiewicz
była pierwsza. Panie Marku, proszę poczekać.
(Marek Gołuchowski)
Oczywiście.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę, Pani Radna [...]
(Joanna Duzinkiewicz)
Bardzo dziękuję. Ja odnośnie punktu 8.
Dotyczącego przekazania dróg.
To jest zapytanie do Pana Starosty.
Czy inni włodarze naszych gmin,
między innymi Pan Burmistrz Trzebiatowa
również miał możliwość wyboru i akceptacji
przyjęcia przekazanych dróg przez Powiat?
Czy po prostu to było odgórnie narzucone?
Były prowadzone jakieś dyskusje, negocjacje?
Czy to tylko się odbywa teraz z Gminą Gryfice?
Jak to wyglądało wcześniej?
(Ryszard Chmielowicz)
Odbyło się na podobnej zasadzie.
Milczące przyzwolenie na to
żeby przejąć te ulice, które nijak się
nie mają do kategorii dróg powiatowych.
(Joanna Duzinkiewicz)
Milczące przyzwolenie, to znaczy, że wyraził
zgodę, tak samo jak Gryfice rozumiem?
(Ryszard Chmielowicz)
Tak jak Gryfice, tak.
(Marek Gołuchowski)
Pani Przewodnicząca-
(Ryszard Chmielowicz)
Ale jeszcze Pani Joanno.
Jeszcze jesteśmy w przededniu
kolejnego przekazania ulic
w Mieście Trzebiatów.
Bo jak Pani wie trwa ostatni etap
inwestycji obejścia Miasta Trzebiatów
Też przejmiemy ulice, te które są w
kategorii dotychczasowej, jako wojewódzkie.
Bo one stracą status
poprzez obwodnicę stracą status
drogi wojewódzkiej, to
my zostaniemy nimi obdarowani
i proporcjonalnie będziemy mogli
przekazać ulice dla Gminy Trzebiatów
proporcjonalnej długości te, które..
właśnie osiedlowe
te, które nijak się nie wpisują
w kategorię dróg powiatowych.
Ale to będzie w przyszłym roku, bo do połowy
przyszłego roku ma być oddana.
Ta inwestycja, która w tej chwili trwa.
i po tym będziemy się zastanawiać, które ulice
ewentualnie przekazać na rzecz Gminy Trzebiatów.
[niezrozumiałe]
(Joanna Duzinkiewicz)
Miałam na uwadze to wcześniejsze
przekazanie, między innymi kilu dróg
między innymi Żółwiej,
Mlecznej, która jest podziurawiona
jak przysłowiowy ser szwajcarski, tak?
To rozumiem, było milczące przyzwolenie, tak?
Tak samo jak w Gryficach?
I tak to się odbyło, na tej samej zasadzie?
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję, proszę Pan Marek Gołuchowski.
(Marek Gołuchowski)
Szanowni państwo, ja powiem tak.
Rok temu mieliśmy podobną,
analogiczną sytuację.
O której dzisiaj tutaj Asia wspomina,
że też było przyzwolenie milczące
Trzebiatowia, ale pamiętajcie
państwo, że odbyło się to wtedy
zarówno w Trzebiatowie, jak i w Gryficach.
Po tym była ogromna burza i niezadowolenie,
przede wszystkim włodarzy, którzy rozgoryczeni
obciążali nas tym, że miasta
dostały dziurawe drogi, które będą
kosztowały budżet miejski miliony złotych,
żeby je doprowadzić do porządku.
Ja chciałbym uniknąć podobnej sytuacji.
Tym bardziej, że już w tej chwili
wiemy dokładnie, że w czerwcu zostanie oddana
nitka łącząca, obwodnica Trzebiatowa,
obejście Trzebiatowa
i chciałbym w tym momencie
uniknąć podobnej sytuacji
która miała miejsce rok temu.
Że znów na zasadzie ustawy kaskadowej
powiat będzie oddawał dla Gminy
Trzebiatów drogi powiatowe
które tak jak mówię, tamtym razem zostały oddane
na zasadzie milczącego przyzwolenia.
Namawiam państwa do tego, namawiam
Zarząd i przede wszystkim Pana Starostę
żeby dzisiaj pomimo wszystko doprowadzić
do rozmowy bezpośrednio z Panem Burmistrzem
ustalenia wspólnego stanowiska.
Nie robić tego na zasadzie "bo możemy" i siłowo.
Bo to samo za chwilę będzie
miało miejsce w Trzebiatowie.
A ja jako radny zaznaczam, że
już drugi raz nie podniosę ręki
za tym, żeby Trzebiatów kolejny
raz dostał drogi dziurawe jak sito
jak to powiedziała Asia, jak ser szwajcarski.
Na zasadzie, że jakieś milczące, niedogadane.
Ja nie chcę mówić, kto zawinił tamtym razem.
Bo ja pamiętam, że faktycznie była informacja
przekazana przez Zarząd Dróg Powiatowych
do Zarządu Dróg Miejskich, że Zarząd
Dróg Miejskich się nie odniósł do tego.
I poszliśmy lekką ręką
w przekazanie ponad 10 km
Dzisiaj w Gryficach mamy przekazać 4,83 km
w Trzebiatowie po otwarciu obwodnicy przejmiemy, plus minus, 6 km
i oddamy znowu 6 km dla Trzebiatowa.
Mojej zgody na to nie ma.
Mówię honorowo, że nie będę dzisiaj głosował
za uchwałą siłowo przekazywania dróg powiatowych
na rzecz Gminy Trzebiatów...
Gminy Gryfice
I podobnie nie zagłosuję w czerwcu, gdy
będzie analogiczna sytuacja w Trzebiatowie.
Proszę Zarząd o dopracowanie.
Między włodarzem, Burmistrzem dzisiaj
Szczygłem, tej propozycji przekazania
wypracowania wspólnego stanowiska
i na przyszłość również
jeżeli będzie podobna sytuacja w Trzebiatowie
o dopracowanie takich szczegółów.
Nie ma mojej zgody na przekazywanie
siłowe dróg powiatowych na rzecz gminy.
Tyle z mojej strony.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca, ja muszę dokończyć...
(Marek Gołuchowski)
Przepraszam, jestem za wnioskiem,
najdalej idącym do tej pory
postawionym wnioskiem
Pana Starosty byłego Sacia
o ściągnięcie tego
punktu z porządku obrad.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca, jedno zdanie tylko powiem.
Rada wymaga szacunku. Przestańmy operować
dziwnymi pojęciami "milcząca zgoda".
Ja myślę, że radni oczekują konkretnej odpowiedzi,
czy Burmistrza Trzebiatowa, czy Gryfic na piśmie.
w której jest jasno i wyraźnie
powiedziane "wyrażamy zgodę lub nie"
oczywiście Rada podejmie
i tak swoją decyzję
a nie jakieś dziwne
stwierdzenie "milcząca zgoda".
Nie wiem, może komuś okulary zaparowały
i nie dostrzegł tego, co trzeba dostrzec.
Z tego co ja rozmawiałem [...]
(Marek Gołuchowski)
Kazik, zgadzam się [...]
(Kazimierz Sać)
Dokończę. Z tego, co rozmawiałem
z Burmistrzem Domańskim
to był bardzo zirytowany i nie widziałem
u niego żadnej milczącej zgody
nie będę mówił, że klął,
bo on rzadko klnie.
[niezrozumiałe]
(Marek Gołuchowski)
Kultura też wymaga tego, że jeżeli idą pisma
to w ślad za pismami powinne być odpowiedzi.
Więc moje zdanie jest na to takie.
Dopracujmy to, nie boksujmy się.
A dzisiaj punkt z porządku obrad
moim zdaniem powinien być ściągnięty.
(Kazimierz Sać)
Ja proponuję Pani Przewodniczącej, żeby sama
pani ściągnęła bez głosowania przez aklamację-
[niezrozumiałe]
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo.
(Joanna Duzinkiewcz)
Ja rozumiem, że analogiczne postępowanie
będzie w stosunku do wszystkich powiatów?
(Kazimierz Sać)
Oczywiście... Do wszystkich gmin.
(Agnieszka Mackojć)
O to wnosił Pan Marek Gołuchowski.
(Marian Maliński)
Pani Przewodnicząca.
(Joanna Duzinkiewicz) [...] czy tak na pewno będzie?
(Marian Maliński)
Pani Przewodnicząca,
Marian Maliński się kłania.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę Panie Marianie.
(Marian Maliński)
Pani Przewodnicząca, ja bym chciał
wrócić do historii, bo tutaj każdy jest mądry.
A czemu się o Płotach nie mówi?
(Renata Korek)
Dokładnie tak.
(Marian Maliński)
Gdy Powiat przejął najlepszą drogę,
jaką w tej chwili ma Powiat Gryficki?
To jest droga krajowa nr 6
20-parę kilometrów.
Tylko głupota aktualnych
władz Gminy Płoty jest taka
że oni powinni wystąpić
do marszałka i tą drogę przejąć
i wtedy Powiat w ogóle nie miałby żadnych
podstaw przekazywać jakichkolwiek dróg.
Ani dla Trzebiatowa, ani dla
Gminy Gryfice, ani dla Gminy Płoty.
A przypomnę. Pan Starosta Sać opracował
za kilkaset tysięcy dokumentację
dotyczącą generalnej modernizacji drogi
powiatowej pod tytułem Jedności Narodowej
i ulicy Kopernika.
(Kazimierz Sać)
I zabezpieczył na ten cel pieniądze.
(Marian Maliński)
W powiecie było zapisane 2,5 mln złotych i te
2,5 mln złotych zostało w nadwyżce budżetowej
a drogę zdewastowaną, do
remontu, przekazano Gminie Płoty.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję.
(Marian Maliński)
No wróćmy do tego. Jeżeli mamy traktować
wszystkie gminy w podobny sposób
to dlaczego o Płotach nie mówimy?
(Kazimierz Sać)
Ale ja popieram stanowisko Burmistrza
Malińskiego, żebyśmy cofnęli ten czas
i wrócili do początku, bo przekazanie
nie jest ostatecznym rozwiązaniem.
I tu z Marianem bezwzględnie się zgadzam.
(Marian Maliński)
Tylko mając na uwadze mizerię finansową
i to, że te pozostałe drogi,
nawet po przekazaniu ich
poszczególnym gminom, tych, które
nie odpowiadają kategoriom dróg powiatowych
to my i tak nie jesteśmy
w stanie przez najbliższe 20 lat
wszystkich swoich dróg, takich
prawdziwych dróg powiatowych doprowadzić
do stanu technicznego zgodnego
z zapisami ustawowymi o drogach publicznych.
(Kazimierz Sać)
Marian, ale to jest jakby inna rzecz.
Wiemy doskonale, że nie jesteśmy w stanie, ale
chyba nie przypominasz sobie takiego zdarzenia
żeby Powiat za twojej kadencji, bodajże 5
kadencji, coś ci wcisnął bez uzgodnienia z tobą.
I nie było sytuacji takiej, że ktoś powiedział,
że milcząca twoja była zgoda.
Bo to jest po prostu brzydkie
i niekulturalne takie stwierdzenie.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję-
[niezrozumiałe]
(Marian Maliński)
[...] kontynuował swoją działalność w Płotach
na pewno bym nie pozwolił
żeby droga krajowa nr 6
przeszła na rzecz Powiatu
bo w tą drogę za mojej kadencji przez 5 lat
GDDK zainwestowała prawie 100 000 000 zł
łącznie z budową praktycznie
nowego mostu na rzece Redze
I ta droga przez 50 lat nie będzie
musiała być nawet remontowana.
(Kazimierz Sać)
Okej Marian, ale teraz jesteśmy na sesji
Rady Powiatu i rozmawiamy o władzach Powiatu.
A nie na debacie, czy Burmistrz
Płotów robi dobrze, czy źle.
(Marian Maliński)
No ale nie zmieniajmy zasad, Kaziu.
(Agnieszka Mackojć)
Dobrze, drodzy państwo. Przechodzimy do [...]
Przyjęcie porządku obrad.
Szanowni państwo, wracamy do-
(Ryszard Chmielowicz)
Idąc śladem, czy pomysłem
Pana Burmistrza Mariana Malińskiego
można by powiedzieć, że
Burmistrz Józef Domański
może od Marszałka Województwa przejąć ulice,
te które będą w kategorii dróg powiatowych.
Proszę bardzo, jest taka też
alternatywa, jest taka możliwość
i wtedy my kaskadowo niczego
nie będziemy mogli przekazywać.
(Marek Gołuchowski)
Jestem za dwoma rękoma, Panie Starosto,
żeby Gmina Trzebiatów po czerwcu
po oddaniu obwodnicy przejęła
obwodnicę od Zarządu Województwa
A nie kaskadowo-
(Ryszard Chmielowicz)
Nie obwodnicę. Marek, nie obwodnicę.
Tylko te ulice, które wypadną
w kategorii dróg wojewódzkich.
Czyli będzie to Zagórska, 2-go Pułku Ułanów,
będzie to Kamieniecka...
No te dwie na pewno.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, wracamy do porządku obrad.
Proszę bardzo, Pani Renata Korek ma głos.
(Renata Korek)
Szanowni państwo, chciałabym przychylić się
do stanowiska Pana Mariana Malińskiego
i wrócić do poprzednich działań związanych
z ustawą kaskadową, kiedy to miasto Trzebiatów
zabytkowe, piękne miasto Trzebiatów
które potrzebuje mnóstwa pieniędzy, żeby
remontować zabytki dostało wraki ulice.
Dostało ulicę Kopernika, dostało ulicę Wąską
ulicę Słowackiego, ulica Wąska
to ulica przy murach obronnych
w tragicznym stanie, proszę państwa.
Wstyd i poruta.
Co jeszcze, Żółwia, Sportowa, to wszystko to są...
Tak jak Joanna powiedziała,
to jest jedno wielkie sito.
Którymi ani nie przyciągniemy turysty
ani nikogo innego do tego, co mamy.
Do tego zasobu historycznego.
A teraz nam się...
No dostaniemy znowu w spadku kolejne drogi.
Tamte są jeszcze niewyremontowane, jak takie
miasto może sobie z tym poradzić?
Pan Starosta spotyka się z
burmistrzami, ma swoje spotkania.
Bardzo proszę nas zaprosić na te spotkania.
Też czuję się nijak w takiej sytuacji, że my
jako radni powiatowi też się nie spotykamy.
Nie chodzimy od burmistrza.
Mam nadzieję, że nowy rok...
Będzie inny, bo jest naprawdę o co
zawalczyć w tym naszym Trzebiatowie.
Piękne Gryfice, słuchajcie,
wszystko wyszlifowane.
I nasz Trzebiatów i do tego jeszcze Ploty, tak?
Które gdzieś tam stoją z boku.
Mam nadzieję, że będziemy starali się sprawiedliwie
wszystkim pomagać, dodawać do inwestycji.
Tworzyć wspólne inwestycje, tak?
[dzwonek telefonu]
Mam nadzieję, że tak będzie i bardzo o to proszę.
Bo to, co się dzieje w Trzebiatowie
z drogami, to jest po prostu katastrofalne.
Miasto Trzebiatów samo sobie nie poradzi z tym.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję. Czy do porządku obrad
ktoś z państwa jeszcze chciałby się odnieść?
(Grzegorz Szafrański)
Pani Przewodnicząca, ja tylko chciałem...
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę, Pan Grzegorz Szafrański.
(Grzegorz Szafrański)
Skomentować, czy spuentować tą wypowiedź.
Znaczy ja się cieszę w ogóle,
że członkowie Zarządu
którzy przygotowali taki projekt uchwały
teraz chcą się z niego wycofać.
Także to jest bardzo rozsądne.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję. Szanowni państwo-
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca, ja
doprecyzuję tylko mój wniosek
o wycofanie z porządku
obrad tejże uchwały
po wypowiedzi Radnego Hołubczaka
i jakby braku spójności
z wypowiedzią Pana Starosty
Wręcz rozbieżne zdanie.
I myślę, że to będzie jakby taki
pierwszy krok do normalności.
Jak to Rysiu wcześniej nazywał "nowa jakość"
Do normalności, czyli do
następnego posiedzenia... Rady
miejmy wreszcie normalność i poznajmy jako
radni stanowisko Burmistrza, takie, czy inne.
I tu nam, że tak powiem, z głowy,
nie wiem, włos, czy korona nie spadnie.
Także jeszcze raz wnioskuję o to, żeby ten
punkt ściągnąć z porządku obrad. Dziękuję.
[niezrozumiałe]
(Ryszard Chmielowicz)
Jeszcze jedno zdanie, jeszcze jedno zdanie.
Obwodnica gryfcka została
oddana zdaje się w lipcu.
Nie pamiętam dokładnie daty.
To bez mała pół roku od tamtego czasu
podejmujemy, czy zaproponowaliśmy uchwałę
zmieniające kategorie ulic miejskich.
Już wtedy było wiadomą rzeczą
bo wspólnie odbieraliśmy
to obejście, tą obwodnicę gryficką.
I wtedy było wiadomo
również, że w zamian te ulice
które nijak się nie mają, że
będziemy porządkowali stan prawny
w zakresie ulic w mieście.
One też wymagają jednego gospodarza.
I gospodarza, który będzie również
aplikował o środki zewnętrzne
które pojawią się choćby
z polskiego ładu i za chwilę
będziemy mogli w tym programie
uczestniczyć przy kolejnym naborze.
Ten kolejny nabór będzie już
z początkiem przyszłego roku.
Tam można składać 3 wnioski.
Więc zachęcam włodarzy, żeby również, tak jak my
złożymy swoje wnioski
na strategiczne drogi Powiatu Gryfickiego
tak również włodarze składają swoje wnioski.
I będziemy mogli się
zastanawiać w jakim zakresie
można gdzieś tam wspólnie
w tym procesie uczestniczyć.
Wiedza na ten temat, że tak to się
odbędzie była znana już od dawna.
Pierwsze zdjęcie też było wiadomą
rzeczą, że takie ulice proponujemy.
Wicestarosta zaniósł wykaz, po
zdjęciu tej uchwały, zaniósł wykaz
ulic, które proponujemy Burmistrzowi
Gryfic do zapoznania się z nimi.
Prowadziliśmy rozmowy w kontekście,
bo według mnie to jest oczywista oczywistość
że takie porządkowanie
w tym zakresie powinno nastąpić.
I zdajecie sobie sprawę również z tego
że nikt nie jest uszczęśliwiony
z tego powodu, że trzeba będzie
na tych drogach czynić duże inwestycje,
wykonywać duże inwestycje.
My mamy drogi strategiczne
na kilkadziesiąt milionów zł na dzisiaj
Ulica, czy droga łącząca ośrodki gminne, mówię o
Trzebiatowie i Brojcach i Stołąż, Tąpadły, to była
wartość rzędu 60 000 000 zł
przy jednym projekcie.
przy tylko jednym projekcie, a takich projektów
moglibyśmy skonstruować kilkanaście.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję. Czy jeszcze ktoś
z państwa odnośnie porządku...
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, jeśli można.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, proszę bardzo, Pan Stanisław Hołubczak.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, ja tylko chciałbym
się odnieść do wypowiedzi Starosty
do pierwszej jego wypowiedzi, gdzie powiedział,
że spotkał się z Burmistrzem, rozmawiał
i w moim odczuciu zmienił zupełnie
temat, gdzie zaczyna mówić o tym
że burmistrz oczekuje, że w ramach
realizacji umowy z poprzednim starostą
pieniądze, które zostaną
pozyskane przez Powiat
z tytułu sprzedaży działek
na nowym osiedlu w Rzęskowie
zostaną zainwestowane na terenie Gminy Gryfice
i tam Burmistrz powiedział wyraźnie
że oczekuje pomocy Powiatu
w budowie infrastruktury na tamtym obszarze
bo tam za chwilę Powiat
przestanie sprzedawać działki
bo ludzie, którzy kupią działki
nie będą w stanie się budować.
Nie będą mogli korzystać z wody, nie będą
mogli się podłączyć się do kanalizacji
bo tamtych urządzeń po prostu nie ma.
I tam, w takim kierunku...
Ja znam to z relacji Burmistrza.
Nie uczestniczyłem w ich spotkaniu,
ale znam z relacji Burmistrza.
Dosłownie wczoraj na ten temat rozmawiałem.
Nie była poruszona sprawa akceptacji
wykazu dróg, które miałaby przejąć Gmina.
To przecież Starosta zadeklarował na ostatniej
sesji, że prosi o zdjęcie z porządku obrad
po to, żeby mógł spotkać się
z Burmistrzem, uzgodnić.
To chyba z szacunku do radnych dzisiaj powinien
powiedzieć, co uzgodnił, albo nie uzgodnił.
Jeżeli nie ma takiego stanowiska, to nie
powinien przedkładać takiego projektu uchwały
który jest dosłownie literka w literkę,
taka sama, jak na poprzedniej sesji.
Więc bądźmy konsekwentni.
Jeżeli się zobowiązał, niech wykona.
A jeżeli nie jest w stanie
wykonać, to niech się podda.
Odpowiedź jest tutaj bardzo prosta.
Jeżeli idziemy w takim kierunku
Starosta ma realizować to, czego oczekuje Rada.
Tym bardziej, że to jest zobowiązanie
Starosty wobec rady. Dziękuję bardzo.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję. Czy jeszcze ktoś
z państwa chciałby zająć głos?
Ja tutaj odpowiem dla
Pana Grzegorza Burczy a propos
wprowadzenia złych punktów do porządku obrad.
Panie Grzegorzu, bardzo dziękuję,
że pan to kontroluje, natomiast
osoba techniczna wprowadzająca
zrobiła taką samą w zasadzie pomyłkę
jak pan w swoim... w swojej pomyłce
między Gorzysławem, a Gosławiem.
Więc doszło do pomyłki, bardzo przepraszam.
(Grzegorz Burcza)
Czyli będzie poprawione,
tu będzie okej wszystko, tak?
(Agnieszka Mackojć)
Tak i bardzo dziękuję,
że pan zwrócił na to uwagę.
(Grzegorz Burcza)
Zamieniamy Gorzysław na Gosław
bez przegłosowywania, tak?
(Agnieszka Mackojć)
To jest omyłka pisarska, przynajmniej tak mi się
wydaje, że tutaj chyba nie ma o czym mówić.
(Grzegorz Burcza)
Bardzo dziękuję, okej.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, ja bardzo proszę o zdjęcie
z porządku dzisiejszych obrad punktu 10. i 11.
właśnie jeżeli chodzi tutaj o rozpatrzenie
stanowiska Komisji Skarg, Wniosków i Petycji
Dotyczy petycji mieszkańców
wsi Gosław oraz wsi Zaleszczyce.
Nie dlatego, żeby to było nieważne
bo jest to bardzo ważne i istotne.
Dlatego też komisja przygotowała,
owszem, stanowisko i tu...
I wczoraj były bardzo rozbieżne zdania
i komisja było bardzo burzliwa.
Dotycząca tego, na ile my mamy kompetencje,
żeby takie stanowisko zaakceptować, bądź nie.
Dlatego też i Pan Mecenas wypowiedział się,
że w takiej formie, jaką mamy
nie powinniśmy tego
jeszcze przedkładać Radzie.
Dlatego też bardzo proszę o wycofanie tego
i poddanie analizie jeszcze głębszej
cofnięcie tego do Komisji
Skarg, Wniosków i Petycji
żebyśmy byli zgodni, co do
podjęcia tego stanowiska
i kompetencji poszczególnych
organów naszej rady.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca, jeśli mogę.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, bardzo proszę.
(Kazimierz Sać)
Niestety nie mogłem być na tej komisji,
ale nie bardzo rozumiem pani wątpliwości.
Uczestniczyłem w pracy tej komisji.
Na 6 członków komisji było 4
czyli była bezwzględna większość,
był Józek Gandurski, był Pan Szafrański
był Paweł i byłem ja,
czyli bezwzględna większość.
Czyli Komisja miała pełne prawo
do przyjęcia określonego stanowiska.
Stanowisko zostało przedstawione
przez przewodniczącego
i jest absolutnie zgodne z prawem.
Komisja ma pełne prawo
wypracować określone stanowisko.
Komisja ma pełne prawo wnieść do
porządku obrad określony projekt uchwały.
Jasną rzeczą jest, że Komisja nie ma
kompetencji nakazywać, zakazywać i decydować.
W żadnej kwestii.
Może tylko i wyłącznie
przedstawiać swój punkt widzenia.
Punkt widzenia, który zostanie
pozytywnie zaopiniowany
czy też zatwierdzony przez Radę Powiatu
staje się zdaniem...
stanowiskiem Rady Powiatu.
I Komisja wniosła do Rady Powiatu
o zajęcie określonego stanowiska.
Czy Rada Powiatu zaakceptuje to i podejmie
uchwałę, to już jest jakby rola Rady Powiatu.
Żaden radca prawny nie ma prawa,
żadnego, ale to absolutnie żadnego
ingerować w merytoryczną pracę komisji.
Ja toczyłem też taki pewien spór.
Czy Rada ma prawo coś nakazać,
czy zakazać Zarządowi Powiatu?
O ile w przypadku Burmistrza
jest sytuacja dosyć jednoznaczna
dlatego, że to Burmistrz przedstawia,
nie wiem, plan inwestycyjny i tak dalej...
W wypadku Rady Powiatu,
jeśli Zarząd Powiatu nie chce realizować
określonych stanowisk Rady Powiatu
to Rada Powiatu po prostu odwołuje Zarząd
dziękuje mu za współpracę
i temat jest zakończony.
Ale wracając krótko. Nie ma, Pani Przewodnicząca,
żadnych, najmniejszych podstaw
do ściągnięcia z porządku obrad
stanowiska Komisji, które jest tylko
i wyłącznie stanowiskiem Komisji.
Bo pani zasugerowała, żeby
Komisja się jeszcze raz odbyła
i no to już jest zbyt duża ingerencja
Pani Przewodniczącej w pracę Komisji.
Chyba, że zapraszamy do...
Żeby pani wstąpiła do tej Komisji
Wyraziła na tej komisji swoje stanowisko.
Jeśli zyska pani akceptację
większości na tej komisji
to oczywiście to stanowisko
zostanie zmienione.
Na chwilę obecną 4 na 6
stoi na stanowisku takim
jak przedstawił Pan Grzegorz Burcza,
jako przewodniczący tej komisji.
I żadna opinia prawna tego nie zmieni,
bo to stanowisko jest zgodne z prawem.
Bo ono nie jest w żaden sposób ani nakazowe
ani nie przekracza komisja
żadnych swoich uprawnień.
To jest tylko i wyłącznie stanowisko.
I ostatnie, naprawdę ostatnie już.
Jeśli Rada odniesie się negatywnie
do takiego stanowiska
no to to stanowisko na pewno
nie będzie stanowiskiem Rady
i w żaden sposób nie będzie obowiązywać...
Nie będzie zobowiązaniem dla Zarządu Powiatu.
Więc naprawdę nie ma, Pani
Przewodnicząca, najmniejszych podstaw
do pójścia w tym kierunku.
Dziękuję bardzo.
(Agnieszka Mackojć)
Panie Kazimierzu, tu nie chodzi o to,
żeby Rada miała przeciwne stanowisko.
Bo to są rzeczy ważne, nawet bardzo ważne.
(Kazimierz Sać)
A o co chodzi?
(Agnieszka Mackojć)
Tylko, żeby nam... Bo być może
nam Wojewoda to uchyli.
Proszę zobaczyć-
(Kazimierz Sać)
Ale co uchyli?
(Agnieszka Mackojć)
Rada wnioskuje o podjęcie...
(Agnieszka Mackojć) O pilne podjęcie procedury-
(Kazimierz Sać) Komisja wnioskuje.
(Agnieszka Mackojć)
Tal, ale Rada ma to zaakceptować.
A my nie mamy takich kompetencji.
(Kazimierz Sać)
Mamy, mamy... Pani Przewodnicząca...
(Agnieszka Mackojć)
Wczoraj na komisji...
Wczoraj na komisji czytaliśmy orzecznictwo.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca, Pani Przewodnicząca...
(Agnieszka Mackojć)
[...] materiałów, które Wojewoda uchylał
dlatego też co nam szkodzi
to przesunąć o tydzień, czy o dwa?
Żebyśmy wszyscy byli zgodni,
co do tego, że tak jest to podjęte
Zgodnie z literą prawa. Co nam szkodzi?
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca. Jeśli pani
przeczyta dokładnie stanowisko Komisji
i gdyby tam było, że Rada,
zgodnie ze stanowiskiem Komisji
W sposób taki zdecydowany nakazuje
wykonania pewnej czynności Zarządowi
To wtedy się z panią zgodzę.
Rada ma prawo zająć dowolne
stanowisko w stosunku do Zarządu
oprócz przekraczania...
przepisów prawa.
W tym wypadku ustawy i statutu.
Nie ma w tym stanowisku
komisji przekraczania prawa.
Bo Rada ma pełne prawo jakby
dopingować, namawiać i wskazywać kierunki
które Zarząd powinien wykonać.
Ale nie jest to system, że tak powiem,
nakazowo-rozdzielczy.
(Grzegorz Burcza)
To ja może jako przewodniczący-
(Joanna Duzinkiewicz)
Pani Przewodniczący-
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, kolejno.
Pan Grzegorz Szafrański zgłosił się pierwszy.
(Grzegorz Szafrański)
Ja chciałbym się ad vocem do
Pana Radnego Kazimierza tu odnieść
Panie Kazimierzu, wymienił mnie pan
jako osobę uczestniczącą w tej Komisji
(Kazimierz Sać)
Nie, nie. To przepraszam, Pana nie.
(Grzegorz Szafrański)
Członkiem tej komisji nie jestem
(Kazimierz Sać)
A przepraszam, przepraszam.
(Grzegorz Szafrański)
Natomiast jest jedna jeszcze rzecz.
Ponieważ ja przejrzałem dokumenty
dotyczące tej właśnie petycji
związanej z drogą Jabłonowo - Zaleszczyce
i tutaj jest konkretnie o wskazanie
jak gdyby zabezpieczenia środków
dotyczących wykonania
dokumentacji technicznej.
A przypominam, że bodajże 24 sierpnia
pismem Dyrektor Zarządu Dróg
zwrócił się do Zarządu o zabezpieczenie kwoty dokładnie 60 000 zł
w budżecie na 2022 rok
celem wykonania takiej dokumentacji.
Nie mam wiedzy na ten moment, czy
te środki zostały zabezpieczone.
A raczej nie zostały.
I właściwie będziemy powielać tutaj dwie sprawy,
bo uważam, że na podstawie tego pisma
które zostało skierowane
przez Dyrektora Zarządu Dróg.
Wprowadzenie zmiany do budżetu, wprowadzenie
tych 60 000 załatwia nam sprawę.
Natomiast ja chciałbym jeszcze, żeby
Pani Przewodnicząca, jeżeli można
odczytała treść tego pisma Komisji Skarg
Wniosków i Petycji, bo jak sobie przypominam
tam chyba na końcu tego pisma jest
wskazanie, że my obligujemy Zarząd
do wykonania takiej decyzji, więc jeżeli
można, to poprosiłbym o odczytanie.
(Grzegorz Burcza)
To może ja, jako autor,
a właściwie przedstawiciel autorów [...]
(Agnieszka Mackojć)
Dobrze, proszę, Pan Grzegorz Burcza.
(Grzegorz Burcza)
[...] dostała Pani Przewodnicząca i dostał Zarząd
Powiatu Gryfickiego dnia 9 grudnia 2021 roku.
I ja może z odpowiednią intonacją to przeczytam,
żeby było wiadomo, na co jest kładziony nacisk.
Brzmi to tak: Na wniosek Komisji
Skarg, Wniosków i Petycji
przyjmuje się stanowisko, że petycja
mieszkańców Sołectwa Zaleszczyce
dnia 10 sierpnia 2021 roku dotycząca
budowy ciągu pieszo-rowerowego
na odcinku z Gryfic do Jabłonowa
wzdłuż drogi powiatowej 1037Z
jest zasadna, a inwestycja
w tym kierunku jest celowa.
Drugie zdanie: Wnioskuje się.
Wnioskuje się ponadto o zabezpieczenie
środków finansowych
na dokumentację techniczną
oraz wykonanie ciągu pieszo-rowerowego.
Tak brzmi pierwsze stanowisko komisji.
Drugie stanowisko komisji, z którym
jest jeszcze większa wojna
Bo tutaj użyte zostało sformułowanie "pilne",
bo tak prosili mieszkańcy.
I nie tylko, bo Zarząd Dróg Powiatowych też...
Proszę państwa, brzmi tak.
I też proszę zwrócić uwagę, ja położę
specjalnie nacisk na pewne słowo.
Na wniosek Komisji Skarg, Wniosków i Petycji
przyjmuje się stanowisko
że petycja mieszkańców wsi Gosław
z dnia 23 września 2021 roku jest zasadna.
Jednocześnie WYMAGA, jednocześnie
wymaga podjęcia procedury
pilnego wykonania
dokumentacji technicznej.
Na przebudowę drogi powiatowej
na odcinku Gołańcz Pomorska - Gosław
jako pierwszego etapu inwestycji.
Jednocześnie wnosi się do Zarządu
o zabezpieczenie środków
finansowych na powyższą inwestycję.
Wnosi się, tak?
Ze słownika języka polskiego
wnosi, to jest proponuje, tak?
Nie żąda. Dziękuję, to tyle.
(Kazimierz Sać)
Przewodnicząca, jeszcze jedno zdanie.
Jeszcze jedno zdanie.
Pani Przewodnicząca, no nie chcę
tak publicznie dowcipkować.
Powiedziałbym, że w języku
japońskim potrafię policzyć do 10
a zwracałem się do was
w języku polskim.
I zdziwiony jestem, że nie rozumiecie
jakby podstawowej kwestii.
Więc jeszcze raz postarajcie się
zrozumieć, co do was mówię.
Rada może się odnieść do stanowiska komisji.
W sposób chociażby następujący.
Czyli jakby skorygować
i wygładzić stanowisko komisji
i na przykład przekazać
informację Zarządowi
żeby potraktował to stanowisko
jako bardzo ważną opinię.
Nie jest tu potrzebny prawnik i nie ma potrzeby
żeby ktoś paraliżował pracę komisji.
Nie tędy droga, Pani Przewodnicząca.
Te punkty powinny być dalej w porządku obrad.
A stanowisko Rady wypracowane na Radzie, tak?
Czyli Rada dostaje projekty uchwał,
w trakcie posiedzenia zmienia
czy też określa swoje stanowisko.
I adresuje to stanowisko do Zarządu Powiatu.
I ja już podpowiedziałem, że można
to, że tak powiem, spłaszczyć
poprzez stwierdzenie,
że Rada wnosi do Zarządu
o potraktowanie stanowiska
Komisji jako niezwykle istotne
mało istotne albo niech Zarząd
to wyrzuci do kosza na śmieci.
To już jest wola Rady, co z tym fantem zrobić.
Ale na pewno nie ściągać
i nie robić tutaj Białorusi.
(Joanna Duzinkiewicz)
Pani Przewodnicząca, czy mogę zabrać głos?
(Agnieszka Mackojć)
Tak, bardzo proszę.
(Joanna Duzinkiewicz)
W takim razie ja nie do końca rozumiem
w jakim celu została powołana
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji.
Jaki tak naprawdę są jej kompetencje, tak?
Czy nie to... Czy nie zwracanie
uwagi, nie rozpatrywanie
nie opiniowanie próśb
i petycji mieszkańców?
A czy nie największym dobrem, najwyższym dobrem
jest bezpieczeństwo naszych mieszkańców?
Według mnie tak.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, ale to się trochę rozmija z opinią, to co
mamy, to stanowisko. Proszę zwrócić uwagę.
"wnioskuje o podjęcie pilnej procedury
wykonania dokumentacji technicznej"
Ale szanowni państwo, każdy ma tutaj
swoją rację, zdecydujemy w głosowaniu.
Czy ktoś tu jeszcze w sprawie
porządku obrad chciałby zająć głos?
Jeżeli nie ma, szanowni państwo...
Mamy przygotowaną tablicę do głosowania?
Będziemy głosować odrębnie nad każdym punktem.
Na razie, jako pierwszy, będziemy
podejmować uchwałę w sprawie
zdjęcia z porządku obrad
uchwały rady powiatu.
w sprawie zmiany uchwały
nr XLI/269/2021 Rady Powiatu Gryfickiego
z dnia 17 grudnia 2021 roku
oraz zmian w budżecie powiatu na 2021 rok
Bardzo proszę, nie mamy
Pana Pawła, Pana Czesława...
Pan Grzegorz Burcza, czy jest za zdjęciem
z porządku obrad odczytanej uchwały?
- Tak, jestem za.
Dziękuję. Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem za.
Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Jeszcze Pan Józef Gandurski, przepraszam.
- Jestem za.
Pani... Pan Stanisław Hołubczak był?
- Jestem za.
Tak, dziękuję. Pani Renata...
Renata Korek?
- Tak, jestem za.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem za.
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
Pan Leszek Stuła, nie ma...
Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem za.
(Marek Gołuchowski)
Ja też, Pani Przewodnicząca, jestem za.
Przepraszam.
(Agnieszka Mackojć)
Dobrze, Pan Marek Gołuchowski jest za.
Ja też jestem za, tak.
Bardzo dziękuję szanowni państwo
Jednomyślnie zdjęliśmy z porządku
obrad odczytaną uchwałę.
Przechodzimy do zdjęcia
z porządku obrad punktu 6.
a więc uchwały Rady Powiatu w sprawie
zmiany uchwały nr XLI/270/2021
Rady Powiatu Gryfickiego
z dnia 17 grudnia 2021 roku
w sprawie uchwalenia wieloletniej
prognozy finansowej Powiatu Gryfickiego
na lata 2022-2030
Już momencik [...] tablicę.
Bardzo proszę, Pan Grzegorz Burcza. Czy jest za
zdjęciem czytanej uchwały z porządku obrad?
- Tak, jestem za.
Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem za.
Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem za.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Jestem za.
Agnieszka Mackojć również.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem za.
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem za.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję.
Również jednomyślnie podjęliśmy...
Zdjęliśmy z porządku obrad
odczytaną uchwałę.
Przechodzimy do punktu 8.
A więc zdjęcie z porządku
obrad uchwały Rady Powiatu
w sprawie pozbawienia
kategorii dróg powiatowych
niektórych ulic
na terenie Miasta Gryfice.
Proszę bardzo, Pan Grzegorz Burcza?
- Jestem przeciw.
Przeciw...
Pan Ryszard Chmielowicz?
(Ryszard Chmielowicz)
Chodzi o zdjęcie, tak?
(Agnieszka Mackojć)
Tak, o zdjęcie z porządku obrad.
(Ryszard Chmielowicz)
Przeciw.
Pan Łukasz Czyrny?
- Również jestem przeciw.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem przeciw.
Pan Marek Gołuchowski?
- Jestem za ściągnięciem
punktu z porządku obrad.
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Jestem za.
Agnieszka Mackojć... Jestem za.
(Marek Gołuchowski)
Prosimy, Pani Przewodnicząca.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, jestem za.
Za zdjęciem.
Pan Marian Maliński?
- Jestem przeciw.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem przeciw.
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
I Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem przeciw.
Pan Józef Gandurski, przepraszam.
- Jestem za.
No i mamy sytuację patową szanowni państwo.
7 radnych głosowało za i 7 przeciw.
(Kazimierz Sać)
Jeśli nie ma większości
głosów przeciw, to-
(Marek Gołuchowski)
To nie jest patowa, Pani Przewodnicząca.
(Ryszard Chmielowicz)
Nie jest zdjęte.
(Kazimierz Sać)
To jest zdjęte.
Jeśli nie ma większości
przeciwko, to jest zdjęte.
(Grzegorz Burcza)
No właśnie odwrotnie.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, 5 minut przerwy ogłaszam.
Pierwszy raz mamy taką sytuację
i nie chciałabym zrobić błędu.
Szanowni państwo, wracamy
do naszego porządku obrad.
Mam już też potwierdzenie tego, co
tutaj wszyscy wspólnie sugerowaliśmy
że ten punkt nie zostaje
zdjęty z porządku obrad.
Nie ma większości, nie zostaje, a więc punkt 8...
Nie, to był punkt... Tak, punkt 8.
pozostaje w dzisiejszym porządku obrad.
Tak, punkt 10. Rozpatrzenie stanowiska
Komisji Skarg, Wniosków i Petycji
dotyczący petycji
mieszkańców wsi Gosław.
Bardzo proszę o tablicę.
(Kazimierz Sać)
Ale tu Pani Przewodnicząca, ja
chcę dopytać się jeszcze jedną rzecz.
(Agnieszka Mackojć)
Tak?
(Kazimierz Sać)
Bo ja nie do końca rozumiem
Pani jest wnioskodawcą? Pani jest wnioskodawcą.
O ile w poprzednich punktach była jasność
Rada podejmuje określone
stanowisko, ściąga lub nie.
Jako wnioskodawca niech pani doprecyzuje
powód ściągnięcia... Pani propozycji
o ściągnięcie tego punktu z porządku obrad.
Niech pani doprecyzuje.
Niech pani konkretnie powie, dlaczego pani
uważa, że powinniśmy ściągnąć ten punkt.
(Agnieszka Mackojć)
Uważam, że wychodzimy poza swoje kompetencje.
Wnioskując, po części nakazując
Zarządowi pilne opracowanie dokumentacji
i utworzenie tego ciągu
pieszego, a my jako rada
możemy Zarządowi
wskazywać kierunki działania
a nie konkretne inwestycje.
Możemy powiedzieć, że to jest bardzo ważne do
zrealizowania na przyszły rok, z różnych powodów.
Bo są, nie wiem-
(Kazimierz Sać)
Dobrze, dobrze, dobrze...
(Agnieszka Mackojć)
My w tym kierunku powinniśmy iść
[...] zarząd tu ma skierować pieniądze.
(Kazimierz Sać)
Dobrze, Pani Przewodnicząca.
Ale ja zmierzam do czegoś innego.
Stanowisko Komisji jest takie, jakie jest.
Zgodnie z procedurą komisja
przedstawiła projekt uchwały, tak?
I teraz co pani zrobi z tym fantem
jeśli znowu pojawi się takie samo stanowisko,
a wszystko wskazuje na to, że się pojawi.
I pani będzie cały czas ściągała
z porządku obrad prawomocne...
Bo zgodnie z procedurą
podjęte stanowisko komisji?
(Agnieszka Mackojć)
Nie, Panie Kazimierzu. Wczoraj nawet
ustaliliśmy na komisji, jak to powinno-
(Kazimierz Sać)
Na jakiej komisji?
(Agnieszka Mackojć)
Wczoraj były komisje.
[niezrozumiałe]
[...] że to należy zmienić, sam zapis.
Żeby Wojewoda nam po prostu
tego nie uchylił.
(Kazimierz Sać)
Nie, nie, ale ja się pytam,
co pani zrobi ze stanowiskiem komisji
które podjęte jest
większością bezwzględną?
Zmieni pani stanowisko komisji?
(Agnieszka Mackojć)
Nie. Chodzi o analizę o dopracowanie
tego, co napisała komisja.
Bo komisja wyszła poza kompetencje.
I tym samym Rada.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca...
Pani Przewodnicząca, jeśli komisja by...
Oczywiście parafrazuję, czy...
Czy ironizuję, zajęła stanowisko,
że czarne jest białe
To pani nie ma prawa
zmienić stanowiska komisji.
Niech pani zrozumie.
Że Rada ma prawo odnieść
się do stanowiska komisji.
Ale nikt nie ma prawa
narzucić komisji stanowiska.
Bo to jest sprawa wewnętrzna komisji.
Nie rozumie pani tego?
(Agnieszka Mackojć)
Właśnie myślę, że Pan mnie
nie rozumie, Panie Kazimierzu.
To nie chodzi o to, żeby Rada
odrzuciła ten wniosek, bo on jest ważny.
To są ważne zadania, które powinniśmy wziąć-
[niezrozumiałe]
(Kazimierz Sać)
Ale jeśli komisja będzie stała na stanowisku
że nie zmienia swojego stanowiska,
to co pani z tym zrobi?
(Agnieszka Mackojć)
Rada zdecyduje-
(Kazimierz Sać)
No to właśnie o tym mówię. Że dzisiaj-
(Agnieszka Mackojć)
Rada zdecyduje, czy to przesuwamy
na kolejną sesję za dwa tygodnie
czy w tej chwili podejmujemy
(Kazimierz Sać)
Ale panie nie ma podstaw do
zniesienia tego z porządku obrad.
Jedyne, co może być zrobione to wypracowanie
stanowiska na radzie. No nie rozumie pani tego?
No bo to jest stanowisko komisji.
Pani może zmieniać stanowisko Rady
czy ingerować, czy podpowiadać...
(Marian Maliński)
Nie może. No jak?
(Kazimierz Sać)
Ale jeśli pani nie jest członkiem
Komisji Skarg i Petycji to pani nie ma prawa
zmieniać stanowiska Komisji Skarg i Petycji
(Agnieszka Mackojć)
Ale Panie Radny, ja nie zamierzam zmieniać-
(Kazimierz Sać)
A co pani chce? No to co pani chce?
(Agnieszka Mackojć)
Ale my potwierdzając to
w tej formie, w jakiej jest napisane-
(Kazimierz Sać)
Ale kto mówi, że to trzeba...
Ale kto mówi-
(Agnieszka Mackojć)
Tu chodzi o to, żeby to
potwierdzić, bo to są ważne [...] pytania.
(Kazimierz Sać)
To nie trzeba tego ściągać
z porządku obrad
tylko w trakcie obrad zmienić
przesłanie tego stanowiska.
(Agnieszka Mackojć)
Ale to już było wczoraj na komisji mówione
i komisja tego nie zmieniła, Panie Kazimierzu.
(Kazimierz Sać)
Jaka komisja? Jaka komisja?
(Agnieszka Mackojć)
Wczoraj na komisjach o tym rozmawialiśmy [...]
(Ryszard Maliński)
Można?
(Kazimierz Sać)
Ale Pani naprawdę nie rozumie, o czym ja mówię.
(Ryszard Maliński)
Pani Przewodnicząca, można?
(Agnieszka Mackojć)
Tak, proszę bardzo.
(Ryszard Maliński)
Ja może wytłumaczę,
bo miałem wczoraj przyjemność
prowadzić połączone komisje
Bezpieczeństwa i Edukacji.
I ten punkt, jako porządek sesyjny
był przez komisje...
No, dyskutowany.
Rozbieżność była taka, że nie jest to
uchwała, tylko jest to stanowisko.
I moim zdaniem i chyba większości wczoraj
członków komisji, połączonych komisji
było to, żeby to przyjąć, żeby
Rada do stanowiska się odniosła.
(Kazimierz Sać)
No dokładnie.
(Ryszard Maliński)
Ten spór jest zupełnie niepotrzebny
i tutaj popieram Pana Starostę Sacia.
(Kazimierz Sać)
Mów do mnie Kaziu, jak zwykle.
(Ryszard Maliński)
Stanowisko możemy zająć w tej sprawie.
(Kazimierz Sać)
Oczywiście, że tak. Po co to ściągać?
(Ryszard Maliński)
I nie rozumiem, po co
prowadzicie państwo ten spór.
(Kazimierz Sać)
Ja naprawdę proszę, niech
pani wycofa to ściągnięcie, no.
Bo pani nie ma najmniejszych podstaw prawnych.
Jeśli się ktoś zwróci do Wojewody
to przeciwko pani, że pani... Inaczej.
Rada nie ma prawa ściągnąć
tego punktu z porządku obrad.
(Marian Maliński)
Ma prawo.
(Agnieszka Mackojć)
Oczywiście, że Rada ma prawo. Panie Kazimierzu...
(Marian Maliński)
Rada ma prawo wszystko zdjąć.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, powiem tak.
Owszem, przyjęłam to do wiadomości.
Chcę tylko przypomnieć, że wcześniej już
mieliśmy takie sytuacje bardzo sporne.
I Wojewoda uchylił nam te uchwały.
Więc okej, ja mogę wycofać swój wniosek.
Tylko co się później z tym-
(Marek Gołuchowski)
Pani Przewodnicząca, czy ja mogę jedno zdanie?
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę.
(Marek Gołuchowski)
Ja powiem tak. Pani składa wniosek,
jak każdy radny, przy porządku obrad.
Na etapie przegłosowywania porządku obrad
i pani wniosek był o ściągnięcie.
I każdy radny ma prawo taki wniosek złożyć,
a Rada decyduje, czy go ściągnie, czy nie.
Natomiast to, co mówi Kazimierz, racją
jest, że stanowisko komisji jest zajęte.
Niemniej jednak radca prawny dowodził, że zapisy
i w paragrafach przywołane tam stwierdzenia
są sprzeczne z ustawą i pokazywał
na to wyroki administracyjne sądu
Między innymi odnosił się do
mojej uchwały intencyjnej, to również.
Że nie mamy takiego prawa, bo później
w sądach, na ocenie przegrywamy
i te wyroki są niekorzystne
przy podjęciu uchwał
które nakazują Zarządowi zrobić to,
to, czy to. My nie mamy takiego prawa.
(Kazimierz Sać)
Marek, Marek, Marek. Ale sekundę.
Przecież to nie jest uchwała Rady Powiatu.
Radca prawny mówił o uchwale Rady
Powiatu, a to jest stanowisko komisji.
I jeśli radca mówi, że komisja nie ma
prawa podjąć, zająć takiego stanowiska
to niech poszuka sobie innej pracy.
(Marek Gołuchowski)
Nie, ja mówię o późniejszej
konsekwencji podjęcia-
(Kazimierz Sać)
Ale to przecież rada, w radzie...
Ja mam nadzieję, że większość to nie są idioci
i zajmą stanowisko
zgodne z prawem, tak?
No więc właśnie, jak teraz poddamy
pod głosowanie to będziemy musieli
tą propozycję odrzucić w tym
brzmieniu, w jakim jest napisane.
(Kazimierz Sać)
Ale nie, Marek. Nie odrzucisz stanowiska komisji,
które prawdopodobnie będzie niezmienne.
I nie, stanowisko komisji
na pewno nie łamie prawa.
Być może, gdyby uchwała Rady Powiatu była
toczka w toczkę zgodne ze stanowiskiem komisji
to wtedy faktycznie byłoby
nadwyrężenie, delikatnie mówiąc, prawa.
Ale komisja nie ma mocy
podejmowania uchwał.
Czy to takie trudne do zrozumienia?
(Grzegorz Szafrański)
Tylko, że w tej sytuacji, jako
Rada, głosując nad stanowiskiem
głosujemy jednocześnie jako formę uchwały.
(Kazimierz Sać)
Nie, Panie Grzegorzu. Nie, Panie Grzegorzu.
Bo Rada może wypracować swoje stanowisko
i podjąć lub nie podjąć uchwałę
a zdając określone stanowisko.
(Marek Gołuchowski)
No nie, zdecydowanie Kazik ma tu rację.
My nie głosujemy w punkcie tam 9, czy 10
przepraszam, teraz po zmianach porządku
uchwały, bo to nie jest projekt uchwały
tylko jest to stanowisko komisji-
(Kazimierz Sać)
Oczywiście.
(Ryszard Maliński)
Stanowisko komisji, no.
(Ryszard Chmielowicz)
Równie...
(Marek Gołuchowski)
My w tym momencie nie popełniamy
sprzeczności z prawem
bo to jest stanowisko głosowane komisji, a nie
uchwała, która wchodziłaby w sprzeczność
z kompetencjami Rady w
stosunku do kompetencji Zarządu
To jest tylko i wyłącznie... To nie jest projekt
uchwały, to jest tylko stanowisko głosowane.
(Kazimierz Sać)
Słuchajcie, Rada może zająć takie stanowisko.
(Marek Gołuchowski)
To nie jest projekt uchwały, to jest
w tej chwili stanowisko faktycznie
i w tym momencie nie widzę kolizji prawnej, gdyby
to była forma uchwały to byłaby kolizja prawna.
A to nie jest uchwała.
(Ryszard Chmielowicz)
Komisja może przekazać to
stanowisko bezpośrednio do Zarządu.
[niezrozumiałe]
(Ryszard Chmielowicz)
I taki sam skutek [...]
(Marek Gołuchowski)
Taki sam skutek będzie miało przekazanie
stanowiska bez głosowania przez Radę
niemniej jednak nie ma tutaj
sprzeczności z prawem.
To nie jest projekt uchwały, to nie jest uchwała.
To jest tylko stanowisko przedstawione dla Rady
na przegłosowanie, jak stosunek
całej Rady ma się do stanowiska.
(Kazimierz Sać)
Nikt nie będzie mówił komisji, co komisja ma...
Jakie zająć stanowisko
jak też nikt nie będzie mówił, gdzie
komisja ma skierować to stanowisko.
Tak jak mówię, Białoruś jest
trochę bardziej na wschód.
(Marek Gołuchowski)
[...] na pewno nie ma kolizji
prawnej w tym momencie.
Bo nie głosujemy projektu uchwały.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo...
(Grzegorz Burcza)
Miałbym jeszcze jedną uwagę tutaj do tego,
żeby rozwiać pewne wątpliwości.
Bo mam tutaj teczkę właśnie z tymi petycjami.
I jednym z pism, które dotarły do komisji dnia
21 października było coś takiego, proszę państwa.
Zgodnie ze stanowiskiem
Zarządu Powiatu Gryfickiego
dnia 21 października w załączeniu
przekazuję Sołtysa Gosławia
dotyczącą przeprowadzenia przebudowy drogi
powiatowej na odcinku Gołańcz Pomorska - Gosław.
"Proszę komisję o przeanalizowanie wniosku
pod kątem zasadności realizowanej inwestycji.
Oraz określenie priorytetu zadania z
uwzględnieniem możliwości finansowych Powiatu.
Z poważaniem, Wicestarosta Powiatu
Waldemar Wawrzyniak."
Czyli my to mamy wszystko w swojej dokumentacji.
My już dostaliśmy niejako wytyczne, tak?
Czyli jak to, teraz mamy wypracowane stanowisko
komisji i komisja znowu przekazuje to do Zarządu?
Który to przedstawiciel
Zarządu, Wicestarosta
przesłał już do nas, żebyśmy my
zajęli stanowisko w tej kwestii. I zajęliśmy.
(Waldemar Wawrzyniak)
No i bardzo dobrze, Grzegorz.
Jak zajęliśmy stanowisko, czyli komisja
to powinno to stanowisko wrócić do Zarządu.
Bo Zarząd prosi o zajęcie stanowiska.
Nie Rada, tylko Zarząd, tak?
(Grzegorz Szafrański)
Czy mógłbym się jeszcze odnieść do tego?
[...] przeczytać pewien fragment.
W żadnej ustawie nie ma upoważnienia
dla organów władzy publicznej.
Do wyrażania swoich stanowisk,
czy oznacza to, że takiego stanowiska
Gmina, Powiat, Samorząd
Województwa nie może wyrazić.
I jest to odniesienie do wyroków
Trybunału Konstytucyjnego.
[niezrozumiałe]
(Agnieszka Mackojć)
Też jeszcze chcę, zanim podejmiemy decyzję
o wycofaniu, bądź nie, wniosku
jeszcze jedno chcę przeczytać.
Podpisał prawnik, nie nasz. Na Lexie.
Najczęściej spotykanym błędem
w uchwałach stanowiskowych
jest zawieranie w nich
nakazów lub zobowiązań
na wójta, burmistrza, i tak dalej, starostów,
marszałka, czy kierowników jednostek.
Uchwała stanowiskowa nie może nikogo
do niczego zobowiązywać z dwóch powodów.
Po pierwsze uchwała stanowiskowa
nie ma bowiem charakteru-
(Marek Gołuchowski)
Uchwała. Uchwała.
(Agnieszka Mackojć)
Nie może stale... Stanowiskowa.
My głosujemy tak samo, jak nad każdą uchwałą.
Jesteśmy organem kolegialnym.
Więc podejmujemy jakieś stanowisko.
Po pierwsze uchwała stanowiskowa
nie ma bowiem charakteru normatywnego
i nie może być źródłem praw i obowiązków.
Po drugie, organ stanowiący, czyli
rada gminy, powiatu, sejmik i tak dalej
nie ma kompetencji, aby do czegokolwiek
zobowiązywać organy wykonawcze
czy kierowników jednostek organizacyjnych.
Teraz szanowni państwo, ja
naprawdę mogę ten wniosek wycofać.
Pytanie, czy powinnam. Ja zasugerowałam,
że może nam wojewoda to uchylić.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, jeśli można.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę.
(Marek Gołuchowski)
Wojewoda nie będzie miał co oceniać, bo wojewoda
tego nie ocenia, bo to nie jest uchwała.
(Grzegorz Burcza)
Dokładnie tak. Oczywiście, że tak.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, bardzo proszę. Pan Stanisław.
(Stanisław Hołubczak)
Rada Powiatu ma prawo
przyjąć stanowisko w każdej sprawie.
(Marek Gołuchowski)
Dokładnie.
(Stanisław Hołubczak)
Przyjęcie stanowiska rady
następuje w formie uchwały.
Czy my w tej chwili chcemy rozstrzygać,
jakie to ma być stanowisko?
Czy powinniśmy ustalić, czy Rada chce się tym
zajmować, czy nie chce się tym zajmować?
Rada ma prawo przyjąć stanowisko.
Natomiast jakie to będzie stanowisko trzeba
wypracować, czy to na sesji, czy na komisjach.
Jeżeli komisja wnioskuje
do rady o przyjęcie stanowiska
to obowiązkiem rady
jest rozpatrzyć taki wniosek.
(Kazimierz Sać)
Dokładnie tak.
(Agnieszka Mackojć)
Ale projekt uchwały nie wpłynął.
Nie mamy projektu uchwały.
My mamy tylko stanowisko.
(Kazimierz Sać)
No i o to właśnie chodzi.
Że stanowiska innego nie będzie
komisji, z tego co mi się wydaje.
Rada powinna się odnieść do tego stanowiska
i zgadzam się tu w pełni z moim przedmówcą.
(Agnieszka Mackojć)
Ale Pan Stanisław właśnie powiedział o projekcie,
że podejmujemy stanowisko w formie uchwały.
My nie mamy uchwały przygotowanej.
(Stanisław Hołubczak)
Rada Powiatu może przyjąć
stanowisko w każdej sprawie, powtarzam.
Natomiast przyjęcie stanowiska
następuje w formie uchwały
bo jak inaczej powiedzieć, że rada jest za
przyjęciem określonego stanowiska komisji
albo modyfikuje to stanowisko, albo odnosi się
do stanowiska w ten, czy w inny sposób?
Jaka będzie decyzja rady, to trzeba wypracować
podczas prac nad konkretnym projektem.
Wydaje mi się, że do tego niezbędne
jest przygotowanie projektu uchwały.
To, że komisja przedstawiła stanowisko,
to oznacza, że Rada powinna się zastanowić
nad przyjęciem
stanowiska Rady w tej sprawie.
Jakie to będzie stanowisko, czy ono
będzie zgodne z projektem komisji
czy niezgodne to się okaże, jak się wypracuje.
A na razie pytanie, czy mamy rozpocząć
pracę nad tym, czy nie rozpocząć.
Jeżeli rozpocząć, to gdzie?
Na sesji, czy na spotkaniu po sesji?
(Kazimierz Sać)
Myślę, że tutaj... Pani Przewodnicząca.
(Agnieszka Mackojć)
Dlatego też wnosiłam
o przesunięcie tego terminu.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca, ma pani
jakby gotową odpowiedź.
To się powinno znaleźć w porządku obrad.
Rada powinna zająć się tym stanowiskiem
Rada może skierować to stanowisko do
komisji stałych, czy też, nie wiem, do Zarządu.
Ale moim zdaniem powinna się zająć,
bo odrzucanie stanowiska komisji
czy też wpływanie na komisję, żeby zmieniła
swoje stanowisko jest nieuprawnione.
(Stanisław Hołubczak)
Ale nikt dzisiaj nie ma
prawa wpływać na komisję.
Bo Rada nie podjęła
żadnej decyzji w tej sprawie
i niewprowadzenie tego do porządku
powoduje, że dalej nie ma decyzji w sprawie.
Przecież podjęcie decyzji to jest
przyjęcie określonego stanowiska.
Czy to ma być stanowisko w takim brzmieniu,
czy innym, to trzeba wypracować.
Na razie jeszcze nie... Ja na przykład
nie do końca wiem, o co chodzi.
Wpłynął wniosek
określonej grupy społecznej
Komisja Skarg i Wniosków go rozpatrzyła,
przedstawia swoje stanowisko.
Jakie stanowisko Rady? Na razie nie wiemy, bo
Rada jeszcze nie pracowała nad tym tematem.
(Grzegorz Burcza)
Dokładnie.
(Ryszard Maliński)
Słuchajcie...
(Renata Korek)
To stanowisko trzeba przyjąć. Po prostu.
(Stanisław Hołubczak)
To znaczy jeśli się znajdzie w porządku obrad
to powinny być dyskusje na sesji
nad stanowiskiem Rady w tej sprawie.
Ale na razie nie wiemy, co zrobić.
No chyba nikomu nie stanie się żadna
krzywda i nie naruszymy żadnego prawa
jeśli wprowadzimy to do porządku obrad
i radni zapoznają się z tematem.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo... Tak? Bardzo proszę.
(Ryszard Maliński)
Wczoraj odbywały się posiedzenia komisji.
I odbywały się do porządku dzisiejszej sesji.
W punkcie 8. co było?
Przyjęcie stanowiska Komisji Skarg i Wniosków?
Było to w porządku?
Każdy z przewodniczących komisji, którą
wczoraj prowadził miał to w porządku sesyjnym.
Przyjęcie stanowiska.
Więc to było dyskutowane na wczorajszych
dwóch komisjach, które prowadziłem.
Była dyskusja, były kwestie sporne.
No i chyba, z tego, co rozumiem, większość
jednak była za przyjęciem stanowiska.
Nie była to uchwała. Powtarzam jeszcze raz.
Nie była to uchwała, tylko przyjęcie stanowiska.
Ja uważam, że mamy prawo jako
Radni na sesji przyjąć takie stanowisko.
Przegłosować.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo.
W takim razie cofam swój wniosek o zdjęcie
tych dwóch punktów
z dzisiejszych obrad.
(Ryszard Maliński)
No, i tak powinno...
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo,
pozostałe przegłosowaliśmy
a więc dzisiejszy porządek
obrad przedstawia się następująco.
Punkt 2. Raport z Programu Ochrony Środowiska
dla Powiatu Gryfickiego na lata 2017-2020
z perspektywą do 2024 roku
za lata 2019-2020
3. Podjęcie uchwały Rady Powiatu
w sprawie zmiany uchwały Nr XXX/194/2020
Rady Powiatu Gryfickiego
z dnia 21 grudnia 2020 roku
oraz zmian w budżecie
Powiatu na 2021 rok
4. Podjęcie uchwały Rady Powiatu
w sprawie zmiany uchwały Nr XXX/195/2020
Rady Powiatu Gryfickiego
z dnia 21 grudnia 2020 roku
w sprawie uchwalenia wieloletniej
prognozy finansowej Powiatu Gryfickiego
na lata 2021-2030
5. Podjęcie uchwały Rady Powiatu w sprawie
powołania wiceprzewodniczącego
Komisji Skarg, Wniosków i Petycji
6. Podjęcie uchwały Rady Powiatu w sprawie
pozbawienia kategorii dróg powiatowych
niektórych ulic na terenie Miasta Gryfice
7. Podjęcie uchwały Rady Powiatu w sprawie
ustalenia rozkładów godzin aptek
ogólnodostępnych na terenie Powiatu Gryfickiego.
8. Rozpatrzenie stanowiska
Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
Dotyczy petycji mieszkańców wsi Gosław.
9. Rozpatrzenie stanowiska
Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
Dotyczy petycji mieszkańców
Sołectwa Zaleszczyce.
10. Interpelacje i zapytania radnych.
11. Informacje i komunikaty Przewodniczącej
Rady Powiatu Gryfickiego
12. Wolne wnioski.
13. Zakończenie posiedzenia.
Szanowni państwo.
Przechodzimy do realizacji punktu 2.
A więc przyjęcie raportu z Programu
Ochrony Środowiska dla Powiatu Gryfickiego
na lata 2017-2020 z perspektywą
do 2024 roku na lata 2019-2020
Wczoraj na komisjach gościł
Pan Dyrektor, rozwiewał wątpliwości.
Czy jeszcze pojawiają się jakieś pytania?
Jeżeli nie ma, bardzo dziękuję.
Przystąpimy do przyjęcia raportu.
Bardzo proszę. Pan Grzegorz Burcza.
Jest za przyjęciem raportu?
- Jestem za.
Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem za.
Pan Łukasz Czyrny?
- Tak, jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem za.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Tak, jestem za.
Agnieszka Mackojć również.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem za.
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
Pan Leszek...
Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem za.
Więc jednomyślnie przyjęliśmy
raport z Programu Ochrony Środowiska.
Bardzo dziękuję za głosowanie.
Przechodzimy do punktu 3.
Procedowanie nad podjęciem
uchwały Rady Powiatu Gryfickiego
w sprawie zmiany uchwały Nr XXX/194/2020
Rady Powiatu Gryfickiego
z dnia 21 grudnia 2020 roku
oraz zmian w budżecie Powiatu na 2021 rok.
Bardzo proszę, czy ktoś z państwa
radnych chce tutaj o coś dopytać?
Nawiązać dyskusję? Jeśli nie, bardzo
proszę o tablicę do głosowania.
Nareszcie jesteśmy zgodni, proszę bardzo.
Pan Grzegorz Burcza.
Czy jest za podjęciem uchwały?
- Jestem za.
Dziękuję. Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem za.
Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
Pani Joanna?
- Jestem za, jestem za.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Również za.
Agnieszka Mackojć za.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
I Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem za.
Bardzo dziękuję. A więc podjęliśmy uchwałę.
Punkt 4. Podjęcie uchwały
Rady Powiatu w sprawie
zmiany uchwały Nr XXX/195/2020
Rady Powiatu Gryfickiego
z dnia 21 grudnia 2020 roku w sprawie
uchwalenia wieloletniej prognozy
Powiatu Gryfickiego na lata 2021-2030
Mamy pytania? Nie mamy.
Bardzo dziękuję, proszę o tablicę.
Czy Pan Grzegorz Burcza
jest za podjęciem uchwały?
- Jestem za.
Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem za.
Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
Pani Joanna?
- Jestem za.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Jestem za.
Agnieszka Mackojć również jest za.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
I Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem za.
Bardzo dziękuję. Kolejna uchwała
została podjęta jednomyślnie.
Przechodzimy do realizacji punktu 5.
A więc podjęcie uchwały Rady Powiatu w sprawie
powołania wiceprzewodniczącego
Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
Mamy... Państwo mają projekt uchwały.
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji
wnioskuje, aby na przewodniczącego
powołać Pana Radnego Kazimierza Sacia.
Czy ktoś z państwa
chce zabrać głos w tej kwestii?
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, jeśli można.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę.
(Stanisław Hołubczak)
W tytule uchwały jest
powołania Wiceprzewodniczącego
bo pani powiedziała "Przewodniczącego".
(Agnieszka Mackojć)
Przepraszam, to moja pomyłka.
Wiceprzewodniczący, tak.
(Stanisław Hołubczak)
Dziękuję.
(Agnieszka Mackojć)
Jeżeli nie ma pytań, bardzo proszę o tablicę.
Czy Pan Grzegorz Burcza jest
za przyjęciem uchwały?
- Jestem za.
Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem przeciw.
Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem za.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
- Ja mam tylko jedno pytanie.
Iloma głosami komisji został Pan Sać
wskazany na wiceprzewodniczącego?
Jak wyglądało głosowanie komisji?
(Grzegorz Burcza)
Wszystkimi głosami obecnych osób.
(Marek Gołuchowski)
Wszystkie były za? To znaczy, że było-
(Józef Gandurski)
Cztery.
(Grzegorz Burcza)
Czterech osób, cztery osoby były na komisji.
(Marek Gołuchowski)
A komisja liczy 6 osób, tak?
(Grzegorz Burcza)
Tak, się usprawiedliwiły, że nie będą. Tak.
(Marek Gołuchowski)
Jestem za.
(Łukasz Czyrny)
Stanowisko komisji, no tyle, Marek.
(Marek Gołuchowski)
Jestem za.
(Łukasz Czyrny)
No i...
(Agnieszka Mackojć)
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Jestem za.
Agnieszka Mackojć... Jestem za.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem za.
Pan Kazimierz Sać?
- Wstrzymuję się.
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Wstrzymuję się.
(Agnieszka Mackojć)
Więc szanowni państwo, 11
radnych głosowało za przyjęciem uchwały
przeciw była 1 osoba, 2 osoby się wstrzymały.
A więc uchwała została podjęta,
a Pan Kazimierz Sać został
Wiceprzewodniczącym Komisji
Skarg, Wniosków i Petycji
Punkt 6. Podjęcie uchwały
Rady Powiatu w sprawie
pozbawienia kategorii dróg powiatowych
niektórych ulic na terenie Miasta Gryfice.
(Marek Gołuchowski)
Pani Przewodnicząca, bardzo proszę o głos.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Pan Marek Gołuchowski.
(Kazimierz Sać)
A ja następny.
(Marek Gołuchowski)
Szanowni państwo radni,
Pani Przewodnicząca, panie i panowie.
Ja apeluję w tym momencie przede
wszystkim do kolegów i koleżanek
radnych z Gminy Trzebiatów
o głosowanie przeciwko.
ponieważ ta sama sytuacja,
analogiczna grozi nam
przy przejęciu dróg w czerwcu.
Wiem Asiu, że miałaś
odmienne stanowisko.
Proszę cię o zweryfikowanie tego stanowiska.
Na dzień dzisiejszy uważam, że powinne
odbyć się szersze konsultacje.
To, co Renata powiedziała.
Radni, jeżeli jest tego typu problem
moim zdaniem powinni wziąć udział
w tych konsultacjach z gospodarzami gmin
Między innymi po to są
komisje, żeby na taką komisję
zaprosić gospodarza gminy,
usłyszeć jego stanowisko
i wypracować takie stanowisko, które nie będzie,
nazwijmy to kukułczym jajem podrzucania ulic
dla gmin, które później, że tak powiem,
i tak borykają się z problemem
bo nie mają za co tego zrobić.
Przekazywanie sobie kolejny raz
ulic na zasadzie kaskadowej
bo ja wiem, że jest ustawa, która
zezwala na to i tego nie podważam.
To jest robienie i tak w bambuko
tych biednych gmin.
I nie chciałbym, żeby nas to spotkało
analogicznie za jakiś czas w Trzebiatowie.
Proszę cię o zweryfikowanie stanowiska.
Tyle w moim-
(Joanna Duzinkiewicz)
Przepraszam...
[niezrozumiałe]
(Joanna Duzinkiewicz)
Panie Kazimierzu, czy mogę
przed panem zabrać głos?
(Kazimierz Sać)
Tak.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę, Pani Joanno.
(Joanna Duzinkiewicz)
Jaką mamy pewność, że tak faktycznie będzie?
(Marek Gołuchowski)
Przegłosujemy dzisiaj to, że nie zgodzimy się
na oddanie ulic ad hoc, na zasadzie,
że oddajemy bez zdecydowanego...
Jakiejś rozmowy z gospodarzami.
I to samo będzie później dotyczyło Trzebiatowa.
I mam nadzieję, że Stachu Hołubczak
pamiętając o tym
że zajęliśmy stanowisko w stosunku do Gryfic
na tyle miarodajne, że pozwoliliśmy się
gospodarzowi gminy wypowiedzieć
tak samo będzie bronił naszego interesu
w Trzebiatowie. Tyle w moim zakresie.
(Joanna Duzinkiewicz)
I czy uważasz, że tak faktycznie będzie?
(Marek Gołuchowski)
Wierzę, że tak-
(Joanna Duzinkiewicz)
Bo ja bym polemizowała na ten...
(Marek Gołuchowski)
Wierzę w Stacha i w jego uczciwość.
Skoro dzisiaj wnosi dla Gryfic o rozmowę
ja rozumiem, że tak samo będzie postępował
w stosunku do Gminy Trzebiatów.
(Kazimierz Sać)
Jeśli mogę...
(Agnieszka Mackojć)
Pan Kazimierz, tak. Bardzo proszę.
(Kazimierz Sać)
Dziwna tradycja stała się w tej kadencji.
Myślę, że... Akurat siedzi Burmistrz Płotów.
Takiej tradycji nie było, żeby coś poza plecami,
nazwijmy to, burmistrzów i wójtów robiono.
Efekt jest w tej chwili tego taki, że
żadna gmina, zaznaczam żadna gmina
tak prawdę mówiąc nie twierdzi, że współpraca
z Powiatem jest bardzo dobra. Żadna.
Dokładnie żadna.
W 90% Marek powiedział to, co chciałem
powiedzieć, więc mi zostaje 10%
Ja się nie odnoszę merytorycznie
do tego projektu uchwały.
Dlatego wnioskowałem o to, żeby
ściągnąć ten projekt uchwały.
Ale proponuje, żeby bez dyskusji
przenieść ten punkt w takim
wypadku, skoro nie został zdjęty
na następne posiedzenie Rady Powiatu
i to jest mój wniosek formalny.
Dlatego, że trzeba wypracować,
oprócz merytorycznej treści
które ulice i tak dalej i tak dalej
ale też w cywilizowany sposób współpracy
z gminami... Czyli powiatu z gminami.
Dlaczego wnoszę wniosek formalny
o przeniesienie tego punktu na...
Właśnie tylko teraz nie powiem, czy jesteśmy
w stanie, czy to jest zgodne akurat z prawdą.
To prędzej Stachu Hołubczak powinien
się odnieść do tego, co ja mówię.
Ale generalnie byłbym zwolennikiem
za tym, żebyśmy nie dyskutowali
bo nie chodzi o dyskusję
merytoryczną nad ulicami
tylko nad sposobem realizowania
tego typu przedsięwzięć.
(Agnieszka Mackojć)
Panie Kazimierzu, my możemy przerwać sesję
i dalej dokończyć, ale nie przenieść. Porządek-
(Kazimierz Sać)
Dla mnie to nawet możecie przerwać.
Szybciej do sylwestra się
będziemy przygotowywać [śmiech]
(Agnieszka Mackojć)
Porządek obrad został zatwierdzony,
więc albo to ściągamy, albo nie.
już [...] nad tym głosowali.
(Kazimierz Sać)
Jak chce pani, to możemy przerwać.
Niech pani przerwie i święty spokój-
(Agnieszka Mackojć)
Nie, akurat tego nie chcemy.
Proszę bardzo, czy jeszcze ktoś
z państwa radnych chciałby zająć głos?
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, jeśli mogę.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Pan Stanisław.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, Wysoka Rado.
Rada w każdej chwili może dokonać
zmiany w porządku obrad.
Może też przerwać, czy zawiesić obradowanie
ale myślę, że to nie jest
uzasadnione, szczególnie dzisiaj.
Bo pracowaliśmy już jakiś czas
jedynie nad porządkiem
a teraz jak mielibyśmy się
zająć merytorycznymi uchwałami
to przerywamy posiedzenie,
to chyba nie jest celowe.
Natomiast jeżeli większość
bezwzględna radnych uzna
że projekt uchwały wymaga dopracowania
w każdej chwili może być zdjęty z porządku
obrad i przesunięty na niewskazany termin.
Natomiast to zależy od woli rady,
a odnośnie wypowiedzi Marka
Marek, ja myślę, że wielokrotnie przekonałeś się
na ile jestem uczciwy, albo na ile jestem słowny.
Nie muszę ci odpowiadać
na twoje wątpliwości.
(Marek Gołuchowski)
To były wątpliwości nie moje, a Asi
Ja zapewniam, że wierzę w to, że
postąpisz tak samo słusznie jak my...
Przynajmniej ja obecnie
w stosunku do tej uchwały.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo. Czy jeszcze...
Pan Starosta, bardzo proszę.
(Ryszard Chmielowicz)
Znaczy odniosę się, bo ta jakby
sytuacja to trwa co najmniej pół roku.
Zobaczcie, dzisiaj już sygnalizujemy
sprawy Trzebiatowa.
Za pół roku będziemy rozmawiać,
czy przekazujemy, czy nie przekazujemy.
Trzeba się zastanowić, bo jeśli
Rada uważa, że nie przekazujemy
bo tu chodzi o pomysł, bo ta
dyskusja jest od wielu miesięcy.
I ta dyskusja i dzisiaj sądzicie,
co, że Burmistrz Trzebiatowa
nie wie o tym, że sytuacja
będzie podobna za chwilę?
Ja proszę was też, rozmawiajcie z Burmistrzem.
I może niech on odwróci sytuację i wskaże ulice.
Nie ma takiej propozycji.
Te ulice, które my zaproponowaliśmy
one są jakby najmniej
wpisujące się w te kategorie.
I nie ma innego pomysłu, że "zamiast tej weźcie tą".
Gdyby takie dyskusje...
taka dyskusja była, to owszem
warto na te tematy dyskutować.
Tu nie ma dyskusji w tym wymiarze.
Możemy się zastanawiać, że dobrze, to my
kaskadowo... Znaczy to my bierzemy od marszałka
bo on sceduje na nas te ulice
i nie przekazujemy żadnej ulicy dalej.
Jeśli taka wola będzie, no to proszę bardzo.
To rozmawiajcie, bo pół roku macie, Marku, czasu
na to, żeby wypracować wspólne stanowisko.
To odwróćcie tą sytuację. To przygotujcie wy
ulice, które chce przejąć burmistrz.
Nie ma, nigdy jej nie było, żadnej propozycji.
Tu nie chodzi o to, że zamienić tą ulicę, tamtą
tylko chodzi o to, że "nie, my nie
chcemy brać w ogóle", nie?
To my też nie chcemy brać być może.
Proszę wziąć te ulice od
Urzędu Marszałkowskiego i wtedy
nie będzie problemu
cedowania naszych pomysłów.
Tutaj chodzi o pomysł,
co zmienić w tej uchwale.
A tu żadna propozycja nie pada.
Tylko, że "przesuńmy, bo są niezadowoleni."
Zawsze będą niezadowoleni i dobrze o tym wiecie.
I my też jesteśmy niezadowoleni, bo
będziemy przejmować te strategiczne ulice.
Więc najlepiej, Staszek, skoro
rozmawiał z burmistrzem.
No to powiedz, skoro rozmawiałeś z burmistrzem
i jeszcze na dodatek jesteś zarządcą
w taki czy w inny sposób, bo sprawujesz,
wykonujesz czynności na pewnych...
na wszystkich ulicach w
Mieście Gryfice, więc są ci znane.
Więc jeżeli rozmawiasz burmistrzem, to możesz
propozycję taką [...] że nie Ks. Ruta tylko jakąś tam inną.
I taka merytoryczna dyskusja.
Tu nie ma żadnego pomysłu.
Po prostu nie są zadowoleni, bo
nie chcą brać ulic, bo nikt nie chce brać.
My też moglibyśmy nie brać tych
marszałkowskich, status quo byłoby zachowane
i nie mielibyśmy z tym problemu.
(Kazimierz Sać)
Jedna... Pani Przewodnicząca, jeśli mogę.
(Agnieszka Mackojć)
Panie Grzegorzu, już momencik, widzę pana.
Dobrze Panie Kazimierzu, proszę.
Ja tylko tak ad vocem,
bo to jest niezwykle ważne.
Pierwsza zasadnicza kwestia.
Nie ma obowiązku żeby przekazywać.
To nie jest obowiązek.
Druga zasadnicza kwestia.
Ja nie wiem, czy władze powiatu negocjowały
z województwem o przejęciu lub nieprzejęciu.
Nie wiem, a myślę, że Rada powinna
znać stanowisko negocjacji.
Bo to wcale nie jest tak, że marszałek
pstryknął palcem i przekazał.
Gdyby Rada Powiatu odniosła się pozytywnie
lub negatywnie to nie jest z automatu.
I następna rzecz. To nie jest też tak...
Nawiążę do tego, co Marian Maliński mówił.
Że powiat nie mógł przekazać S6 gminie.
Mógł przekazać, gdyby miał taką wolę.
Więc to nie jest tak, że musiał
przekazać akurat Jedności Narodowej.
Na czym polega problem? Jak widzę...
Ani władze powiatu nie rozmawiają
z władzami województwa.
Ani władze powiatu nie
rozmawiają z władzami gmin.
W momencie, kiedy się rozmawia
to wypracowuje się stanowisko.
I podam na końcu konkretny przykład.
Chcieliśmy przejąc od województwa ulicę
Niepodległości... Wojska Polskiego w Gryficach.
I odbyły się rozmowy między mną, a marszałkiem.
I ta ulica została przejęta, mimo, że
wcześniej była wojewódzką drogą.
Więc są pewne rzeczy możliwe.
Wszystko jest możliwe, jak się rozmawia.
Najgorsze, co może być, to
dokonywać faktów dokonanych.
Mi się nie podoba działanie władz
wojewódzkich w stosunku do powiatu.
I mi się nie podoba działanie powiatu
w stosunku do władz gminnych.
Dlatego, że nie było rozmów, a przynajmniej
ja o tym nic nie wiem. Dziękuję.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję-
(Joanna Duzinkiewicz)
W takim razie rozumiem, że
Trzebiatów może przejąć obwodnicę.
(Marek Gołuchowski)
Pani Przewodnicząca, ja chciałbym
się tylko odnieść do słów Pana Starosty.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę.
(Marek Gołuchowski)
Jedno zdanie. Jedno zdanie.
Rysiek, zapewniam cię, że podejmę
na tyle wcześniej rozmowę
bo wiem, że obwodnica ma być
skończona z końcem czerwca.
I będę prosił o spotkanie wspólne wszystkich
radnych Gminy Trzebiatów z Burmistrzem
i Renatę i Asię i Grześka i Leszka
żebyśmy się spotkali i wypracowali
wcześniej stanowisko
nim dojdzie do dzisiejszej
sytuacji w temacie Gryfic.
Jeżeli będzie wola Trzebiatowa
i Burmistrza i władz Trzebiatowa
żeby zamiast narzuconą uchwałą Rady Powiatu
przejmować jakieś tematy powiatowe istniejące
i będzie wola przejęcia obwodnicy
a co za tym idzie, tak jak powiedziałeś,
wejście w ul. Kamieniecką, czy Zagórską
to na pewno będzie
wypracowane wcześniej stanowisko.
Nie dopuszczę do tego, żeby taka sytuacja
miała miejsce, jaka dziś ma w temacie Gryfic.
To z mojej strony deklaracja na pewno.
(Kazimierz Sać)
Ja jeszcze tylko krótkie
pytanie, już naprawdę kończę.
Czy ktokolwiek rozmawiał
z Zygmuntem Dziewguciem oficjalnie
i wnosił o to, żeby wpłynął
na decyzję władz województwa?
Czy ktokolwiek rozmawiał
z Posłem Łąckim w sposób oficjalny
żeby wpłynął na decyzję władz wojewódzkich?
Odpowiedź moja jest taka: nikt.
Bo jeśli ktoś powie, że
rozmawiał oficjalnie, to kłamie.
Nie ma... Nie sądzę, żeby było na piśmie.
Zwrócenie się Zygmunta Dziewgucia, czy
Posła Łąckiego do władz wojewódzkich
w temacie nieprzekazywania lub też
jakaś próba negocjacji w tym temacie
tej ustawy kaskadowej, bo ta ustawa
kaskadowa nie jest obowiązkowa.
[niezrozumiałe]
(Ryszard Chmielowicz)
Byli na odbiorze ci przedstawiciele,
których wymieniłem-
(Kazimierz Sać)
Milcząca zgoda była.
To już słyszeliśmy.
(Ryszard Chmielowicz)
Zakomunikowane im było, że
będziemy przekazywać
drogi te, które zostają.
I wszystko.
(Kazimierz Sać)
I była milcząca zgoda.
(Ryszard Chmielowicz)
Przyjęli to do wiadomości. Milcząca zgoda, tak.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Pan Grzegorz Burcza.
Panie Grzegorzu, proszę.
Włącz mikrofon... Mikrofon.
(Grzegorz Burcza)
A już jestem, tak.
Ja bym się chciał odnieść w dwóch
kwestiach do tego tematu.
Bo tak... Nie wiem, bijemy
pianę, kruszymy kopie.
A temat tak naprawdę został już rozwiązany
i teraz dopiero byśmy się
bardzo nieuczciwie zachowali.
Mając na względzie to, co powiedział
Pan Radny Marian Maliński
Jeżeli zachowaliśmy się tak, jak zachowaliśmy
wobec jednej gminy, czyli Płoty
i też ja rozumiem z tej wypowiedzi, że jeżeliby
wola włodarzy w tamtym momencie występowała
to on by sam, obecny burmistrz, wystąpił
do marszałka o przekazanie drogi
bo taka droga też była.
Jeżeli Pan Burmistrz Szczygieł miałby
wątpliwości, co do tych dróg
czy to względem jakości, czy
wyposażenia technicznego, czy tak dalej
też by próbował oponować
a jeżeli takiego stanowiska nie było
to naprawdę ja nie wiem o czym
mówimy, jeżeli to jest pół roku.
Nie zgodzę się kompletnie na przykład z tym,
co podniósł Pan Radny Marek Gołuchowski
że narzuca się pewne rozwiązania.
To nie jest żadne narzucanie,
to nie jest żadne wciskanie.
Bo wciskanie to by było, jeżeli z dnia
na dzień byśmy podejmowali decyzje
"nie masz, chłopie, czasu
na zastanowienie się"
"dostajesz te drogi i koniec gadania"
Tutaj stan tych dróg jest znany.
Przekazanie tych dróg było sygnalizowane.
I ja przyjmuję tutaj tą informację, bo...
I ta milcząca zgoda akurat mi,
jako interpretacja, odpowiada.
Bo faktycznie tak jest.
Jeżeli ktoś nie walczy o swoje
i nie zabiega, że nie chce
tej drogi, albo chce tamtą
no to niech się nie dziwi z konsekwencjami.
Skoro Powiat ma takie kompetencje to tak robi
i uważam, że dobrze robi w tym kierunku.
Druga kwestia, bardzo ważna.
Z życia wzięta sytuacja.
Patrzę na ten wykaz dróg.
3-go Maja, Sienkiewicza, Śniadeckich
Drogi wewnętrzne.
Jeżeli to zasugerował Dyrektor ZDP, to naprawdę
w mojej ocenie bardzo uczciwie to zasugerował.
Ja bym się skupił nawet na
ul. Warszawskiej z podstawowej przyczyny.
Na pewno doskonale Pan Dyrektor
Stanisław Hołubczak zna ten temat, bo pamięta
jak przyszła do mnie swego czasu osoba, która
miała wypadek na tej ulicy Warszawskiej.
I jaki był problem i do dzisiaj pewnie
jest ten problem nierozwiązany.
Proszę państwa, chciałbym tylko
zwrócić uwagę na jedną, podstawową rzecz.
Droga była w tamtym czasie powiatowa, tak?
Woda, która cieknie sobie kanałami
w tej drodze jest gminna, tak?
Deszcz jest ogólnopaństwowy.
A okazało się, że dekiel, który
uszkodził samochód tej pani
tak naprawdę to należy albo do Województwa,
albo do Powiatu, albo do kogoś jeszcze innego.
I ta pani nie dostała
odszkodowania z tego tytułu.
Poniosła szkodę na swoim
samochodzie w czasie burzy.
I wyszło na to, że w związku z tym, że było
trzech właścicieli jednego odcinka
i nie wiadomo, kto właścicielem tego
dekla nieszczęsnego w tej drodze
to ta pani odeszła z kwitkiem.
W chwili obecnej my tą sprawę regulujemy.
To będzie droga tylko gminna.
Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji,
bo ten dekiel tam dalej wywala.
To jest właśnie taka ciekawostka,
że ten dekiel dalej wywala.
Za lekki? A może jeszcze inne...
A może wody za dużo się tam zbiera jednak?
I ja rozumiem na przykład obawy Pana Dyrektora,
bo nie chce mieć tych kłopotów w tych sytuacjach.
Ale ul. Warszawska rozwiąże ten temat na 100%
jeżeli przejdzie w
kompetencje jednej tylko władzy.
I to jest taki jeden z przykładów, który
zabolał bardzo uczestnika ruchu drogowego.
I nie można go było rozwiązać, bo właśnie
były takie numery, że trzech właścicieli.
Także uważam, że akurat ta
uchwała jest dobrze przygotowana
i tutaj, co do tego kompletnie
nie miałbym żadnych zastrzeżeń.
Ale podstawowa kwestia i podstawowe pytanie.
Burmistrzowie mieli czas,
żeby się wypowiedzieć.
Żaden nie zajął stanowiska.
I też uważam, że oni są na tyle odpowiedzialnymi
gospodarzami, że powinni też wystąpić do Powiatu
a nie czekać tylko, że Powiat,
no dobrze, zaprosi, nie zaprosi
tylko też aktywny burmistrz
powinien powiedzieć
"słuchaj, ale jednak mi ta droga
nie pasuje, proponuję inną"
[dzwonek telefonu]
[...] padały ze strony burmistrzów.
Ja poproszę teraz Pana Starostę
o wypowiedź w tym temacie.
Czy sugerowali jakiekolwiek inne rozwiązania?
Czy jednak nie?
(Agnieszka Mackojć)
Panie Starosto?
(Ryszard Chmielowicz)
Nie było żadnych sugestii zmian
w wykazie tych ulic.
[niezrozumiałe]
(Ryszard Chmielowicz)
Jeden gospodarz w mieście
powinien być i to jest racjonalna gospodarka
bo każdorazowo w takich sytuacjach,
to co Grzegorz powiedział
każdorazowo w takich sytuacjach pierwszy
kontakt, jak jakieś problemy się pojawiają
to zawsze do włodarza miasta
bo ludzie nie odróżniają tych kategorii.
Czy to jest kategoria ulicy powiatowej,
czy kategoria ulicy gminnej.
Zawsze wydaje im się, że zarządcą jest włodarz.
I to jakby porządkowanie
przede wszystkim tego aspektu.
(Marek Gołuchowski)
Pani Przewodnicząca, czy mogę?
(Agnieszka Mackojć)
Momencik, Pan Stanisław Hołubczak
jako pierwszy się zgłaszał.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, Wysoka Rado
ja najpierw chciałbym się odnieść
do wypowiedzi Radnego Grzegorza.
Jeśli chodzi o kompetencje.
Oczywiście, kompetencje
wynikają z ustawy kaskadowej
i samorząd wyższego szczebla ma prawo
przekazać drogi samorządowi niższego szczebla.
Ale to nie znaczy, że musi.
To, co już było wcześniej mówione.
Wcale nie musi.
Natomiast jest jeszcze druga możliwość
przekazania tego typu dróg,
jak wcześniej była o tym mowa
droga wojewódzka Wojska Polskiego
została przekazana dla Powiatu
przy uzgodnieniu przez obydwa samorządy
i to się odbyło w momencie,
kiedy samorząd województwa
pięknie wyremontował drogę
od Bramy Kamiennej do ul. Kościelnej
Pięknie wyremontował, zrobił nowy asfalt
i przekazał tak wyremontowaną drogę dla Powiatu.
Nikt nie protestował, wszyscy byli
za przyjęciem tej drogi.
Podobna sytuacja miałaby miejsce w Gryficach
bo to przecież Starosta zadeklarował, że
będzie rozmawiał i będzie uzgadniał
sposób przekazania albo zakres dróg,
które chce przekazać Powiat dla Gminy
natomiast jeśli chodzi o Gminę Płoty...
Państwo pamiętacie, rok temu
przekazanie odbyło się w taki sposób
można powiedzieć automatyczny.
Zostały przyjęte projekty uchwał.
Przyjęte na sesji, przegłosowane,
niedyskutowane w żadne sposób.
I ja bym powiedział, w tamtym
czasie trudno było dyskutować.
Bo droga została przekazana
w całości na terenie Gminy Płoty
natomiast drogi powiatowe na rzecz gmin
zostały przekazane w trzech gminach
i to się odbyło, że tak powiem bez dyskusji.
Dzisiaj dyskusja jest gorączkowa.
I to za sprawą właściwie deklaracji Starosty.
I teraz Starosta mówi tak: "to rozmawiajcie!"
No zaraz, czy myśmy nie
pomylili czasem kompetencji?
Kto tu jest od tego, żeby reprezentować Powiat
i załatwiać sprawy majątkowe?
Czy to nie czasem Starosta albo Zarząd?
Radni [niezrozumiałe]
(Ryszard Chmielowicz)
Ja rozmawiałem. Jeszcze raz powtarzam.
(Stanisław Hołubczak)
Jeśli mogę, chciałbym skończyć.
Radni mają rozmawiać z burmistrzami, mają
ustalać to, na co się Zarząd następnie nie zgodzi.
Czy taki jest kierunek działania?
Niech każdy zajmie się swoimi obowiązkami.
To co... Przepraszam, za to, co powiem.
Na poprzedniej sesji radni
faktycznie podnieśli sobie diety.
Ale przypomnę. Podnieśli też
wynagrodzenie Starosty.
I dzisiaj Starosta chciałby
swoje kompetencje przerzucić
albo swoje zadania
przerzucić na radnych?
Pięknie. Tylko niech znajdzie
jeszcze podstawy prawne.
Niech nada uprawnienia poszczególnym radnym.
I jedna informacja dla Starosty.
Ale i dla długoletniego pracownika
Urzędu Miejskiego w Gryficach.
Zakład Usług Komunalnych nigdy
nie był zarządcą dróg gminnych.
I dzisiaj też nie jest.
My tylko zajmujemy się utrzymaniem stanu.
(Ryszard Chmielowicz)
Utrzymaniem, no okej. Dobrze, to o tym myślałem.
(Marek Gołuchowski)
Szanowna Pani Przewodnicząca.
(Stanisław Hołubczak)
Jeśli mogę jeszcze dwa słowa.
Radny Grzegorzu, sprawa na
ul. Warszawskiej jest złożona.
Ale nie na tyle złożona, żebyśmy mogli
opinię publiczną wprowadzać w błąd.
To nie jest sprawa płynącej wody,
do kogo należy woda.
Tylko sprawa usytuowania studni.
Studnia jest usytuowana
w pasie drogi wojewódzkiej.
Dzisiaj ul. Broniszewska została przekazana
do Powiatu i jest drogą powiatową.
Więc kto ponosi odpowiedzialność?
W moim odczuciu sprawa jest oczywista.
Odpowiedzialność podnosi właściciel terenu.
I to, skąd płynie ta woda
nie ma żadnego znaczenia.
Albo może będziemy analizować, co się stało z tą
wodą i z jakiej przyczyny pokrywa się podniosła.
Rzeczywiście, bardzo przykra sytuacja.
Na szczęście nikt nie ucierpiał
na zdrowiu, ucierpiał tylko samochód.
Ale to nie jest rzecz, która nie może
być załatwiona w taki sposób
jak kraje cywilizowane
potrafią sprawy załatwiać.
(Grzegorz Burcza)
No ale kobieta odeszła z kwitkiem.
Na pokrywie studni, która należy do... Czy należała
w tamtym czasie do Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Tutaj, co do tej kwestii
nie ma żadnych wątpliwości.
I to czy droga... Ulica Warszawska była
drogą powiatową, czy będzie drogą gminną
nie zmienia tego stanu rzeczy, bo tej studni nikt
tam nie przeniesie. Ona zostanie tam, gdzie jest.
Dziękuję bardzo.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę, Pan Marek Gołuchowski. Tak.
(Marek Gołuchowski)
Szanowni państwo.
Historycznie przypominam...
Zresztą Stachu o tym powiedział.
Nie mówmy o tym, że dzisiaj Płoty dostały
bo w tamtym okresie trzy uchwały
podjęte na jednej Sesji Rady Powiatu
stanowiły o przejęciu
dróg powiatowych przez gminy
w odpowiedniej ilości, konfiguracji kilometrów
jakie kaskadowo nałożyło Województwo
na Urząd Marszałkowski, Wojewódzki na Powiat.
I w tamtym okresie Gmina Trzebiatów otrzymała
blisko 10 km dróg. I przypominam w jakim stanie.
I dzisiaj jednego, czego chcę się wystrzec
i powtarzam to raz jeszcze.
Brak na tamten moment dyskusji.
Brak właśnie zaangażowania, być może
mojego również jako radnego powiatowego.
I biję się w pierś.
Aczkolwiek po stronie Gminy
również jakaś tam niechęć
bo pytałem Pana [Dyrektora ZDP]
dwukrotnie na komisji
czy Zarząd Dróg Gminnych w Trzebiatowie
wypowiedział się na przedstawioną uchwały
uzyskałem wówczas odpowiedź,
że się nie wypowiedział.
Więc dzisiaj mówienie, że Józek Domański
płacze i tak dalej, też jest nieuprawnione.
Bo mieli czas na to, żeby
się wypowiedzieć w tamtym okresie.
Ale było błędem, że podniosłem rękę
na zasadzie właśnie takiej
"no bo tak się należy"
"My przyjęliśmy od Województwa, na to się
pozbywamy odpowiednio tej samej ilości"
"bo my to możemy zrobić."
Oddaliśmy Gminie Trzebiatów.
Jestem mieszkańcem
od urodzenia Gminy Trzebiatów.
Oddaliśmy takie ulice jak ul. Żółwia,
na której się frunie, a nie jedzie.
Oddaliśmy takie ulice, jak Mickiewicza,
na której się nie jedzie
tylko się wpada co chwilę oponą w dziurę.
Oddaliśmy naprawdę ulice niezrobione.
I dzisiaj do czego ja zmierzam?
Jeżeli ma być sytuacja podobna
i analogiczna i jeszcze raz to mówię.
Że za chwilę Gmina Trzebiatów
znowu zostanie obdarowana
na zasadzie, bo Urząd Wojewódzki
nam dał, a my możemy i też damy.
I znów trafią do Gminy Trzebiatów
w takim stanie drogi, jak ostatnio
no to mojej zgody na to nie ma.
Albo wypracujemy stanowisko, że...
Tak jak powiedział Burmistrz Maliński
Trzebiatów niech bierze w tym
momencie zrobioną od Województwa
i wtedy Powiat zostaje, że tak powiem,
pominięty w tej całej procedurze.
Namawiam jeszcze raz.
Nie jestem tutaj, nie wiem, przeciwnikiem
przeciwko tobie, Rysiek,
żebyś dobrze mnie zrozumiał.
Nie dyskutuję, że pół roku minęło,
że gdzieś rozmowy się toczyły.
Może za słabo, może nieprecyzyjnie,
przepraszam, nie wiem.
Proponuję raz jeszcze odłożyć tą uchwałę.
Zaprosić na posiedzenie komisji
wspólnych najlepiej, jak cała rada będzie
Burmistrza Gryfic i w tym wypadku
mamy tylko i wyłącznie możliwość
mówienia o drogach w Gryficach.
I wysłuchania stanowiska Pana Burmistrza.
Jeżeli Pan Burmistrz Gryfic na takim spotkaniu
będzie się wił jak...
No przepraszam, dobra
Będzie odmawiał i że tak powiem,
będzie tylko oddalał od siebie
a nie proponował jakiegoś solidnego
zajęcia wspólnego stanowiska, kompromisu.
No to wtedy podejmiemy taką uchwałę.
Ale dajmy sobie jeszcze ten
ostatni moment na takie spotkanie
Poznajmy stanowisko Pana Burmistrza.
Niech ono będzie czytelne,
jasne dla nas wszystkich
I mówię, będziemy widzieli jak
Pan Burmistrz do tego podchodzi.
Czy rzeczywiście ręce umywa i mówi
"nie, to ja nie chcę i nic mnie to nie interesuje."
Czy może jakieś będą sugestie
i jakiś kompromis będzie wypracowany?
Odłóżmy tą uchwałę, jestem... Ponownie powtarzam.
Na każdym etapie jesteśmy
w stanie zmienić porządek obrad.
Proponuję raz jeszcze
o zdjęcie uchwały z porządku obrad
przedmiotowej uchwały,
nad którą w tej chwili procedujemy.
(Agnieszka Mackojć)
Rozumiem, że to jest
wniosek formalny, Panie Marku?
(Marek Gołuchowski)
Tak, dokładnie-
(Grzegorz Szafrański)
Ale jak [...] wnioskiem formalnym, który
podejmuje ten sam temat, co był na początku?
No to można tak dwa razy głosować to samo?
(Marek Gołuchowski)
Można, panie-
(Agnieszka Mackojć)
W każdej chwili Rada może zmienić-
(Grzegorz Burcza)
Dobrze. Ja mam podstawowe
pytanie do Pana Starosty, tak?
Ja mam pytanie w związku z tymi drogami.
Czy Marszałek Geblewicz, którzy przekazywał
nam te drogi wojewódzkie na stan Powiatu.
Czy ten pan poprosił na przykład o opinie na
temat przekazywanych dróg Pana Starostę?
Czy Pan Starosta miał prawo wybrać sobie
drogi, które przekazywał Pan Geblewicz?
(Ryszard Chmielowicz)
Wysłał, tak jak my,
informację o przekazaniu ulic
w zamian za przejęcie
innego ciągu dróg wojewódzkich.
(Kazimierz Sać)
Czy Powiat odwołał się od tej decyzji?
Zaprotestował na piśmie?
(Ryszard Chmielowicz)
Nie. Nie odwołaliśmy się od tej decyzji
bo ta decyzja narzuca wręcz i tutaj nie ma...
(Kazimierz Sać)
Może złe słowo użyłem.
(Ryszard Chmielowicz)
Rozmawiałem, rozmawialiśmy podczas odbiorów.
Powiedział, że w ramach tej długości przerzuci nam
drogi, które tracą
charakter drogi wojewódzkiej.
(Kazimierz Sać)
Czyli Powiat nie zareagował
w ogóle w sposób formalny.
(Stanisław Hołubczak)
To znaczy... Jeśli można.
(Grzegorz Burcza)
To wyjaśnia temat, tak?
(Stanisław Hołubczak)
Ja bym powiedział tak.
Ale nie ma sensu się odwoływać
od przekazywania dróg
w bardzo dobrym stanie.
Bo takie zostały przekazane dla Powiatu.
Wyremontowane, dobrze utrzymane drogi.
Więc po co się odwoływać?
Problem polega na tym, że Powiat
w tej chwili próbuje wypchnąć
to, czego nie zrobił przez wiele lat.
I Panie Starosto, chcę jeszcze
przypomnieć o jednej rzeczy.
W ubiegłym roku między innymi ul. Zdrojowa
została przekazana do Gminy.
A kto obiecał mieszkańcom remont ul. Zdrojowej?
(Ryszard Chmielowicz)
Nie... Było tak. Była rozmowa i dyskusja na temat-
(Stanisław Hołubczak)
[niezrozumiałe]
Poczekaj, poczekaj. Uproszczoną technologią wyremontować tą drogę
Okazało się, że niemożliwe, bo tam nie ma
odwodnień, nie ma krawężników, nie ma niczego
Wymagany był projekt
i przebudowa całej drogi.
W rozmowach... Bo to 3 udziałowców jest tam.
3 podmioty.
2 samorządy-
(Stanisław Hołubczak)
Już nie. Już nie.
(Ryszard Chmielowicz)
Już teraz jest jeden, tak. Jeden
i Nadleśnictwo w końcówce tej drogi.
(Stanisław Hołubczak)
Ale moje pytanie było inne.
Kto obiecał remont mieszkańcom?
(Ryszard Chmielowicz)
Petycja i wniosek był i-
(Stanisław Hołubczak)
Na spotkaniu publicznym, kto obiecał?
(Kazimierz Sać)
[śmiech]
(Ryszard Chmielowicz)
Jak "kto obiecał"? Tak samo jak każde inne drogi
że trzeba będzie, bo
w złym stanie i trzeba będzie się-
(Stanisław Hołubczak)
Na ognisku, które odbywało się-
(Ryszard Chmielowicz)
Jak ja mogę zdeklarować, jak to rada
decyduje o kierunkach inwestycji?
(Grzegorz Burcza)
Jak na ognisku [...] takie, to [niezrozumiałe]
(Ryszard Chmielowicz)
O czym ty mówisz?
(Grzegorz Burcza)
To na jakim ognisku [...]
(Kazimierz Sać)
[śmiech]
(Stanisław Hołubczak)
Ognisku, które było nagłośnione.
Że Starosta obiecał mieszkańcom remont-
(Marek Gołuchowski)
Przestańcie, panowie. Panowie, apeluję...
[niezrozumiałe]
(Grzegorz Szafrański)
Pani Przewodnicząca, mogę?
[niezrozumiałe]
(Ryszard Chmielowicz)
Może te pytania również
skierujcie do Kazimierza Sacia.
Bo przez tyle lat on twierdził,
że kto inny ma robić te drogi.
(Agnieszka Mackojć)
Moment, szanowni państwo...
Szanowni państwo, Grzegorz...
Głos ma Pan Grzegorz Szafrański.
Pani Joanno, Pani Druga.
(Grzegorz Szafrański)
Chciałbym się odnieść też do tego
tematu, ale już tutaj wałkujemy.
Został złożony wniosek formalny przez Pana Marka
Gołuchowskiego i proszę go poddać pod głosowanie.
(Marek Gołuchowski)
Brawo, Grzesiu.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję-
(Waldemar Wawrzyniak)
Ale jeszcze jedno.
Jeżeli można, Pani Przewodnicząca.
(Joanna Duzinkiewicz)
Jeszcze czy ja mogę, przepraszam?
(Agnieszka Mackojć)
Tak, proszę Pani Joanna.
(Joanna Duzinkiewicz)
Szanowna Pani Przewodnicząca.
Biorąc pod uwagę, że uchwała nie
do końca może została przemyślana.
Ja proponuję... Zarząd zostaje
obdarowany przeze mnie kredytem zafuania.
Ja proponuję po przemyśleniu
zdjęcie tej uchwały z porządku obrad.
I podejście do niej
na spokojnie, w innym terminie.
(Marek Gołuchowski)
Brawo Asia, dziękuję.
(Joanna Duzinkiewicz)
Naszych mieszkańców, proszę państwa [...]
(Agnieszka Mackojć)
To się powtarza, Pani Joanno.
Pani Joanno, już ten wniosek został złożony.
[niezrozumiałe]
(Joanna Duzinkiewicz)
Popieram.
(Waldemar Wawrzyniak)
Czy jeszcze mogę, Pani Przewodnicząca?
(Agnieszka Mackojć)
Proszę, proszę.
(Waldemar Wawrzyniak)
Bo jak wiemy już został złożony wniosek formalny
i pewnie przejdziemy do głosowania nad tym
ale jeszcze dwa słowa, jeżeli chodzi
o odniesienie się do tych dróg.
Jasne, tutaj jasno i wyraźnie podkreśliło
kilku przedmówców przed nami, że my
nie musimy tych dróg przekazać,
Możemy je zostawić w swoich zasobach.
Tylko tak naprawdę urosną nam te drogi
z 300-kilkudziesięciu km zaraz do 400
A wiemy, że cały czas idziemy w kierunku
próby naprawienia, czy też poprawienia
jakości dróg strategicznych.
Czyli te ulice, o których tutaj mówimy,
które zostały przekazane
czy też mają być przekazane
oddalają się w jakimś tam czasie
ich możliwości wyremontowania.
Skoro bierzemy pod uwagę możliwość
wyremontowania dróg strategicznych
łączących miejscowości, łączących
gminy, to na tym się skupiamy.
Myślę, że gminy szybciej będą
mogły sięgnąć po te pieniądze
oczywiście z nasza możliwością pomocy, żeby
wspólnie gdzieś pomóc wyremontować te ulice
ponieważ gminy mają o wiele mniejszy
zasób, jeśli chodzi o kilometrowe ilości dróg.
Teraz odnosząc się do tych
wcześniejszych rzeczy.
Czyli możliwości przekazania tych
dróg, które odbyły się wcześniej.
Do wszystkich gmin poszły z naszej strony
propozycje wypracowane przez Zarząd Dróg
przekazania tych ulic, czy to w Płotach,
czy w Gryficach, czy w Trzebiatowie.
Mówię tutaj akurat o starej "szóstce".
Ponieważ faktycznie nie odniosła się
żadna z tych gmin do naszych propozycji
myśmy czekali, to przyjęliśmy, że
ta propozycja jest akceptowalna.
Dzisiaj być może poszliśmy
tym samym kierunkiem
czyli przekazaliśmy Burmistrzowi Gryfic
również wykaz ulic do ewentualnej analizy
i też z tej strony nie dostaliśmy
naprawdę żadnej sugestii
może inna ulica, a może
nie ta, a może coś innego.
Stąd też przyjęliśmy, że to zostało, tak
samo jak poprzednio zaakceptowane
I zostało to wprowadzone do
dzisiejszego porządku obrad.
Jeżeli byłaby taka sugestia,
to o czym Marek też mówisz
że niejednokrotnie zapytywałeś
Pana Dyrektora ZDP, jak się odnosił Trzebiatów
nie było tej reakcji, to przyjęliśmy wszyscy.
I myślę, że my też, podejmując
te uchwały wcześniejsze
że te gminy, chociaż oczywiście
niezadowolone, bo mamy świadomość tego
że nikt nie jest z tego zadowolony,
się zgadzały z tymi sugestiami.
Tak samo do Gminy Gryfice sam osobiście
do Pana Burmistrza zaniosłem te propozycje
[...] Panie Burmistrzu, odsuwamy ten projekt uchwały,
bo taki projekt był już na wcześniejszej sesji
żeby ewentualnie jeszcze
Pan Burmistrz przeanalizował.
Sądziliśmy, że jeżeli nie ma żadnej reakcji,
jest to podobnie jak poprzednio.
Może oczywiście, jeżeli widzimy taką potrzebę,
że jeszcze trzeba to przeanalizować
można do tego wrócić. Dziękuję.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję.
(Marek Gołuchowski)
Pani Przewodnicząca, ostatnie zdanie.
Złożyłem wniosek formalny,
ale dopowiem jedno zdanie.
Być może za dwa lata nie będzie
już następnej kadencji Rady Powiatu
proszę o spotkanie
przewodniczącego komisji wiodącej
i zaproszenie na najbliższą komisję gospodarza
Gminy Gryfice i podobnie w następstwie
jeżeli będą takie tematy, innych gospodarzy.
I o spotkanie z nimi jako przedstawicielami
gminy, z nami, jako radnymi. I tyle. Dziękuję.
Proszę o poddanie pod
głosowanie mojego wniosku.
(Ryszard Chmielowicz)
Jeszcze, jeszcze...
(Agnieszka Mackojć)
Panie Starosto, ostatnie zdanie.
(Ryszard Chmielowicz)
Jeszcze przed głosowaniem, Pani Przewodnicząca.
Dwa zdania, dwa zdania.
To nie jest tak, że bez żadnych...
Bez żadnego pochylenia się nad problemem
ad hoc przygotowaliśmy jakąś tam
uchwałę, która zmienia kategorie ulic.
Jednocześnie proszę zwrócić uwagę,
że wybraliśmy inwestycje największą
którą można było wybrać i to jest cała
inwestycja, jest realizowana na Gminie Gryfice.
W Gminie Gryfice. Czyli zaczynając od mostu...
Drugie rondo przy tych obiektach handlowych
i za Rotnowo modernizacja całej drogi,
wraz z chodnikami do Rotnowa.
Więc też potężna inwestycja. To nie jest tak,
że tylko przerzucamy coś, ale jednocześnie
Rada... Bo też to w ten sposób określałem.
Że skoro przekazujemy tam jakąś drogę
to w zamian jest potężna
inwestycja, jest duża inwestycja.
I dzisiaj my się musimy skupić. Ja wam zwrócę
uwagę, ile jest tych dróg, o które aplikujemy.
Za chwile drugie rozdanie będzie,
o którym już rekomendowałem.
Brojce - Stołąż.
Wyłączona miejscowość po-PGR-owska.
Niedokończona, Przybiernowo - Tąpadły.
Niedokończona droga od skrzyżowania
Trzygłów - Rzęsin do Kołomącia.
Wraz z chodnikami i przebudową w miejscowości
samej, żeby stworzyć tam bezpieczne warunki
dla pieszych i dla kierujących pojazdami.
Więc to jest jakby konsekwencją tego,
że my przekazujemy ulice w mieście
żeby zająć się strategicznymi ulicami.
Drogami dojazdowymi łączącymi miejscowości.
I tak też zostało zrobione, więc to był jakiś taki
też i argument, że dlaczego wybraliśmy to.
Ano między innymi z tych powodów,
że przekazujemy ulice w mieście
wybraliśmy strategiczną
inwestycję dla Gminy Gryfice.
I jeszcze możemy rozmawiać na ten temat i będziemy
rozmawiać z Józefem Domańskim i proszę was
o uczestnictwo w takim przedsięwzięciu
i to jest zadanie Powiatu i my się musimy teraz...
Takie gdybanie i takie określanie...
Nikt nie powiedział, nikt nie rzucił propozycji.
Staszek też nie rzucił propozycji, że
"dobra, słuchajcie, nie tą ulicę, tylko tamtą".
Tu jest mowa o tym, żeby nie przekazać w ogóle,
ja to tak rozumiem, bo nie ma innych propozycji.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, przejdziemy
do głosowania nad wnioskiem formalnym.
Jeszcze Pani Renata Korek?
(Stanisław Hołubczak)
Ja tylko ad vocem do wypowiedzi Starosty.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, proszę.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, Panie Starosto.
Ja nie składałem żadnych propozycji,
bo to pan wobec rady zobowiązał się
do rozmów z Burmistrzem i nie mam
zamiaru występować przeciwko...
Czy ze swoimi prywatnymi,
czy jako radnego propozycjami
ponad to co zaproponuje panu Burmistrz.
Ale to pan miał rozmawiać, a nie ja.
Bo gdybym miał takie upoważnienie od rady
takie, że ja mam uzgodnić z Burmistrzem
na które drogi on by się zgodził ewentualnie
i podkreślić warto, to co było wcześniej...
Podany przykład przekazania przez Drogi
Wojewódzkie dla Powiatu, ul. Wojska Polskiego.
Są dwie formy. Jest ustawa kaskadowa, ale są też
przepisy, które pozwalają za zgodą obu samorządów
przekazać dowolną drogę. Dowolną - podkreślam.
Więc to nie jest tak, że Powiat jest ściśle związany
bo może przekazać tylko to, co
wyznaczył sobie i uznaje za drogi miejskie
a innych dróg powiatowych przekazać
dla gminy nie może. To nieprawda - może.
Tylko wtedy odnieść muszą się obydwa samorządy.
Natomiast pierwsze słyszę dzisiaj, na sesji
że wniosek w sprawie dofinansowania budowy
w kierunku Rotnowa był związany z tym, że będzie...
Że będą przekazane drogi dla Gminy Gryfice.
Skąd takie informacje?
Jaki jest udział Powiatu
w realizacji ten inwestycji?
Jeżeli nastąpi realizacja, to piękne,
wielkie dofinansowanie z budżetu państwa.
Udział Powiatu minimalny.
I jeszcze mówimy, że to uzasadnia przekazanie
dróg powiatowych na rzecz Gminy Gryfice?
Jaki to jest związek?
Absolutnie dzisiaj pierwszy raz słyszę
że jest jakikolwiek związek
pomiędzy tymi dwoma faktami.
(Marek Gołuchowski)
Stasiu, nie denerwuj się. Przechodzimy,
Pani Przewodnicząca, do głosowania.
(Agnieszka Mackojć)
Tak... Pani Renato, czy pani jeszcze w tej kwestii?
Bo może niepotrzebnie
będziemy się tutaj produkować, jak...
(Renata Korek)
[niezrozumiałe]
(Marian Maliński)
Pani Przewodnicząca.
Pani Przewodnicząca, moment.
(Renata Korek)
Czekałam na ten głos przez dłuższą chwilkę.
Szanowni Państwo.
Ustawa kaskadowa była źle interpretowana
przez samorządy i przez radnych.
Ponieważ, tak jak powiedzieli moi przedmówcy,
wcale nie musimy tych dróg brać, tak?
Była taka sytuacja, jeszcze za
poprzedników Burmistrza w Trzebiatowie
że Pan Burmistrz wziął na swoje barki most, proszę
państwa, bo jemu się wydawało, że tak trzeba zrobić.
Niestety, tak jak też
powiedział Stasiu Hołubczak
Trzeba rozmawiać ze sobą, jakie to mają być drogi
i trzeba też przede wszystkim
uzasadnić, dlaczego te, a nie inne.
Jest mnóstwo wyroków sądowych w tej chwili.
Sądzą się gminy z województwem i vice versa.
Właśnie o sposób przekazywania
tych dróg i dlaczego te drogi, a nie inne.
Jest tutaj naprawdę duża dowolność
i możemy dyskutować oczywiście
Pan Starosta razem z włodarzami gmin,
a także, tak jak było powiedziane wcześniej
z władzami województwa, tak?
Dlaczego te drogi, a nie inne.
My też nie możemy zwalać wszystkiego na gminy, tak?
My się pozbywamy, niech gminy sobie radzą.
Jak ma taka Gmina Trzebiatów sobie poradzić
z poprzednimi drogami byle jakimi
i jeszcze dołożymy im inne drogi?
Jeżeli nie będzie rozmów z włodarzami,
to ja też się nie podpisuję pod to. Dziękuję.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, przechodzimy do
głosowania nad wnioskiem formalnym.
To znaczy zdjęcie z porządku obrad
uchwały Rady Powiatu w sprawie
pozbawienia kategorii dróg powiatowych
niektórych ulic na terenie Miasta Gryfice.
Bardzo proszę.
Czy Pan Grzegorz Burcza jest za zdjęciem
odczytanej uchwały z porządku obrad dzisiejszych?
- Jestem przeciw.
Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem przeciw.
Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem przeciw.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem za.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Jestem za.
Agnieszka Mackojć jest za.
Pan Marian Maliński?
- Jestem przeciw.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem za.
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
I Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem przeciw.
Szanowni państwo, siłą głosu 9 do 3...
Do 5 głosujących przeciw
Uchwała zostaje zdjęta
z porządku dzisiejszych obrad.
Bardzo dziękuję za głosowanie.
(Kazimierz Sać)
Większość bezwzględna Rady była.
(Agnieszka Mackojć)
9... Cofnijmy jeszcze raz.
9 do... Tak, 9 do 5.
(Marek Gołuchowski)
To nie ma znaczenia.
(Agnieszka Mackojć)
Z 13.
(Kazimierz Sać)
Może nie ma znaczenia, ale ma znaczenie.
Na przyszłość.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, ale jest. Szanowni państwo, kolejny
punkt naszych dzisiejszych obrad..
Rozpatrzenie stanowiska
Komisji Skarg, Wniosków i Petycji
dotyczy petycji mieszkańców wsi Gosław.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca, jeśli mogę.
(Agnieszka Mackojć)
Tak?
(Kazimierz Sać)
Żeby... Ukrócić jakieś tam różne dyskusje.
Zastanówmy się nad stanowiskiem rady.
Które będzie zgodne z opinią
prawną, ze stanem prawnym.
Mamy do wyboru, albo Rada skieruje to do Komisji.
Ewentualnie może skierować to stanowisko
do Zarządu, ale już w formie
jakby bardziej miękkiej, nie nakazowej
zgodnie z posiadanymi kompetencjami.
Już teraz nie pamiętam, jakie tam było dokładnie
użyte słowo w tym stanowisku tej komisji.
(Marian Maliński)
Jeżeli będzie to w formie uchwały,
na 100% zostanie uchwała uchylona.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, zresztą w ogóle powinna być uchwała,
której nie mamy. Mamy jeszcze-
(Kazimierz Sać)
Rada może zająć stanowisko.
Nie wiem, czy musi być koniecznie-
(Agnieszka Mackojć)
W formie uchwały, tak twierdzi nasz mecenas.
Uchwały nie mamy. Nie mamy-
(Kazimierz Sać)
Każde stanowisko musi
być podjęte w formie uchwały?
(Agnieszka Mackojć)
Akurat tak wypowiedział się nasz mecenas.
[niezrozumiałe]
(Agnieszka Mackojć)
Nawet podbitej przez mecenasa, nie mamy
też analizy, nie mamy skąd środki na to.
No ale pozostawiam to do państwa dyspozycji.
Proszę, Pani Joanna Duzinkiewicz.
(Joanna Duzinkiewicz)
Proszę mi powiedzieć, czy punkt
o rozkład godzin aptek został zdjęty
(Agnieszka Mackojć)
Ominęłam, ale wrócimy do tego.
Przepraszam, ominęłam.
(Joanna Duzinkiewicz)
Dziękuję bardzo.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, jeśli można.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Pan Stanisław Hołubczak.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, kolega Marian mówi,
że uchwała będzie na pewno uchylona.
No nie, nie ma takiej opcji.
Żeby była uchylona uchwała nieznanej treści.
No zastanówmy się-
(Marian Maliński)
Treść wynika z tego, co przedstawiła Komisja.
(Kazimierz Sać)
Ale Rada może zmienić.
(Stanisław Hołubczak)
No ale to Rada musi wypracować stanowisko
swoje, które przyjmie w formie uchwały.
Natomiast jakie ma to być
stanowisko, to ja nie wiem.
(Kazimierz Sać)
Ja wiem, jakie stanowisko Komisji-
(Marian Maliński)
Jeżeli projekt uchwały nie jest
przygotowany, to nad czym głosować?
(Agnieszka Mackojć)
Nie jest. Mówiłam o tym.
(Stanisław Hołubczak)
To jest zasadnicza kwestia. Albo przyjmujemy
stanowisko, albo zwracamy do komisji
Żeby przestawiła projekt uchwały,
no bo co mamy przegłosować?
(Agnieszka Mackojć)
Prosząc o zdjęcie tych punktów z dzisiejszych
obrad mówiłam o tym. Opinia była inna.
(Stanisław Hołubczak)
Mam przed sobą pismo
Przewodniczącego Komisji
wnioskuje o podjęcie procedury pilnego
przygotowania dokumentacji technicznej.
Teraz jeżeli wpiszemy, że nakazujemy zarządowi
przygotowanie dokumentacji technicznej
to Wojewoda uchyli, natomiast jeżeli
stanowisko Rady będzie na przykład takie
że Rada kieruje do Zarządu
celem rozpatrzenia
i ustalenia w jakiej kolejności
zostanie skierowane do wykonania
dokumentacja techniczna na przebudowę drogi.
Czy takie stanowisko może być uchylone
przez Wojewodę? Jestem przekonany, że nie.
(Kazimierz Sać)
Ja też, że nie.
(Stanisław Hołubczak)
Więc zastanówmy się, co Rada
chciałaby podjąć w tym stanowisku
Czy my chcemy, żeby Zarząd
odpowiedział na wniosek Komisji
czy chcemy, żeby Komisja uzupełniła ten
wniosek, o co nam chodzi tak naprawdę?
(Agnieszka Mackojć)
Może Komisja się tu odniesie? Przewodniczący?
(Grzegorz Burcza)
Szanowni państwo, bardzo
dziękuję za udzielenie głosu.
Przede wszystkim dwa konkrety.
Jeżeli chodzi o wypracowanie
stanowiska Komisji
zostało ono wypracowane na podstawie
dokumentacji, która do nas wpłynęła.
Trzeba tutaj z wielkim
szacunkiem i z wielką pokorą
podejść do osób, które
podpisały się pod tą petycją.
Bo zwłaszcza petycja dotycząca ścieżki
rowerowo-pieszej do miejscowości Jabłonowo
jest w mojej ocenie przygotowana perfekcyjnie,
bo ma opinię Powiatowej Komendy Policji
Ma już przygotowana opinię
Zarządu Dróg Powiatowych
i ma skierowany wniosek do Zarządu Powiatu.
I dopiero później jakby przekierowano to
na ręce Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
My mając taki materiał, tak szczerze mówiąc
to praktycznie powieliliśmy to, co zasugerowała
policja, co zasugerował Zarząd Dróg Powiatowych
łącznie z tym, że już
zaproponował ujęcie w planie
budżetu na 2022 środków na dokumentację.
W dniu dzisiejszym usłyszałem
od Pana Grzegorza Szafrańskiego
Chyba dobrze słyszałem.
Że te środki nie zostały zabezpieczone.
Może od tego trzeba zacząć?
Bo być może już procedura i machina ruszyła.
Albo naprawdę nie ruszyła, bo nie ma
na przykład woli po stronie Zarządu Powiatu
żeby chociażby tą ścieżkę
rowerowo-pieszą zrobić
i nie uwzględnia się tam
potrzeb bezpieczeństwa.
I jeżeli Zarząd Dróg Powiatowych
wystąpi z takim wnioskiem do budżetu
to ja mam dzisiaj podstawowe pytanie.
Czy Zarząd Powiatu uwzględnił ten
wniosek Zarządu Dróg Powiatowych?
Wtedy będziemy wiedzieli, jaki projekt
uchwały możemy jako komisja przygotować.
Bo my na dzisiaj ciągle jesteśmy
w takim rozbieganiu
i ciągle nie wiemy, no to
tak nie powinno być.
Ja chciałbym zwrócić jeszcze
na jedną rzecz uwagę.
Że procedujemy ten temat
tak naprawdę od sierpnia
kiedy złożony został
pierwszy wniosek petycyjny
Później w międzyczasie nieszczęśliwa
właśnie sprawa z odejściem
naszego przewodniczącego
i sprawa została gdzieś tam zawieszona.
I my tak naprawdę do dzisiaj nie daliśmy żadnej,
ale to żadnej, według mojej wiedzy informacji
dla państwa, którzy tą petycję podpisali
i to jest też niegrzeczne.
Bo miesiąc czasu powinien
nam wystarczyć na to
by przynajmniej ich powiadomić,
co zostało zrobione w tym kierunku.
I stąd mój upór, żeby
przynajmniej przyjąć stanowisko
które przyjęła komisja jednomyślnie
w kwestii pierwszej i drugiej.
Że petycje są celowe i zasadne.
I tego bym tylko oczekiwał i mam nadzieję, że jest to
zgodne cały czas jeszcze z myślą członków komisji.
Te petycje są zasadne.
I jeżeli taką ma informację Rada i powie
"dobrze", to w takim razie przygotujcie...
Ja jestem w stanie z komisją to przygotować.
Projekt uchwały, co do czego też były wątpliwości
czy my mamy prawo przygotowywać
projekty uchwał, jako komisja.
I mi przekazano informację
"Nie, nie, nie. Nie macie prawa."
Ja nawet stałem na stanowisku takim, że
Ale przecież, jak byłem
tylko wiceprzewodniczącym
to dokładnie uchwałę też
przygotowywałem jako projekt.
I ona przeszła.
I była to uchwała dotycząca tej słynnej
sprawy z wsią Sadlenko, Sadlno.
I na tym odcinku ta droga miała być zrobiona.
I jakoś Wojewoda nie uchylił tamtej uchwały.
Okazało się, że była dobrze zredagowana.
To nie wiem dlaczego w tym momencie
próbowano mi przez mecenasa
przez niektórych członków Zarządu jakby wytrącić
argumenty, że mamy przygotować uchwałę.
Dzisiaj, jeżeli szanowni państwo
radni podejmą decyzję
"okej, przyjmujemy stanowisko, że te
petycje są zasadne, jedna i druga"
I proszę, i skieruje to do komisji
celem wypracowania projektu uchwały.
Bo sądzę, że wszyscy członkowie
komisji się pod tym podpiszą.
(Kazimierz Sać)
Jeśli mogę, Pani Przewodnicząca.
Skoro wybraliście mnie
jako wiceprzewodniczącego
to też wypowiem się
w imieniu Komisji.
Pierwsza zasadnicza kwestia.
Gdyby na... Albo inaczej.
Nie zdarzyło się w mojej wieloletniej...
Kadencji radnego, czy tam starosty
żeby jakakolwiek komisja podjęła stanowisko...
Zajęła, które było zaskoczeniem
dla Zarządu czy dla Starosty.
Wiecie dlaczego?
No między innymi dlatego
że to wręcz jest skandaliczne,
że przy tak ważnym tam temacie
nie pofatygował się
ani Starosta, ani Wicestarosta
bo chyba woleli chyba gdzieś
tam na jakąś imprezkę pójść.
Na posiedzenie komisji.
Bo gdyby na tą komisję przyszedł Starosta,
czy Wicestarosta, to najprawdopodobniej...
stanowisko komisji mogło być
bardziej złagodzone. To jest jedna rzecz.
Druga rzecz. Dlaczego ja nie chciałem
i zgłaszałem wniosek żeby wycofywać?
Właśnie żeby nie wprowadzać tutaj Białorusi.
W tej chwili, na etapie
dyskusji nad tym wnioskiem
Sam mogę zaproponować,
żeby komisja wycofała to sama
Celem ponownej dyskusji
w obecności Starosty, czy Wicestarosty
żeby zająć określone stanowisko, tak?
Ale to wynika tylko
i wyłącznie z bałaganiarstwa...
Nie wiem, może arogancji Starosty
i Wicestarosty albo z lenistwa.
Że nie pofatygowali się na pójście
na posiedzenie tej komisji.
I jeśli zadeklaruje się Starosta
że będzie uczestniczył w posiedzeniu komisji, to
ja będę optował za tym, żeby komisja wycofała to.
Chyba ma takie prawo, jeśli się nie mylę.
A jeśli się mylę, to niech mnie ktoś wyprostuje.
I nie ma problemu. I nie ma tematu już.
(Grzegorz Burcza)
Panie Wiceprzewodniczący,
dokładnie ten temat był poruszany
na ostatniej sesji, siedemnastego.
I została wycofana dokładnie
ta treść stanowiska.
(Agnieszka Mackojć)
Nie mieliśmy tego w porządku obrad.
(Grzegorz Szafrański)
Jest... Tak, wycofana.
(Agnieszka Mackojć)
Nie było tego w porządku obrad, Panie Grzegorzu.
Nie było wycofania.
(Grzegorz Burcza)
[...] Zarządem, tak? Zarząd nie miał czasu,
żeby się z nami spotkać, pomimo, że ja wycofałem
8 i 9 grudnia nowe treści
wypracowanych stanowisk.
(Kazimierz Sać)
Panie Grzegorzu, jeszcze jedno zdanie.
Pamiętajmy o tym, że jakby...
Nazewnictwo. Wyleciało mi słowo z głowy.
W każdym razie formuła petycji
jest nową formułą, która obowiązuje
bodajże od 2018 roku, tak?
(Grzegorz Burcza)
Dokładnie tak.
(Kazimierz Sać)
I to nie jest lekceważenie członków komisji.
Józka Gandurskiego, czy Grzegorza
Burczy, czy Sacia przez Zarząd.
To jest lekceważenie tych,
którzy złożyli petycję.
Czyli Zarząd zlekceważył
wnioskodawców petycji.
To można naprostować.
Niech się po prostu ogarnie.
I przedyskutujmy to na komisji
w obecności członków Zarządu
żebyśmy wiedzieli na czym stoimy.
Dzisiaj, wbrew woli Zarządowi obradujemy
tylko w zasadzie po to, żeby wskazać
że petycja jest niezwykle istotna.
(Grzegorz Szafrański)
Pani Przewodnicząca, mogę?
(Agnieszka Mackojć)
Ja rozumiem... Dobrze, proszę.
Pan Grzegorz Szafrański.
(Grzegorz Szafrański)
Pani Przewodnicząca, chciałbym się odnieść
ad vocem Pana Grzegorza Burczy wypowiedzi.
Panie Grzegorzu, ustawodawca nie przewidział
w ustawie o samorządzie kierowanie uchwały
przez komisję, natomiast prawdopodobnie
przewiduje to nasz statut.
Więc na to można się powołać.
Natomiast chciałbym
jeszcze do Pana Kazimierza.
Panie Kazimierzu, czy pana propozycja to może być
wniosek formalny o przesunięcie jak gdyby, czy...
(Kazimierz Sać)
Jeśli członkowie Komisji
Skarg i Wniosków w większości...
Ale to już jest rola
Przewodniczącego Grzegorza
i jeśli Pan Grzegorz
zwróci się teraz jakby online
w tej chwili do członków komisji,
czy jesteśmy za tym
żeby wycofać do przedyskutowania z Zarządem
to ja podniosę rękę na tak
ale ja nie wychodzę przed szereg,
przewodniczącym jest Grzegorz Burcza.
(Grzegorz Burcza)
Pani Przewodnicząca, jeżeli... Bo to podobna
sytuacja już miała miejsce w dniu wczorajszym.
I później po konsultacji z prawnikiem, ale
już nie naszym powiatowym, że się tak wyrażę.
Okazało się, że popełniłem błąd
nie zgadzając się na to głosowanie
bo można już to było przegłosować,
o czym dzisiaj Pan Kazimierz mówi.
Dlatego w takim razie,
jeżeli pani wyrazi zgodę
to ja oczywiście w systemie online
poddam się z pokorą większości komisji
i jeżeli członkowie komisji potwierdzą, że chcą
wycofać celem spotkania się z członkami Zarządu
albo co najmniej z Panem
Starostą lub Wicestarostą
to jak najbardziej i rozumiem, że jesteśmy
zobowiązani do przygotowania projektu uchwały.
To teraz, jeżeli Pani Przewodnicząca się zgadza,
to ja się zapytam członków komisji, dobrze?
(Kazimierz Sać)
Ja jestem za.
(Grzegorz Szafrański)
Dobrze, Pan Kazimierz Sać jest za.
Pan Józef Gandurski?
(Józef Gandurski)
Za.
(Agnieszka Mackojć)
Jest za.
(Grzegorz Burcza)
Rysiu Maliński?
(Ryszard Maliński)
Jestem za.
(Grzegorz Burcza)
Aha, nie ma Czesia... Nie ma...
(Agnieszka Mackojć)
Pałwa i Czesia nie ma.
(Grzegorz Burcza)
To w sumie nie ma ani Leszka Stuły, ani Pawła
(Ryszard Maliński)
Ale 4 nas jest.
(Agnieszka Mackojć)
Poproszę jeszcze...
(Grzegorz Burcza)
Zostaje nas 4
To już mamy...
(Kazimierz Sać)
Swojego zdania nie powiedział. Bo musi być-
(Grzegorz Burcza)
No jak, Rysiu powiedział... Rysiu?
(Ryszard Maliński)
Jestem za.
(Grzegorz Szafrański)
Jest za. Tak, tak było.
Czyli nie pozostaje mi nic
innego, jak tak samo się zgodzić
i na wizji, na żywo podjęliśmy tą decyzję.
Czyli Pani Przewodnicząca, proszę
o wycofanie tego punktu
jednego i drugiego zresztą, w celu
rozpatrzenia ponownego stanowiska
ale w obecności członków Zarządu.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Panie Starosto.
(Ryszard Chmielowicz)
Panie Przewodniczący.
Nigdy nie uchylałem się do
uczestnictwa w jakiejkolwiek komisji
jeśli przez przewodniczących byłem
powiadamiany o tym i o temacie danego spotkania.
I w dalszym ciągu podtrzymuje
takie stanowisko swoje.
Jesteśmy do dyspozycji w każdym momencie.
Kiedy tylko zostaniemy powiadomieni będziemy...
Będziecie Panowie Przewodniczący chcieli
żebyśmy uczestniczyli w tego typu
komisjach, których nie jesteśmy członkami
to każdorazowo oczywiście
uczestniczył będę
znając temat, to będę w stanie
go przygotować w wieli aspektach
więc merytorycznie będę mógł się
też danym tematem zajmować
wiedząc, jaki jest temat i datę
i godzinę takiego spotkania.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję.
Szanowni państwo, w takim razie przejdziemy...
Wniosek formalny został przyjęty.
Bardzo proszę, Pan Stanisław Hołubczak.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, Wysoka Rado. Ja kilka słów
do przewodniczącego komisji, Radnego Grzegorza.
Grzegorz, spróbujcie w gronie komisji
sformułować projekt uchwały
w trybie intencyjnym, nie nakazowym.
Bo to, o czym mówiła Pani Przewodnicząca
Agnieszka jest na pewno słuszne
że wszystkie uchwały, które będą przyjęte
w trybie nakazowym zostaną uchylone.
Więc to jest taka moja tylko rada
w tym zakresie, dziękuję bardzo.
(Agnieszka Mackojć)
Dobrze, dziękuję. Bardzo proszę o tablicę...
Pani Renata Korek jeszcze.
(Renata Korek)
Jeszcze moment, do Pana Grzegorza.
Panie Grzegorzu, kto ma przygotować
uchwałę to reguluje nasz statut
który powstał w oparciu o ustawę z 1998 roku.
I każda komisja ma prawo przygotować uchwałę.
A także na przykład grupa radnych, tak?
Grupa radnych się zbiera i też
ma prawo przygotować uchwałę.
A my jako Rada możemy przegłosować, jeżeli
sobie tego życzymy, każde stanowisko, tak?
To nie musi być tylko uchwała.
My radni nie jesteśmy tylko po to, żeby
głosować uchwały, ale stanowiska również.
(Grzegorz Burcza)
Ale ja to doskonale wiem.
[niezrozumiałe]
[...] pokazywało dokładnie to, bo
my już przygotowaliśmy uchwałę.
Tylko dziwnym trafem przy tych dwóch
uchwałach, przy tych dwóch nowych petycjach
nastąpiła rozbieżność zdań i przywoływano
różnego rodzaju interpretacje prawne.
Ja się bardzo cieszę, że
wróciliśmy do starego systemu.
(Renata Korek)
Grzesiu, ale interpretacja prawna,
naszą [...] jest nasz statut, tak?
(Grzegorz Burcza)
Dokładnie, że tak.
(Renata Korek)
Który powstał w oparciu o ustawę. Koniec, kropka.
(Kazimierz Sać)
Pani Przewodnicząca.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, jeszcze Pan Kazimierz Sać.
(Kazimierz Sać)
W kwestii formalnej. Jeśli się
mylę, to proszę mnie sprostować.
Jeśli wnioskodawcą tego punku
obrad jest Komisja Skarg i Petycji
i jeśli wnioskodawca wycofuje,
to nie wiem czy jest potrzebne-
(Grzegorz Burcza)
To nie ma głosowania.
(Agnieszka Mackojć)
Musi być głosowanie. To Rada decyduje [...]
Nie, nie. To już nawet nie ma o czym rozmawiać.
[niezrozumiałe]
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, poddajemy pod
głosowanie zdjęcie z porządku obrad punktu 8.
Rozpatrzenie stanowiska Komisji Skarg, Wniosków
i Petycji. Dotyczy petycji mieszkańców wsi Gosław.
Jak i punktu 9. Rozpatrzenie stanowiska
Komisji Skarg Wniosków i Petycji.
Dotyczy petycji mieszkańców sołectwa Zaleszczyce.
Bardzo proszę o tablicę do głosowania.
(Kazimierz Sać)
Komisja wnioskuje o wycofanie.
(Agnieszka Mackojć)
Tak, komisja wnioskuje o wycofanie... blokowo.
Czy Pan Grzegorz Burcza jest za wycofaniem?
- Jestem za.
Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem za.
(Kazimierz Sać)
Ale obydwu chyba można?
(Agnieszka Mackojć)
Tak, mamy obydwa punkty.
(Ryszard Chmielowicz)
8 i 9, jest obydwa.
(Agnieszka Mackojć)
Tak. Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem za.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Jestem za.
Agnieszka Mackojć również.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem za.
Pan Kazimierz Sać?
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem za.
Tak więc szanowni państwo, jednomyślnie
zdecydowaliśmy o zdjęciu punktu 8. i 9.
z porządku dzisiejszych obrad.
Wracamy do punktu 7., który
ominęłam przez przypadek.
A więc podjęcie uchwały Rady Powiatu
w sprawie ustalenia rozkładu godzin
aptek ogólnodostępnych
na terenie Powiatu Gryfickiego.
Bardzo proszę, czy ktoś z państwa tutaj...
Proszę, Pani Joanna Duzinkiewicz.
(Joanna Duzinkiewicz)
Dziękuję bardzo.
Szanowna Pani Przewodnicząca, szanowni radni.
Widzę, że mamy 20 aptek w rozpisie
Niemniej jednak dyżury kończą się
o godzinie 21 w aptekach w Trzebiatowie
Czy to... Nie ma żadnego dyżuru nocnego?
Czy to wygląda, nie wiem jak to możemy rozumieć.
Mamy SOR, mamy nocną opiekę medyczną
Niemniej jednak, czy to wygląda, że chorujemy do 21?
Ponieważ otrzymuję wiele telefonów
od mieszkańców naszego powiatu
którzy skarżą się, jeżdżą na nocną
i świąteczną opiekę medyczną.
Niestety po konsultacji z lekarzem
nie mają gdzie zrealizować recept.
Wystarczyłoby... Jest 20 aptek.
Jeden dyżur nocny w ciągu 3 tygodni.
Szanowni państwo. Proszę, zastanówmy się nad tym
i pochylmy się do dobra naszych mieszkańców
Dla dobra dzieci, dla dobra osób w wieku
podeszłym. Dla dobra nas wszystkich.
Wydaje mi się, że na cały nasz powiat
żeby nie było jednego dyżuru
nocnego, to jest nieporozumienie.
Delikatnie mówiąc nieporozumienie.
I oczywiście jestem przeciw.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa jeszcze...
(Marek Gołuchowski)
Tak, Pani Przewodnicząca. Ja bardzo proszę.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Pan Marek Gołuchowski.
(Marek Gołuchowski)
Szanowni państwo, to jest...
Ja już nie będę się powtarzał
Może monotematyczny się robię,
moja 4, czy tam 5 kadencja
Ten problem jest od zawsze, Asiu.
Niestety polega on na tym, że apteki mają
obowiązek się dogadać ze sobą.
A my nie jesteśmy w stanie im narzucić
tego właśnie o co wnioskujesz.
Okazuje się, że nie mamy mocy prawa
takiego, abyśmy mogli od nich wymagać
i przymuszać do pełnienia
dyżurów całodobowych.
To było już w poprzednich kadencjach omawiane.
No nie mamy takiej mocy
prawa, my jako Rada Powiatu.
(Joanna Duzinkiewicz)
Ja nie rozumiem dlaczego
głosujemy nad tą uchwałą, jeżeli nie mamy...
(Marek Gołuchowski)
Bo z kolei z mocy prawa
mamy obowiązek zatwierdzić
to, co zostało wypracowane między aptekami.
[niezrozumiałe]
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę, Panie Starosto.
Moment Panie Grzegorzu.
Pan Starosta teraz, w kolejności.
(Ryszard Chmielowicz)
Więc, oczywiście, jak
przygotowany został harmonogram
funkcjonowania aptek, czyli godzin otwarcia
Taki harmonogram przedstawiliśmy
wszystkim włodarzom...
I tam izby aptekarskie
i związki zawodowe zdaje się.
Więc ten harmonogram został przestawiony
i pierwotnie aptekarze nie wnosili nawet...
Nie zaproponowali nawet
w Gryficach, w dni świąteczne...
Tak jest, 13 dni w roku.
W związku z tym negatywna opinia była
Burmistrza Gryfic, bo też sobie nie wyobrażał
żeby w okresie dni świątecznych nie była
otwarta, choć przez kilka godzin żadna apteka.
Dwukrotnie spotkałem się
z prowadzącymi apteki.
Z terenu Gryfic i Trzebiatowa, bo też tam
dojechał jeden przedstawiciel z Trzebiatowa.
I w towarzystwie, bo poprosiłem również
Przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa
który również uczestniczył w tej, no i
oczywiście przedstawiciel Burmistrza Gryfic.
Była to dość ostra dyskusja na ten temat.
Aptekarze podnosili temat, jak w całej Polsce,
o problemach kadrowych, że w tym czasie musi być
farmaceuta magister, nie może pełnić takiego
dyżuru technik, bo technik musi być pod nadzorem
odpowiedzialnego magistra farmacji.
i podnosili aspekt braków kadrowych
i to jest problem ogólnopolski, nie tylko nasz
a szczególnie w Województwie
Zachodniopomorskim, bo tak się składa
że tutaj nie ma uczelni, która przygotowuje
farmaceutów do tego zawodu
i oni są w zbyt małej liczbie, żeby mogli
wypełnić w pełni stanowiska, które są wakatem.
Po długich rozmowach nawet
burmistrz przestawił sytuację taką, że
zaproponował, czyli pozytywnie zaopiniował
nawet otwarcie kolejnej apteki
która, jak państwo wiecie funkcjonowała przy
dużym kościele tutaj przy ul. Niepodległości.
I osoby zainteresowane
prowadzeniem tej apteki
oczywiście zdeklarowały się, że
będą prowadzić dyżury nocne
i w okresie dni świątecznych
będą prowadzić dyżury.
Problem tkwi w tym, że jest ustawa
jest ustawa prawa farmaceutycznego, która
określa odległości aptek od apteki
i ta apteka nie mieści się w tych
odległościach i zgodnie z ustawą
wystarczająca ilość aptek jest w Gryficach
i ministerstwo nie wyraziło zgody na otwarcie
kolejnej w odległości
niezgodnej z ustawą.
Na tym spotkaniu powiedzieliśmy do farmaceutów,
że skoro wy nie chcecie coś dać od siebie
że często w tym obszarze
bezpieczeństwa naszych mieszkańców
trzeba dać coś tam nawet
od siebie, nie patrząc na zarobki
bo wiedzą, że to się zdarza
sporadycznie i tak dalej
że to są osoby często, które
przychodzą z drobiazgami
a na pewno osoby, które wychodzą ze
świątecznej i nocnej i które na przykład
ich stan zdrowia jest zagrożony
są kierowane do szpitala, SOR-u
jeżeli taki pacjent może jego życie być zagrożone
kierowany jest do hospitalizacji do szpitala
więc z reguły są to
osoby, które jeśli są w stanie
wykupić w paru godzinach,
w ciągu dnia świątecznego leki
to jest wystarczająco według
farmaceutów prowadzących apteki
wystarczający czas na to, żeby taką szansę
poprzez ten harmonogram
przez nich przygotowany mieli.
Po tych rozmowach i w
prowadzeniu tych parogodzinnych
czterogodzinnych chyba, tak?
Panie Sekretarzu?
Czterogodzinnych w okresie otwarcia,
czterogodzinne w okresie świątecznym.
Pan Burmistrz Gryfic pozytywnie zaopiniował
w konsekwencji po tych rozmowach
pozytywnie zaopiniował ten harmonogram.
To może tyle w uzupełnieniu tego wszystkiego.
To są ogólne, ogólnopolskie problemy.
I tak jak powiedział Marek Gołuchowski
to nie tylko z tego roku, tylko każdego roku
borykamy się z takim samym problemem
bo brak jest w tej chwili kadrowy w obsadzaniu aptek
i ustawy regulują to też w sposób jednoznaczny.
(Joanna Duzinkiewicz)
Czy mogę [...]
(Agnieszka Mackojć)
Proszę pani... Moment, Pan Grzegorz Burcza
zgłaszał się jako pierwszy, moment Pani Joanno.
(Grzegorz Burcza)
Ja tutaj jedno zdanie tylko, bo to
nie wybrzmiało dość głośno
bo tak do końca chyba się z Panem
Radnym Markiem i Panem Starostą
nie można zgodzić, że Powiat
nic nie może w tej kwestii.
Bo szlak przetarł już Radny Paweł Bereżnicki,
który tak jak przywołał Pan Starosta
byliście razem, on jako
przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa.
Negocjowaliście i jemu się te negocjacje
powiodły, czyli to był dobry pierwszy krok
i trzeba po prostu stawiać i drugi i trzeci.
Wiadoma sprawa, że aptekom kompletnie nie
jest na rękę trwanie w dyżurach świątecznych
i czekać aż ktoś przyjdzie po jakieś tabletki
przeciwbólowe, czy prezerwatywy.
Bo takie rzeczy się zdarzają też na dyżurach,
a nie przyjście po konkretne zamówienie.
Ale nie możemy mówić, że Powiat
nic nie może. To tylko tyle.
Bo 4 godziny zostały dodane
chyba, chociażby dzięki...
Dobrym staraniom Pawła Bereżnickiego,
z tego co mi wiadomo. Tak, czy nie?
(Agnieszka Mackojć)
Proszę, Pani Joana Duzinkiewicz.
(Ryszard Chmielowicz)
Uzupełnię, uzupełnię wypowiedź Pana Grzegorza.
Poprosiłem, żeby uczestniczył głosem
doradczym, żeby uczestniczył w tym spotkaniu.
Przysłuchiwał się, miał swoje opinie
i pomagał w prowadzeniu negocjacji.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję. Proszę, wracamy do
Pani Joanny Duzinkiewicz
(Joanna Duzinkiewicz)
Dziękuję bardzo. Szanowni państwo
[...] w kwestii pacjentów [...]
ponieważ to jest nierealne,
szpital nie jest z gumy.
Jeżeli matka przyjeżdża z chorym
dzieckiem, które ma wysoką gorączkę
i potrzebuje zrealizowania
recepty na leki przeciwgorączkowe
czy osoby z dusznością, tak?
Czy jeżeli chodzi o zrealizowanie recepty na
antybiotyk, który trzeba przyjąć natychmiastowo
te osoby nie są hospitalizowane,
ponieważ nie wszystkie osoby
chore osoby wymagają hospitalizacji, tak?
Także z tą opinią się nie zgodzę.
Jestem przeciwnego zdania,
uważam, że dyżur nocny powinien...
Każda apteka powinna raz w tygodniu...
Raz na 3 tygodnie, jeżeli by miała 1 dyżur nocny
nic by się nie stało, uważam, że
to zależy od naszych negocjacji.
Od naszych skutecznych [...]
(Grzegorz Burcza)
Od naszej skuteczności. Dokładnie tak.
(Joanna Duzinkiewicz)
Dlaczego w Łobzie, w Resku może być dyżur nocny?
Proszę mi powiedzieć, a w Powiecie Gryfickim nie?
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni Państwo, czy jeszcze
ktoś z państwa chciałby zająć głos?
Tak jak [...] Pan Starosta,
niewielki mamy na to wpływ.
W takim razie poproszę o tablicę
do głosowania. Przejdźmy do głosowania.
Czyli podjęcie uchwały Rady Powiatu
w sprawie ustalenia rozkładu godzin
aptek ogólnodostępnych
na terenie Powiatu Gryfickiego.
Proszę, bardzo czy Pan Grzegorz Burcza
jest za przyjęciem uchwały?
- Jestem przeciw.
Pan Ryszard Chmielowicz?
- Jestem za.
Pan Łukasz Czyrny?
- Jestem za.
Pani Joanna Duzinkiewicz?
- Jestem przeciw.
Pan Józef Gandurski?
- Jestem za.
Pan Marek Gołuchowski?
- Wstrzymuję się.
Pan Stanisław Hołubczak?
- Jestem za.
Pani Renata Korek?
- Jestem za.
Agnieszka Mackojć również za.
Pan Marian Maliński?
- Jestem za.
Pan Ryszard Maliński?
- Jestem za.
Pan Kazimierz Sać?
- Wstrzymuję się.
Pan Grzegorz Szafrański?
- Jestem za.
I Pan Waldemar Wawrzyniak?
- Jestem za.
Dziękuję bardzo. Szanowni państwo,
za przyjęciem uchwały głosowało 10 radnych
wstrzymało się 2, przeciw było też 2 radnych.
A więc uchwała została podjęta.
Bardzo dziękuję.
Szanowni państwo, punkt kolejny.
Interpelacje i zapytania radnych.
Czy są takowe?
Proszę, Pan Grzegorz Burcza.
(Grzegorz Burcza)
Ja mam dwie kwestie. Po pierwsze
mam do przypomnienia jedną z interpelacji
których 4 złożyłem w miesiącu grudniu.
I pierwsza pytanie... Pierwsza kwestia.
Jak to się dzieje, że w momencie kiedy wpływa
interpelacja, czy jakiekolwiek zapytanie, czy
nawet petycja chociażby, to na stronie powiatu
nie pojawia się w trybie natychmiastowym,
w formie chociażby skanu ten właśnie dokument?
Podstawowe pytanie, dlaczego?
Proszę mi wytłumaczyć dlaczego.
Do dzisiaj nie ma petycji. I do dzisiaj
nie ma niektórych interpelacji i zapytań.
Z jakiego powodu to się dzieje.
Czy Pan Starosta jest w stanie na to odpowiedzieć?
Ustawa mówi jasno. Pojawiła się - ma być.
Odpowiedź na zadane pytanie
czy kwestia, 2 tygodnie ustawowa.
Przekraczacie tą ustawową...
Ten ustawowy czas
czy staracie się utrzymać to inna kwestia,
ale to ma być upubliczniona informacja.
Proszę odpowiedzieć, dlaczego się nie pojawia-
(Ryszard Chmielowicz)
Nie przekraczamy tego czasu zwyczajowo,
jeżeli w poczcie pojawia się...
W poczcie wniosek, czy petycja,
czy jak mówisz, interpelacja
kieruje to do Sekretarza, Sekretarz przekazuje
osobie, która zajmuje się publikowaniem tych...
Postaramy się przyspieszyć,
jeżeli uważasz, że to zbyt wolno.
(Grzegorz Burcza)
Panie Starosto...
(Ryszard Chmielowicz)
Ja nie analizowałem tego.
(Grzegorz Burcza)
Podstawowa kwestia.
(Ryszard Chmielowicz)
Raz się zdarzyło chyba, że gdzieś tam
pominięte było, to fakt i za to przepraszałem.
I mogę jeszcze raz to uczynić-
(Grzegorz Burcza)
[...] jedną z interpelacji z 7 grudnia.
Ona do dzisiaj nie jest uwidoczniona.
A pan mówi, że pan pilnuje.
Czyli z tego wynika
Że jak, 7 grudnia była... No mam tu przykładową.
7 grudnia, nie jest ujawniona i petycję, proszę-
(Ryszard Chmielowicz)
Czego dotyczy?
(Grzegorz Burcza)
Ta petycja dotyczy miesięcznego wynagrodzenia
pracowników DPS Jaromin i DPS Gryfice.
Miesięczne wynagrodzenie dyrektorów DPS-u.
Nie ma odpowiedzi na to pytanie.
A w ogóle nie ma nawet tej petycji.
(Ryszard Chmielowicz)
Nie przypominam sobie. Dobrze, sprawdzę, bo
nie jestem w stanie w tej chwili odpowiedzieć.
(Grzegorz Burcza)
No to jeżeli [...] mówi, Panie Starosto to
proszę w takim razie może Pana Mariusza Pietrzaka
przywołać i poprosić, żeby pokazał na stronie,
w którym miejscu, bo ja nie znalazłem nigdzie
może niech linka pokaże, gdzie są petycje.
Te 3 petycje mieszkańców zasygnalizowane.
Te 3 petycje, gdzie są na stronie powiatu?
(Ryszard Chmielowicz)
Dobrze, sprawdzimy to i damy odpowiedź.
(Ryszard Maliński)
[kaszlnięcie]
(Grzegorz Burcza)
I rozumiem, że mam rację, nie mylę się-
(Ryszard Chmielowicz)
Nie wiem. Nie sądzę.
(Grzegorz Burcza)
Są ujawnione?
(Ryszard Chmielowicz)
Są ujawniane. Nie wiem, czy może
gdzieś tam się jakiś błąd wkradł.
Sprawdzę to po prostu. W tej chwili nie
jestem w stanie, Grzegorz, odpowiedzieć.
(Grzegorz Burcza)
W mojej ocenie nie widzę w żadnej zakładce,
chyba, że jest tak skomplikowane to
że tego po prostu nie widać.
Dobrze, to tyle, jeżeli chodzi
o tą kwestię w tym tytule. Dziękuję.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję. Czy jeszcze...
Tak, bardzo proszę. Pan Marek Gołuchowski.
(Marek Gołuchowski)
Szanowna Pani Przewodnicząca, Szanowni Radni.
Ja w dniu dzisiejszym przesłałem
drogą elektroniczną i złożyłem
do biura rady powiatu interpelację
na pani ręce miała być
przekazana, bardzo bym prosił
(Agnieszka Mackojć)
Jest.
(Marek Gołuchowski)
O odczytanie, jeżeli pani jest łaskawa.
(Agnieszka Mackojć)
"W związku z otrzymaną informacją
w zakresie uchwały intencyjnej
którą przedstawiłem na ostatniej
sesji Rady Powiatu Gryfickiego
składam na Pani ręce
w formie pisemnej interpelację
którą proszę przedstawić
na najbliższej sesji rady.
Po zapoznaniu się z szerokim
komentarzem orzeczeń
też z orzecznictwa sądów administracyjnych
dotyczących uchwał rad powiatu
analogicznych sprawach do propozycji
podjęcia uchwały intencyjnej
przedstawionej mi przez Pana Mecenasa [...]
niepodważalnie wynika z powyższego,
że Rada nie posiada kompetencji
do stanowienia w sprawach, które miała wnosić
prezentowana przeze mnie uchwała intencyjna.
Ustawodawca określił, że do zadań Zarządu
Powiatu należy gospodarowanie mieniem Powiatu
a więc podejmowanie czynności w
konkretnych i indywidualnych sprawach
związanych z dysponowaniem mieniem powiatu.
Ograniczył tym samym
możliwość wpływu Rady Powiatu
na gospodarowanie mieniem Powiatu,
innym słowy Rada Powiatu podejmując uchwałę
w której wskazuje jakie konkretne czynności
w zakresie gospodarowania mieniem Powiatu
ma wykonać Zarząd Powiatu wkracza
w kompetencje organu wykonawczego.
W związku z powyższym
wycofuje uchwałę intencyjną
i jednocześnie wnosząc do Zarządu Powiatu
o podjęcie odpowiednich kroków
celem zabezpieczenia inwestycji
pod tytułem budowa hali sportowej
przy szkole imienia Herberta w Trzebiatowie.
W taki sposób, że Zarząd Powiatu
podejmuje wszelkie stosowne działania
zmierzające do budowy przedmiotowej hali
w tym przede wszystkim złoży stosowne wnioski
o finansowanie wyżej wymienionego przedsięwzięcia
w ramach programu
Polski Ład drugiej edycji naboru.
Ponadto stosownym pismem poinformuje
o swoich zamierzeniach Gminę Trzebiatów
od której to Powiat Gryficki pozyskał działkę
pod budowę przedmiotowej hali.
Przypominam tylko, że w katalogu
podjętych uchwał Rady Powiatu Gryfickiego
znajduję się uchwała z dnia 28 marca 2018 roku
z której wynikało, że Rada zwiększyła w dziale
wydatków, pozycja 926 rozdziale 92601
o kwotę 200 000 z przeznaczeniem na wykonanie
dokumentacji na budowę hali w Trzebiatowie.
Mam nadzieje, że Zarząd nie uchyli się
od wcześniej ustalonej decyzji
w tym podjętych uchwał i doprowadzi
do realizacji zadania
zmierzającego do budowy hali
sportowej w Trzebiatowie, o co wnoszę
na dzisiejszej sesji Rady
Powiatu w formie interpelacji.
Z poważaniem, Marek Gołuchowski.
(Marek Gołuchowski)
Dziękuję bardzo Pani Przewodnicząca.
(Joanna Duzinkiewicz)
Pani Przewodnicząca, czy mogę?
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę, Pani Joanna Duzinkiewicz.
(Joanna Duzinkiewicz)
Dziękuję bardzo.
W związku z tym iż od
28 grudnia 2021 roku, tego roku
ruszył drugi etap edycji rządowego
funduszu w ramach Polski Ład
w ramach samorządowych inwestycji
strategicznych oraz dodatkowa edycja programu
na tereny popegeerowskie inwestycje,
ja przypominam, dofinansowanie 98%
Mam zapytanie, jakim kluczem, jak Zarząd
będzie podchodził do doboru inwestycji.
Mam nadzieję, że głównym priorytetem będzie
bezpieczeństwo i dobro naszych mieszkańców.
Ja oczywiście mam już przygotowanych
kilka propozycji ze swojej strony
i chciałabym je przekazać w tym momencie.
Jeżeli chodzi o inwestycje
na terenach popegeerowskich.
Droga Prusinowo - Otok
w katastrofalnym stanie obie
miejscowości, miejscowości popegeerowskie.
Droga Zacisze - Węgorzyn.
Węgorzyn miejscowość popegeerowska.
Przykro mi to mówić ale
ja mam nieodparte wrażenie
o tej miejscowości, chodzi mi
o Węgorzyn, wszyscy zapomnieli.
To jest taka miejscowość
odcięta od świata tak naprawdę.
Autobus jeździ, nie wiem, dwa
razy dziennie, może i nie.
Nie ma jak dojechać do sklepu,
nie ma jak dojechać do szkoły,
nie ma jak dojechać
do pracy, do lekarza. Kompletnie.
Ta miejscowość Węgorzyn jest tak
usytuowana, że ani w jedną stronę
do Trzebiatowa ani do Gryfic
tak naprawdę nie ma możliwości komunikacji.
Nie każdy jest, nie każdy mieszkaniec jest
mobilny, nie każdy mieszkaniec jest młody, tak?
Droga jest w stanie katastrofalnym, nie wiem,
czy państwo jeździliście tamtędy
Ja czasami przejeżdżam.
Strach, naprawdę strach jechać.
No i co? oczywiście słynna,
wałkowana od wielu lat droga
Roby - Mrzeżyno, tak ostatnie
wyliczenia Pana [Dyrektora ZDP]
około 20 milionów ze względu na most, tak?
Proszę Państwa, wnioski.
Możemy składać trzy wnioski
do 5, 30, 65 milionów, tak?
Uważam, że drugi wniosek do 30 milionów spokojnie
droga Roby - Mrzeżyno zamknęłaby się w tej kwocie.
W tych środkach.
Jeżeli chodzi o miejscowości
popegeerowskie to przypominam
że jest to dofinansowanie z budżetów
rządowych, z funduszu rządowego
do 98% także tylko 2% wkładu własnego.
Ja bardzo proszę nie zapominać
o tych ludziach z wioski
o tych ludziach z
miejscowości popegeerowskich.
Przywróćmy im godność.
Otwórzmy im drogi na na
lepsze życie, na dojazd do lekarza
na dojazd młodzieży do szkoły,
na zakupy, do kina, do teatru.
Proszę Państwa to są tacy
normalni ludzie jak i my.
Oni się od nas niczym nie różnią.
bardzo proszę wziąć pod uwagę
moich próśb i moich propozycji.
Dziękuję bardzo.
(Agnieszka Mackojć) Dziękuję bardzo. Czy jeszcze
ktoś z Państwa Radnych?
W zakresie zapytań czy interpelacji?
(Ryszard Chmielowicz)
Ja może tak na na gorąco w tych podniesionych
interpelacjach przez Panią Joannę.
Tak, wiemy już, bo zostało opublikowane,
że nastąpi drugi nabór do polskiego ładu
i trzy wnioski, popegeerowskich jest 2
także będzie 5 nawet wniosków
które będzie można składać.
Już wstępnie nawet, jak pamiętacie 2 wnioski
odrzuciliśmy, bo tam zadziałała troszeczkę
strategia, że po jednym i tak się też się stało.
Udało się skutecznie, tu mówię o tym Rotnowie.
O tej drodze, a wyłączyliśmy
z tego drogę strategiczną
drugą od Trzebiatowa do Brojc
przez Stołąż i tak dalej.
I ta droga o wartości 60 milionów złotych.
Więc ona by się tam też wpisywała.
To jest strategiczna, dojazdowa
między innymi do S6 ważna droga
łącząca kilka miejscowości i dwie gminy.
Więc ja też o tym mówiłem, że taka
ta inwestycja, ona ma swój istotny priorytet
bo jest drogą strategiczną tak i też mówiłem
o tej drodze, czyli dorzucić mógłbym tu wnioski.
Druga strategiczna to jest ta na Golczewo
czyli od skrzyżowania do Kołomącia
i z chodnikami w Kołomąciu.
Trzecia droga, tak jak Pani Joanna
zauważyła to jest Prusinowo - Otok
Zaczynając od Niekładzia czyli
łącznik działalności gospodarczej
w mieście Gryfice
do obwodnicy Gryfickiej
jest, można by powiedzieć, strategiczna.
I takich dróg mógłbym wymieniać,
znaczy się Węgorzyno czy Węgorzyn, tak?
To jest też bardzo istotna droga,
istotna droga jest Gołańcz do Gosławia
także to, o czym dzisiaj też już mówiliśmy.
No więc tych dróg jest sporo.
Na początku stycznia jestem umówiony
z przedstawicielami rządu, być może poseł.
Zdaje się, że Pani Dyrektor [BGK] która zajmuje się
tymi promesami i udziałem BGK
w finansowaniu Polskiego Ładu więc
oni mają też na ten temat duża wiedzę.
I na to spotkanie, tak jak poprzednio
poproszę wszystkich włodarzy naszego powiatu
żeby oni uczestniczyli, żeby ten nabór
był nam w szczegółach przedstawiony
żebyśmy wiedzieli jak się w tym
wszystkim znaleźć i jakie priorytety tutaj będą.
To na razie, na razie jest jeszcze niewiadomą
ale bardzo ważną... Bardzo...
I traktowane priorytetowo
to są drogi, bo to są największe zaniechania
i w wielu przypadkach, tak jak Joanna powiedziała
to są społeczności grupy ludzi wykluczonych
bo bez możliwości dobrego dojazdu
choćby karetki w razie
jakiegoś tam zagrożenia życia
to bezpieczeństwo
i poprawa życia mieszkańców
naszych tych miejscowości
wykluczonych tak zwanych
I dlatego adresowane są te programy
również przede wszystkim w tym kierunku.
Niestety też sygnalizowano nam, tu by
było to w odpowiedzi dla Grzegorza
Sygnalizowano nam, że ścieżki
rowerowe niestety muszą poczekać.
Ale będę wiedział to w najbliższym czasie.
Bo priorytetowo traktowane są
zupełnie inne inwestycje.
Inwestycje drogowe przede wszystkim,
żeby tam stworzyć dojazd
do miejscowości gdzie już
autobus nie ma jak się dostać
nawet szkolny w paru przypadkach
więc to są naprawdę wielkie problemy.
Bliżej będę wiedział nawet...
Znaczy będą to ograniczenia
bo na początku stycznia, jak Joanna
zdajesz sobie sprawę to jest jeszcze okres...
to będzie jeszcze okres pandemii
bo nic nie wskazuje na to to żeby to ustąpiło.
W związku z tym to w reżimie sanitarnym
i z dużym ograniczeniem będą to tylko włodarze
ale informacjami podzielę
z państwem jak to wygląda
bo oczywiście wspólnie
będziemy musieli wypracować
strategię, które te drogi, o które
aplikować, które są najważniejsze.
Każdy z was ma swój jak gdyby punkt widzenia
i wie, które w jego miejscowości są najważniejsze.
Więc tych elementów takich
inwestycyjnych jest bardzo wiele.
I każda wskazówka jest tutaj istotna.
A powielają się oczywiście te, które są
w najgorszym stanie
i są drogami strategicznymi
one się pojawiają i powtarzają się
przez was wszystkich także tutaj
jakby mamy pełny ogląd tej sytuacji,
mamy również ranking, zestawienie tych dróg
z długościami i tak dalej,
z ewentualnymi kosztami
To wszystko jest przygotowane
więc czekamy tylko na szczegóły
tego programu i będziemy
aplikowali na wszystkie.
Złożymy tyle wniosków, ile
będzie ich dopuszczalna liczba.
Więc tutaj jakiś żadnych
zaniechań nie będzie
a jak Zarząd do tego podejdzie
to oczywiście będę Państwa informował
i poszukiwał akceptacji do takiego kierunku.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję.
Tak, proszę, Pan Marek Gołuchowski, tak?
(Marek Gołuchowski)
Ja bardzo dziękuję Panu Staroście,
że odniósł się do tutaj wniosku
interpelacji Joasi, oczywiście popieram w 100%
wszystko to, co Asia zaproponowała.
Ale nie usłyszałem nic z ust
Pana Starosty odnośnie mojej interpelacji.
Skoro już wypowiadał się
na tematy innych interpelacji.
(Grzegorz Szafrański)
Czy mógłbym, Pani Przewodnicząca?
(Marian Maliński)
Czekamy na kryteria.
(Agnieszka Mackojć)
Panie Starosto, jest wyłączony mikrofon.
Panie Starosto...
(Ryszard Chmielowicz)
Mówię, że nawet na wierzchu mam,
bo jak Marek zainicjował to
to poprosiłem o pełną dokumentację
dotyczącą hali sportowej w Trzebiatowie.
Pewne analizy już poczyniłem.
Dzisiaj można zaprojektować i wybudować.
Więc to jakby można
uniknąć tych wstępnych etapów.
Więc to wszystko jakby mamy w świadomości
i to jest jedno z priorytetowych zadań.
Ono może się udać, gdy
podejmiemy też i trudne decyzje
ale to jakby nie chciałbym
tutaj przesądzać w końcówce roku
bo to nie jest ten czas dobry na to,
żeby mówić również o trudnych sprawach.
Ale z początkiem roku
do tych tematów pilnie wrócimy
i jeśli w ramach tych priorytetów hala
sportowa, ona się wpisuje tak czy owak
bo też i dochodzi drugi element
jeżeli już mówimy o takim kierunku
to chciałbym wam tu też powiedzieć
o MOS-ie w Waniorowie.
Tam też są... Tam też jest
wymagane wybudowanie szkoły wręcz.
I oczywiście z jakąś tam salą
gimnastyczną dla tych dzieci
które potrzebują naszej opieki
i dobrego przygotowania do powrotu
do społeczeństwa, więc i to też
będziemy na ten temat rozmawiać
bo mówię to za mało jest tego
czasu, a poza tym końcówka roku
jakby nie nastraja do tego żeby
o zbyt trudnych rzeczach mówić
o dwóch trudnych sprawach
ale one są w naszej świadomości
i wiemy, że ten temat będzie musiał...
Nad tymi tematami będzie
się trzeba głęboko pochylić.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję. Pan Grzegorz Szafrański.
(Grzegorz Szafrański)
Pani Przewodnicząca,
Panie Starosto, Wysoka Rado.
Tutaj jak gdyby były powiedziane
i sformułowane wypowiedzi przez
Panią Radną Joannę Duzinkiewicz i Pana Starostę
i do tego chciałbym się odnieść.
Joasia powiedziała, co jest istotne.
Pan Starosta powiedział, co jest istotne.
Uważam, że pewne elementy
z tych dwóch jak gdyby
czy też z interpelacji czy z wypowiedzi
Pana Starosty można pogodzić.
Na pewno tutaj się też komponuje też
sala gimnastyczna w Trzebiatowie.
Natomiast chciałbym się odnieść
do drogi strategicznej o której była mowa
czyli od trasy praktycznie S6
a właściwie od Brojc do Trzebiatowa
jest to odcinek blisko 12 kilometrów
i co jest ciekawe proszę państwa
to jest pięć miejscowości, ta droga
łączy pięć miejscowości i z czego
dwie miejscowości to
są właśnie popegeerowskie.
Dobrze jak gdyby przygotowując [...] założeń,
ale dobrze przygotowując całą analizę
i strategię zarówno
budowy sali gimnastycznej [...]
uważam, że moglibyśmy się
wkomponować w takie dwa działania.
Nie odmówimy tego, co zaplanowaliśmy...
Tego, czego oczekujemy jak gdyby
czyli budowy sali gimnastycznej a jednocześnie
możemy bardzo porządnie odcinek
łączący blisko pięć miejscowości, z czego
dwie popegeerowskie połączyć.
Warto by było się nad
tym faktycznie zastanowić.
Oczywiście też jest bardzo
istotne te Roby i Mrzeżyno
Natomiast jak sami Państwo już zauważyliście.
Asia, zgadzam z Tobą jak najbardziej.
Ale mowa o pięciu miejscowościach, a tutaj dwóch
więc trzeba będzie to nad tym
naprawdę mocno, mocno popracować.
Dziękuję bardzo.
(Joanna Duzinkiewicz)
Mogę?
(Agnieszka Mackojć)
Proszę, Pani Joanna Duzinkiewicz.
(Joanna Duzinkiewicz)
Ad vocem do Radnego Grzegorza Szafrańskiego.
Oczywiście, bardzo ważna droga strategiczna.
Możemy składać wniosek na 65 milionów.
Brawo, jesteśmy, tak?
Okej, nie ma problemu.
Odnoszę się również do słów
Pana Starosty, przypomniał o MOS-ie.
Ja chciałabym zadać zapytanie o MOW-ie.
Czy odbył się konkurs na dyrektora MOW-u?
I jeżeli nie to kiedy się odbędzie?
I kto na daną chwilę sprawuję
funkcje dyrektora czy P.O. dyrektora?
Jaka jest sytuacja na chwilę obecną?
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę, Panie Starosto?
(Ryszard Chmielowicz)
Konkurs się odbył, nie złożono żadnej oferty.
W związku z tym konkurs był bezskuteczny.
Pełniącą obowiązki dyrektora jest
w dalszym ciągu [dotychczasowa P.O. Dyrektora]
Tam jest wiele elementów, tam
między innymi problem naprawy
i oni już w trakcie tego programu,
rozmowy dwukrotne z kuratorium prowadziłem.
Jestem umówiony na
początek stycznia z Panią Kurator
Na taką na miejscu osobistą rozmowę
dotyczącą problematyki właśnie MOWu w Rewalu.
Tam jak wiecie państwo dużo
się zadziało w ostatnim okresie
kontrola za kontrolą, jedna po drugiej
tam z pięć kontroli się odbywało.
Załoga w tym czasie skupiona była w dużej części
również na odpowiadaniu, na naprawianiu
tego z tych... Co wynikało z zaleceń
Więc no ogrom pracy i też z tego miejsca
chciałbym podziękować za to zaangażowanie
w tym najtrudniejszym czasie
bo jak słyszeliście te przekazy
z Renic, co się wydarzyło, że
zlikwidowano ten ośrodek bez mała
i rozwieziono młodzież
po innych ośrodkach.
W tej chwili 20...
27 wychowanków mamy w tym ośrodku.
Ośrodek, który statutowo przewiduje
72 miejsca więc nie jest to nawet 1/3
No jest, 1/3 jest to jest. Gdzieś na 30-parę procent.
W związku z tym czy...
I perspektywa w ORE wygląda
na to, że w najbliższym czasie
nie ma żadnych szans żeby
się coś istotnie zmieniło.
Jest niż demograficzny, więc
ośrodki które są lepiej do tego
przygotowane wygrywają z nami
tą rywalizację bo jak sobie zdajecie sprawę
w tym ośrodku są również szkoły
i szkoła podstawowa i szkoła zawodowa
gdzie tych młodych ludzi trzeba
przygotować do powrotu do społeczeństwa
i poprzez tą ofertę atrakcyjności się
lepszą ofertę nabiera się atrakcyjności
Póki co po tym wydarzeniu, które
miało miejsce w naszym ośrodku
no przez jakiś czas w ogóle
nie kierowano do nas wychowanków
No teraz w ostatnim czasie
chyba tam kilku trafiło
a perspektywa jest wcale niepocieszająca.
Dokładając do tego jeszcze te elementy
które wynikają ze złego
stanu technicznego tych obiektów.
One... osiemnastu odejdzie, jeszcze
tu podpowiada mi Pan Sekretarz
także może być jeszcze tylko
gorzej, tak to z tego wynika
ale to cały czas monitorujemy,
przystąpimy do rozmów
już na początku stycznia będziemy...
Wypracujemy wspólne stanowisko.
Będę na pewno się chciał... Będę musiał się
z państwem podzielić tym stanowiskiem
które zostanie wypracowane poprzez
nie tylko rozmowy tam z kadrą, rozmowy z ORE
jakie perspektywy, ale kuratorium, bo
tutaj najbliżej już takie rozmowy się odbywały
dwukrotnie więc na początku stycznia
będzie kolejna i wiecie, że nie stać nas na to
żeby ten obiekt... Znaczy jemu się nie przywróci.
Znaczy jemu, w tych obiektach nie stworzy się
warunków funkcjonalnych dla tego typu obiektów.
Inne tego typu obiekty wyprzedzają nas
w standardzie i w ofercie, którą mają
więc my mamy ją trochę na niższym
poziomie, w związku z tym trzeba będzie
mieć głębokie przemyślenia, jak pamiętacie.
Na początku pewne próby zostały podjęte,
ukierunkowane więc do tych rozmów trudnych
ciężkich będzie trzeba
wrócić bo konsekwencje tego...
No i priorytety, co najważniejsze.
Bo jeśli mamy dopłacać duże pieniądze
do tego Młodzieżowego Ośrodka
Wychowawczego, no to moje pytanie
brzmi do Rady: no to co z MOS-em
na przykład Waniorowo
bo tam wymagane są duże koszty bo wiecie,
że jest ten pałac i internat, a szkoła jest obok
to obiekt zaadoptowany po jakimś
tam niemieckim budynku z oficyną
który nijak nie przystaje
do dzisiejszej rzeczywistości
jest z barierami architektonicznymi, to mógłbym
długo opisywać ale to też nie czas ku temu
żeby żeby głęboko o tym mówić ale
na pewno czeka nas to w najbliższym czasie.
(Joanna Duzinkiewicz)
Mogę ad vocem?
(Ryszard Chmielowicz)
Tak.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę.
(Joanna Duzinkiewicz)
Z wypowiedzi Pana Starosty mam rozumieć, że
Zarząd stoi na stanowisku likwidacji MOW-u?
Już nie przeniesienia w inne miejsce?
(Ryszard Chmielowicz)
Tak jak mówiłem, podejmowaliśmy próby
znalezienia innego obiektu
bo to już mówiłem kiedyś tam
i między innymi Mechowo wchodziło w rachubę.
Szkoła zlikwidowana i ten
obiekt przejął PSONI Gryfice.
Także to też fajnie, bo wtedy
publicznie jest realizowane
to jest dla dzieciaków, którzy potrzebują
szczególnej pomocy i opieki terapeutów
i nauczycieli więc to będzie na ich
potrzeby obiekt spełniał ich oczekiwania.
Na nasze potrzeby nie.
Był brany też obiekt pod uwagę CIS,
ale on jest w tej chwili zajęty.
Też nie spełnia wymogów powierzchniowych
gdyby się nawet pojawił jakiejś tam
dłuższej czy bliższej perspektywie, więc
nie ma póki co jakiegoś obiektu zastępczego.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję, szanowni państwo-
(Marian Maliński)
Pani Przewodnicząca, czy można?
(Agnieszka Mackojć)
Tak, bardzo proszę. Pan Marian Maliński.
(Marian Maliński)
Jeżeli chodzi o ten MOW.
No to popatrzmy realnie na to wszystko.
Jeżeli ta powinno być 72 wychowanków
a jest 27, a fizycznie chyba 24
bo 3 powinno być, a ich nie ma, a 2 jest skierowanych
ale policja tam gdzieś
po Polsce jeździ i ich szuka
a oni się chowają po lasach,
żeby tylko tam nie trafić
to w sytuacji, która obowiązuje
w tej chwili na rynku
że w zasadzie takie ośrodki najlepiej
funkcjonują jako stowarzyszania
najczęściej stowarzyszenia katolickie
gdzie jest pełna obsada,
gdzie są obiekty dostosowane
bo te właśnie stowarzyszenia
mogą konkurować
z każdym innym ośrodkiem pod
tym względem, że mają dostęp
do pieniędzy z różnych fundacji
fundacji katolickich i tak dalej i tak dalej
i mają dodatkowe dofinansowanie.
A jak powiem jeszcze jeden wskaźnik,
że dzięki wielkim, wielkim staraniom
udało nam się stworzyć dwie grupy, bo tam
maksymalna ilość w grupie to jest 12 chłopców
czyli dwie pełne grupy
a pracuje tam 43... W zasadzie
chyba 43 chyba i pół etatu pracowników
No to o czym my mówimy?
A obiekt jest wykorzystany w 30%
Obiekt, kubaturowo i powierzchniowo.
Więc nikt nie jest w stanie w takiej sytuacji,
że tak powiem fizycznie i ekonomicznie
sprostać utrzymaniu czegoś takiego.
Mało tego, po tych ostatnich wybrykach
w innych ośrodkach, bo nie tylko tych...
Chodzi o ośrodek w Renicach
który praktycznie został zlikwidowany
ale takich sytuacji jest dużo więcej w całej Polsce
to te najsłabsze ośrodki, z tego, co wróbelki
ćwierkają, przy, że tak powiem akceptacji
zgodzie nowego ministra edukacji
będą systematycznie likwidowane.
To nie to, że samorządy będą je likwidować,
tylko one samoistnie będą się likwidować
bo ORE nie będzie do takich
ośrodków kierować wychowanków.
I to nie jest, że... To znaczy, że Zarząd zmierza,
czy chce zlikwidować na siłę ten ośrodek.
Nie, Zarząd by chciał,
żeby ten ośrodek funkcjonował
żeby tam było przynajmniej 5 oddziałów, 5 grup
i żeby ludzie mieli pracę
i żebyśmy mieli dostęp do środków
aby móc uzyskać 20... przynajmniej 20 milionów
i że tak powiem ten ośrodek przystosować
do aktualnie obowiązujących warunków.
Czy to warunków tych internatowych,
czy tych warunków dydaktycznych.
Jedyne, co nam się udało, to wykonać zalecenia naszej
terenowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
Zalecenia, które mieliśmy od NIK-u
Zalecenia od nadzoru budowlanego
A wykonaliśmy tam taką piękną salę,
to jest chyba najlepsze, co nam wyszło
ta sala ma... że tak powiem, jest wykorzystywana
w różnych... nie tylko jako sala gimnastyczna
ale również tam są różne spotkania, szkolenia
i tak dalej i tak dalej i to nam pięknie wyszło.
za małe, że ta powiem
pieniądze, bo tutaj zaangażowaliśmy
nie tylko samych wychowanków, wychowawców
nauczycieli, ale również wydatną pomoc
udzielił nam Dyrektor
Zarządu Dróg Powiatowych
a właściwie nie sam
Pan Dyrektor, tylko jego zastępca
ze swoją firmą, że tak powiem
remontowo-budowlaną
za co w tej chwili już na koniec roku chciałbym
złożyć w imieniu własnym, Zarządu, Pana Starosty
oraz wszystkich pracowników
i chłopców, którzy tam przebywają
serdeczne, serdeczne podziękowania.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo. Proszę, Pan Kazimierz Sać.
Tak, Panie Grzegorzu.
(Kazimierz Sać)
To znaczy ja może powiem tak.
Nie wiem, czy to jeszcze ten okres
poświąteczny, czy przednoworoczny
przebrzmiewa w tej dyskusji, bo pada
tu wiele takich wzniosłych i fajnych słów
wymieniane są przepotężne inwestycje
i tak dalej i tak dalej i tak dalej...
Ja nie chcę psuć tego nastroju, ale
skoro tak już dyskutujemy o przyszłości
to trzeba jakby zejść na
ziemię i trochę stąpać twardo.
Ja pamiętam...
W zasadzie ja miałbym takie pytanie,
na które na pewno nie dostanę odpowiedzi.
A może zdarzy się cud.
Ja chciałbym wiedzieć ile
konkretnie od początku tej kadencji
wydano środków finansowych, albo inaczej.
Jaka jest wartość inwestycji
drogowych od początku tej kadencji?
oczywiście pomijamy remonty i pomijamy to, że
tak powiem malowanie dróg na czarno
czyli to powierzchniowe utrwalenie dlatego, że
po tej zimie to i tak będzie dziura na dziurze
Ja wczoraj jechałem tą S6 do Szczecina
to byłem zdziwiony, że dziura na dziurze jest.
Na S6, po tej zimie.
Jest taki odcinek za Goleniowem
i j a wiem co stanie się z tymi z tą powierzchnią
z tym powierzchniowym utwardzeniem.
I takie pytanie właśnie to, za ile zostały
zrealizowane inwestycje drogowe łącznie?
Pomijam ten filmik ładny.
Bardzo ładny filmik.
Od początku tej kadencji,
czy ktoś może mi odpowiedzieć?
Mówię, pomijam remonty
i pomijam powierzchniowe utwardzenie.
Wartość inwestycji drogowych, która została
zrealizowana od początku kadencji.
Pewnie nikt nie odpowie mi na to pytanie.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo, czy-
(Kazimierz Sać)
Ale sekundę, Pani Przewodnicząca.
Słuchała pani bardzo uważnie Pana
Mariana Malińskiego, który opowiadał o MOW-ie
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Panie Kazimierzu.
(Kazimierz Sać)
Więc jeśli pani pozwoli.
Pamiętam bardzo elokwentne
pytania Pana Szafrańskiego
do Starosty ile to kredytów
zaciągnął Powiat w tej kadencji
oczywiście wiadomo, że nie zaciągnął.
Oczywiście pomijany jest fakt,
że został pozostawiony został
wór pieniędzy, wór pieniędzy,
więc kredytów nie nie trzeba było zaciągać.
Można było z tego wora spłacić kredyty.
Pamiętam, jak opowiadano bajki jak to
za Kasię zmodernizowaliśmy Bóg wie co
Oczywiście pomijano fakt,
że połowa z tych za Kasię
to została spożytkowana
przez obecną kadencje
Do czego Pani Przewodnicząca ja zmierzam...
Ja wsłuchuje się uważnie w zapytania
Pani Duzinkiewicz, Marka Gołuchowskiego
o inwestycje.
Ja słyszę wyraźnie jak się mówi o tym
że no tutaj inwestycja za 60 milionów,
tutaj za 20 milionów i tak dalej i tak dalej.
Oczywiście jest to wymieniane w formie, że będzie zrobiona.
Ja chciałbym, żeby tak się stało. Bardzo bym
chciał, żeby cokolwiek zostało zrobione.
Ja też słucham uważnie chociażby co mój
niekoniecznie przyjaciel Stachu Hołubczak
powiedział, że no Rada podniosła sobie diety
ale też dała bardzo wysokie wynagrodzenie,
dwukrotnie wyższe, niż ja miałem Staroście.
Nie po to żeby Pan Starosta
ciągle się dopytywał i wskazywał
że, no jak coś wymyślicie,
jak coś zrobicie to to zrobimy.
No rola między innymi Zarządu
czy Przewodniczącego Zarządu jest taka
żeby to właśnie Zarząd
inicjował, miał pomysły
Często, przez wiele wiele lat
byłem samotny w podejmowaniu
pewnych strategicznych decyzji.
No na szczęście teraz to
jest zadanie Pana Chmielowicza.
Czy on z tego zadania się wywiązuje?
Oczywiście ja mam odmienne zdanie
nie będę teraz radykalizował.
I kończąc powiem wam tak.
Na chwilę obecną, szanowni państwo
wydatkowane zostały wszystkie
pieniądze, które zostały po poprzedniej
kadencji, czyli ten worek jest pusty.
Nie musieliście brać kredytu, bo worek
stał i można było brać z tego worka.
Ile pozyskaliśmy pieniędzy z zewnątrz?
Mówię w tej kadencji. Niewiele.
Na szczęście, na szczęście jest to Rzęskowo.
Jak się Powiat będzie żarł z Gminą
to Rzęskowo też nie będzie znosić...
Ta kura nie będzie składać złotych jajek.
Na chwilę obecną mamy deficyt
w budżecie już około 4-milionowy.
Za chwilę przyjdą podwyżki energii, gazu.
Trzeba będzie realizować kolejne podwyżki.
Nie będzie nic dziwnego jak deficyt budżetu
na koniec roku będzie wynosił 10 milionów.
Mówienie o wielkich inwestycjach, fajnie.
Mamy to szczęście, że po raz pierwszy jest rząd
który daje 90% dofinansowanie do inwestycji.
Poprzednio maksymalne,
jakie było, to było 50%
Mimo tego udało nam się faktycznie zrobić
nie pomalować na czarno,
tylko zrobić ponad 50 km dróg
nie będę wymieniał inwestycji...
A jedną mogę wymienić.
Nie wiem Mrzeżyno - Dźwirzyno za
bodajże 35 000 000 zł.
I nie było to malowanie na czarno.
Trzeba uważać na jedną rzecz.
Łatwo się opowiada bajeczki, nawet ładne
bajeczki, ale zejdźmy na ziemię.
Czyli nawet, jeśli dostaniemy
dofinansowanie na poziomie 90%
To będzie to dofinansowanie
do ceny kosztorysowej.
Inflacja i inne czynniki będą powodować,
nawet do tej, jeśli chodzi o tą drogę na Rotnowo.
To wszystko fajnie wygląda,
dopóki nie zrobimy przetargu.
Nie będzie nic dziwnego
jak do drogi na Rotnowie
wcale nie trzeba będzie dołożyć
700 czy tam ileś tysięcy
a trzeba będzie dołożyć 5 milionów.
I nie jest to... Nie będzie to nic dziwnego
biorąc pod uwagę stopień inflacji
podnoszenie kosztów i tak dalej.
Taże ja bym tu był ostrożny w szastaniu
wieloma ciekawymi obietnicami.
Tak, że zrobimy halę w Trzebiatowie, że zrobimy
drogę tam z Brojc i tak dalej i tak dalej.
I tak dalej i tak dalej.
bo za chwilę się okaże, że przede
wszystkim musimy się zastanowić
jaki potężny kredyt zaciągnąć,
żeby spłacić nie tylko deficyt
wynikający z różnych czynników,
ale żeby mieć środki własne na
na dołożenie do inwestycji czyli przykładowe
10% a może nawet mniej, które oferuje rząd.
Bo rząd nie dołoży dodatkowych środków
do podniesienia kosztów danej inwestycji.
Ja czekam, bo nie muszę składać na piśmie
na odpowiedź na moje pierwsze
pytanie, które postawiłem czyli
jaka jest wartość inwestycji drogowych,
pomijając inwestycje...
Znaczy, pomijając remonty i pomijając
te powierzchniowe utwardzenie dróg
zrealizowana w tej kadencji.
będę zdziwiony szanowni państwo, może się mylę.
ale będę zdziwiony
jeśli wartość tych inwestycji...
A ja jakby swoimi...
Ja tak, czy tak to sprawdzę.
Tą odpowiedź, którą dostanę.
(Marek Gołuchowski)
Swoimi kanałami, Kazik.
(Kazimierz Sać)
[śmiech]
Tak, zadzwonię do tego, do [...]
Ale będę zdziwiony, jeśli ta kwota
będzie przekraczać, nie wiem, 15 milionów zł.
Więc mówienie o tym, że
zrobiliśmy tam 20-parę kilometrów
żebyśmy zrobili 20-parę
kilometrów, szanowni państwo
to musielibyśmy wydać co najmniej
30 000 000 zł na modernizację drogi.
Także można pudrować, można
zaklinać przyszłość i rzeczywistość.
Pisać, że tak powiem do Świętego Mikołaja.
Ale ja trochę inaczej widzę, nie ze złej woli.
Ale inaczej widzę tą rzeczywistość
i przypomnijcie sobie moje słowa
za ileś tam miesięcy chyba,
że faktycznie nastąpi jakby
trochę takie zejście na ziemie i tak mogę...
Nie widzę Łukaszka Czyrnego.
On się pytał o jakieś tam ewentualne zmiany.
Więc zmiany są bezwzględnie
konieczne dlatego, że jakby-
(Łukasz Czyrny)
Kazik, już jestem. Jestem ciągle.
(Kazimierz Sać) No to słuchaj uważnie.
(Łukasz Czyrny) Ale ja cię słucham.
(Marek Gołuchowski)
Kazik, jak mówisz o zmianach
to Grześkowi się buzia śmieje, zobacz.
(Kazimierz Sać)
Zmiany są-
(Marek Gołuchowski)
Jaki Grzesiu zadowolony, jak o zmianach słyszy.
(Kazimierz Sać)
Zmiany są konieczne-
(Grzegorz Burczy)
Bo dobra zmiana jest potrzebna.
(Kazimierz Sać)
Koniecznie... Tak, dobra zmiana jest konieczna.
Zmiany są konieczne i bezwzględne
dlatego, że na chwile obecną to Powiat idzie...
Idzie, ale takim ostrym zjazdem w dół.
Następuje degradacja i tak dalej
i nie mówię tego po to żeby
gdzieś tam aspirować do powrotu, to jest
już kategorycznie zakończone.
Ale na waszym miejscu bym się
grubo zastanowił czy jednak roszard.
Szczególnie we władzy, we władzach tego powiatu
dlatego, że na chwilę obecną
wygląda to, delikatnie mówiąc tragicznie.
Szkoda, że to mówię na koniec roku. Dziękuję
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję Panie Kazimierzu.
Panie Starosto, czy pan się odniesie
do ilości tych inwestycji, czy nie?
Czy na piśmie?
(Ryszard Chmielowicz)
Znaczy, tutaj Pan Radny Kazimierz Sać filmik
oglądał i chwali go
w treści może sobie spokojnie po raz kolejny
obejrzeć i pewnie sen mu z oczu to spędzi
bo nie niechętnie mówi
o dokonaniach a bajdurzy jak to-
(Kazimierz Sać)
Pytałem się o kwotę na inwestycje.
(Ryszard Chmielowicz)
[...] jak to całe życie, więc ja o twoich
dokonaniach też mógłbym wiele powiedzieć
ale to nie jest ten czas, więc nie będę...
(Kazimierz Sać)
Dobra...
(Ryszard Chmielowicz)
[...] się do tego odnosił, bo...
(Kazimierz Sać)
Rysiu, wrzuć na luz. Wrzuć na luz.
(Ryszard Chmielowicz)
[...] ekumeniczne zakończyć
i tak właśnie to zrobię, tak to uczynię.
także wszystkiego najlepszego
w nowym roku, wszelkiej pomyślności...
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca...
(Ryszard Chmielowicz)
A my będziemy tobić swoje.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję, Pan Stanisław Hołubczak, tak?
(Grzegorz Burcza)
A ja się zgłaszałem, Pani Przewodnicząca jeszcze.
(Agnieszka Mackojć)
Przepraszam. Panie Grzegorzu,
już po Stanisławie, dobrze?
Przepraszam, nie widziałam.
(Stanisław Hołubczak)
Pani Przewodnicząca, Wysoka Rado.
Chciałbym się odnieść do wypowiedzi poprzednika.
W pewnym sensie powiedzieć, że worek,
o którym była mowa nie jest pusty.
Bo na wczorajszej komisji
udało nam się powstrzymać
zablokowanie 3 milionów wolnych środków.
I one są do dyspozycji. Kwota wolnych środków
może jest większa nawet niż 3 miliony.
Spokojnie...
(Łukasz Czyrny)
4 miliony, Stasiu.
(Stanisław Hołubczak)
Dobrze, no i to jest bardzo dobra informacja.
(Kazimierz Sać)
Czyli równoważna jest z deficytem?
(Stanisław Hołubczak)
To znaczy deficyt jest
pokryty z wolnych środków
ale oprócz tego jeszcze 4 miliony wolnych
środków, rozumiem, jest do dyspozycji.
3 miliony zablokowaliśmy wczoraj na komisji
i myślę, że to jest właśnie
rola komisji budżetowej.
A druga pół serio...
Pół żartem, pół serio, chciałbym powiedzieć
że poprzednik trochę mija się z prawdą,
jak mówi, że był samotny podejmując decyzje.
To tutaj oczywiście, bardzo precyzyjnie
odnoszę się do tych słów.
(Kazimierz Sać)
Ja odniosę się krótko
tylko do mojego poprzednika.
Że nie miałem na myśli osób spoza
rady, tylko miałem na myśli radnych.
Używając sformułowania, że
samotny w podejmowaniu decyzji.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni Państwo, przypomnę, że jesteśmy
w zapytaniach i interpelacjach radnych.
Czy jeszcze w tej kwestii ktoś
z państwa chciałby zająć głos?
(Kazimierz Sać)
Tak, jeszcze jedna-
(Agnieszka Mackojć)
Przepraszam, Pan Grzegorz Burcza jeszcze.
Przepraszam.
(Kazimierz Sać)
Ale krótko tylko-
(Grzegorz Burcza)
Zaraz zapomnimy, że to są
faktycznie jeszcze nie wolne wnioski
w każdym bądź razie były
interpelacje i zapytania.
I tutaj na odpowiedź
Pani Joanny Duzinkiewicz
była dość długa ciekawa
odpowiedź Pana Malińskiego.
Ja tutaj pozwoliłbym się
przede wszystkim nie zgodzić
bo bardzo mi leży na sercu, żebyśmy
ratowali jednak MOW w Rewalu.
I tutaj te obawy, że będziemy musieli
likwidować być może MOW
że przejdzie na stowarzyszenia i tak dalej.
Podobnie tak, jak gdzieś to tam ma się dziać.
Bo takie są tendencje, trendy.
Absolutnie tego nie podzielam,
bo podobne oczekiwania
były w przypadku
likwidowania domów dla dzieci
Okazuje się, że nie dość, że nie likwidujemy
domów dla dzieci, to musimy dobudować drugi.
I może się okazać, że i MOW-y i MOS-y
będą nadal w naszych kompetencjach
absolutnie, czyli tutaj stowarzyszenia,
jasne, że fajnie sobie radzą
ale jeżeli mamy to zadanie,
to musimy je wykonać.
Ale mam innego rodzaju zapytanie
w związku z MOW-em w Rewalu.
Bo to, że bardzo lekkomyślnie i nonszalancko
podszedł Zarząd i zatrudnił tam Pana [...]
i wydawał tylko pieniądze
na jego wynagrodzenie
i on nic tam kompletnie nie wniósł
poza tymi nockami słynnymi.
To już jest fakt, tak?
Czyli wyrzuciliśmy kolejne
pieniądze kompletnie bez sensu, tak?
A powinniśmy pracować-
(Łukasz Czyrny)
Panie Grzegorzu, tutaj
akurat nie mogę się zgodzić.
(Grzegorz Burcza)
Pytanie konkretne, bo obok-
(Łukasz Czyrny)
Grzesiek, ja tylko ci wejdę w słowo, przepraszam.
Nie mogę się zgodzić-
(Grzegorz Burcza)
Ale dasz mi dokończyć? Bo...
Po prostu nie można tak. No przecież ja nikomu w
słowo nie wchodziłem, słuchałem grzecznie, tak?
Tutaj mi chodzi o jedną kwestię, że nie mogę się
zgodzić z tym, co powiedział Radny Marian Maliński
że będziemy jeszcze być
może zmuszeni, żeby likwidować
bo tak samo miało być z domami dla dzieci.
I nie dość, że nie likwidujemy,
to jeszcze kolejne trzeba budować
bo jest taka potrzeba w naszym kraju.
I dzieci, czy chorych, czy dzieci
z problemami młodych ludzi
nawet małych, powiedzmy takich niedorostków
aspirujących do jakichś
zachowań przestępczych
będziemy, nie daj Boże, mieli coraz
więcej i to będzie ciągle nasz problem.
Ale chodzi o to, żeby obniżyć
jakby koszta funkcjonowania.
To mam jedno konkretne pytanie.
Tam obok MOW-u w Rewalu jest bodajże
przylepiony jakby do tego naszego ośrodka...
Chyba siedziba, czy biuro TOM-u, tak? TOM Gryfice.
Czy my podnajmujemy jakby im i oni nam za to dają
pieniądze, czy możemy podnajmować jakieś inne
powierzchnie MOW-u i na tym zarabiać?
Żeby obniżać koszta, żeby doinwestowywać
tą chociażby infrastrukturę i to życie?
Ja to wygląda? W tym kontekście, co mówił
właśnie Pan Radny Marian Maliński.
Jak to jest z tym TOM-em i jak jest z tym...
Czy możemy na nim jeszcze
zarabiać w związku z lokalizacją?
Podnajmować jakieś rzeczy, czy te sale
i tak dalej.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo. Czy jesteśmy w stanie
odpowiedzieć teraz, czy na piśmie?
Bo ja nie bardzo...
(Grzegorz Burcza)
Nie no, ja bardzo bym prosił, bo na pewno
to jest wiedza ogólna, ja tej wiedzy nie mam
Czy TOM to jest obok i ma swoją
działkę, czy TOM podnajmuje u nas
i my z tego czerpiemy
korzyści finansowe?
Czy można pójść tym tokiem
rozumowania i podnajmować więcej?
To na pewno Zarząd wie.
Tutaj nie mam wątpliwości, że Zarząd ma tu wiedzę.
Jak to jest?
(Ryszard Chmielowicz)
Ale nie chcę się jakby rozminąć
z pełną informacją, także na piśmie...
Zdaje się, że to jedno pomieszczenie
i one jednocześnie funkcjonują tam
no świadczy też
i ochronę w tym obiekcie.
Ale o szczegółach-
(Grzegorz Burcza)
Ale my zarabiamy na tym, tak? Że podnajmujemy.
Czyli można podnajmować?
Bo kiedyś pamiętam, w poprzedniej kadencji,
jak starostą był Pan Kazimierz Sać
to była kwestia, że niby
nie można podnajmować-
(Ryszard Chmielowicz)
To jeszcze za Kazimierza było, także...
(Grzegorz Burcza)
I wojna była straszna.
(Ryszard Chmielowicz)
Za Kazimierza było też, to...
(Kazimierz Sać)
Od pewnego czasu nie można było wynajmować.
Do pewnego czasu można było.
(Ryszard Chmielowicz)
Nie można było kolonijnej kosztem młodzieży.
Młodzież ma mieć ciągłość edukacji w tym obiekcie
bo to NIK się
wypowiedział jednoznacznie.
(Grzegorz Burcza)
2/3 obiektu jest niewykorzystane, tak?
No to co najmniej połowę można
by było podnajmować, tak?
Do czasu zwiększenia liczby wychowanków.
Patrząc ekonomicznie na przykład. Tak, czy nie?
(Ryszard Chmielowicz)
No nie, bo internat to jest jeden obiekt
szkoła to jest drugi obiekt
to oni zajmują całe te obiekty.
No trudno sobie wyobrazić, żeby
wyłączać gdzieś tam w korytarzu
wspólnie, jak to jest-
(Grzegorz Burcza)
Nie, nie, nie. Nie mówimy o takich absurdach.
Tam są pomieszczenia garażowe.
Tam są pomieszczenia jakieś
pod tytułem hale, pod tytułem sale
no to przecież to genialnie
można by było podnajmować
Czy są takie...
(Ryszard Chmielowicz)
To... To na piśmie w szczegółach także, bo tutaj-
(Marian Maliński)
Pani Przewodnicząca, można?
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo proszę, Pan Marian Maliński.
(Marian Maliński)
Były inne zasady za poprzedniego
Pana Starosty, ale jeszcze za Kazia
po kontroli NIK-owskiej, z tego, co
tam czytałem dokumenty historyczne
zostało postawione
zalecenie absolutnie zakazujące
wynajmowania tych pomieszczeń na obiekcie.
I jednym z powodów to było to, że ten ośrodek...
Młodzieżowe Ośrodki Wychowawcze
są niejako traktowane jako obiekty zamknięte.
(Grzegorz Burcza)
Okej, jasne.
(Marian Maliński)
Gdzie nie można prowadzić
innej jakiejś tam działalności.
A ten wyjątek z TOM-em to jest tylko na
tej zasadzie, że TOM świadczy usługi
usługę wewnętrzną dla tegoż ośrodka.
(Grzegorz Burcza)
Okej, dziękuję.
(Marian Maliński)
Automatycznie chroni ten ośrodek.
(Kazimierz Sać)
Jedna uwaga uzupełniająca
do tego, co Marian mówi.
Z mojego punktu widzenia, to stanowisko, już teraz
nie pamiętam, czy NIK-u, czy kogoś było absurdalne.
Dlaczego? Dlatego, że-
(Ryszard Chmielowicz)
To NIK-u, NIK-u, Kazik. Bo oni zbadali
w całej Polsce wszystkie tego typu obiekty.
(Kazimierz Sać)
Które wpływały do nas, z tego tytułu,
że tam kolonie były organizowane i tak dalej.
Dosyć pokaźne i jakby zwieszały nasz budżet.
Trzeba pamiętać o tym, że był
taki okres czasu, że MOW
miał, nazwijmy to, nadwyżkę, która później jeszcze
była dysponowana na inne jednostki oświatowe.
I nie trzeba było dokładać. To były te dobre czasy.
Później, kiedy nam zakazano wynajmowania
bo trzeba pamiętać, że tam w większości wszyscy
pensjonariusze wyjeżdżali w okresie letnim
i obiekt stał pusty.
We wcześniejszym okresie tak było.
I my świadczyliśmy tam
nawet jakieś usługi dla turystów
i z tego tytułu były też niezłe pieniądze.
Od pewnego czasu faktycznie to zostało
decyzją NIK-u jakby zlikwidowane
i przestała być możliwość
pozyskiwania pieniędzy z MOW-u.
(Ryszard Chmielowicz)
Nie wszystkie osoby, bo co NIK zarzucił...
Nie wszystkie osoby z tych naszych mieszkańców,
młodzieży mieli w tym czasie tak zwane urlopy...
Wakacje, wakacje. I część musiała być
przenoszona na ten czas do innych MOW-ów.
I NIK zakwestionował przerwany
proces resocjalizacyjno-edukacyjny
że w innych nie były te same standardy,
nie były te same zajęcia i tak dalej.
I to nie tylko nasz, to ja nie obciążam tutaj
nikogo, bo to nie tylko nas dotyczyło.
I jeszcze rzecznik praw dziecka,
także tam było wiele tych opinii
a NIK jednoznacznie zakazał prowadzenia
takiej działalności przez okres wakacji
bo nie wszystka młodzież wyjeżdżała na wakacje,
bo nie wszyscy mieli takie do tego prawo.
(Kazimierz Sać)
Ja uważam to za głupią decyzję.
No ale decyzja jest decyzją.
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, zapytań, jak widzę już nie ma.
Bo to już się zapytania na pewno skończyły.
(Marek Gołuchowski)
Interpelacje.
(Agnieszka Mackojć)
Interpelacje, bo nikt nie wnosi.
Ani pytań, ani interpelacji.
Więc przechodzimy do realizacji...
W zasadzie informacji i komunikatów
Przewodniczącej Rady nie ma.
Wolne wnioski.
(Marek Gołuchowski)
Bardzo proszę o głos, Pani Przewodnicząca.
(Agnieszka Mackojć)
Proszę bardzo, Pan Marek Gołuchowski.
Ja korzystając z tego, że dzisiaj się chyba
ostatni raz, znaczy nie chyba, a na pewno, widzimy.
Na zdalnej sesji Rady Powiatu.
A nie z każdym będę miał
przyjemność zobaczyć się osobiście.
A przede wszystkim również z naszymi mieszkańcami,
którzy śledzą dzisiejszą sesję Rady Powiatu.
Chciałbym złożyć wszystkim państwu
najszczersze życzenia pomyślności w nowym roku.
Mam nadzieję, że ten nowy rok, pomimo tego,
że no niekoniecznie zapowiada się dobrze
ale jakoś wyjdziemy z tego obronną ręką
przede wszystkim zdrowia, uważajcie wszyscy na
siebie i mówię to do koleżanek, kolegów z rady
bez wyjątki, zaznaczam w tym momencie i do
wszystkich mieszkańców Powiatu Gryfickiego.
Dziękuję uprzejmie.
(Agnieszka Mackojć)
Bardzo dziękuję.
Proszę, Pani Joanna Duzinkiewicz.
(Joanna Duzinkiewicz)
Dziękuję bardzo. Ja również, korzystając z
okazji chciałabym życzyć wszystkim państwu
naszym wyborcom, wszystkim bez wyjątku
aby ten nowy rok przyniósł dla nas
dużo ciepła, radości i przyjaciół.
A w naszych domach, żeby nigdy
nie zabrakło miłości i zrozumienia.
Proszę państwa, życzę
wszystkim zdrowia i odporności.
Dbajmy o siebie nawzajem.
Dziękuję bardzo.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa
radnych, Pan Grzegorz Burcza? Proszę.
(Grzegorz Burcza)
Ja w ramach wolnych wniosków...
Oczywiście też przyłączam się od życzeń.
Wszystkiego najlepszego, jasne, na
zakończenie roku i życzenia na nowy rok.
Ale mam dwa konkretne...
Dwie konkretne kwestie.
Bo były rozbieżne informacje.
Zwłaszcza w mediach i to, co mówił Pan Starosta
jeżeli chodzi o zwężenie drogi jeszcze
swego czasu powiatowej, teraz już gminnej.
Przy tym słynnym złotym rogu.
Ja bym chciał się dowiedzieć,
jak to naprawdę jest.
Czy to był wniosek, czy to
było na wniosek Dyrektora ZDP
i jest to zwężenie tam realizowane kosztem
drogi, czyli rozszerzony jest chodnik?
Czy jednak faktycznie była
to kwestia związana z tym
że konserwator zabytków
dopatrzył się, że jest to kłopot
i ten temat został przez niego
jakby zainicjowany. To pierwsza kwestia.
I druga kwestia.
Od dzisiaj, a właściwie
już wcześniej było wiadomo
że ten odcinek ulicy
Marszałka Józefa Piłsudskiego
gdzie będzie realizowany wjazd do tego
nowego marketu, nazwijmy to, pod nazwą Dino.
Czy będzie realizowany dokładnie na zakręcie?
I chciałbym się dowiedzieć, czy jeszcze
jesteśmy w stanie coś zrobić jako Powiat.
Czy Powiat podjął jakieś działania
żeby tam było bezpieczne
zjeżdżanie do tego obiektu?
I wyjeżdżanie, chyba, że będzie to
wyglądało inaczej, niż wygląda na dzisiaj.
Bo wycięto tam siatkę i ci
pracownicy przy Dino, na Piłsudskiego
najprawdopodobniej będą
tam wykładali kostkę.
Jak my to sobie wyobrażamy, że
przy tego rodzaju strategicznej drodze
utrudnimy życie nam, mieszkańców?
Ja jestem przerażony taką
koncepcją i takim rozwiązaniem.
Co robił Powiat w tym kierunku, żeby tam odbyło
się to w sposób jak najbardziej bezpieczny?
Chociażby tak, jak był budowany Kaufland, który
na swój koszt zrealizował trzeci pas zjazdowy
Było to profesjonalnie przygotowane.
Tutaj kompletnie tego
profesjonalizmu nie widzę.
Co Powiat może jeszcze zrobić,
żeby tą sytuację naprawić
czy jesteśmy już na to
skazani, Panie Starosto?
To dwie takie kwestie.
(Agnieszka Mackojć)
Dziękuję bardzo. Panie Starosto,
czy jesteśmy w stanie odpowiedzieć, czy...
(Ryszard Chmielowicz)
Zaczynając od tego pierwszego
wniosku, czy spostrzeżenia, uwagi.
Dotyczące "złotego rogu", to
potocznie się mówi w Gryficach.
Nieruchomość została
sprzedana, tak się składa
że ja jeszcze wtedy pracowałem
i prowadziłem ten przetarg.
Została sprzedana po
obrysie tamtego starego budynku
który w parterze tylko
funkcjonował, taki pawilon.
I jak pamiętacie państwo, tam był
już od początku wąski chodniczek.
I sprzedaż nastąpiła po obrysie tego budynku,
czyli ten mały, wąski chodniczek pozostał.
Działki były wydzielone
na poszerzenie tego chodnika
w tej części i zastanawialiśmy
się nad wykupem.
Tylko, że konserwator
zabytków proponował, żeby
w tym miejscu nastąpiło
odtworzenie historycznej zabudowy
a historyczna zabudowa jest po obrysie,
tak jak jest realizowana ta inwestycja.
Blokował to dość istotnie
i dość długo Dyrektor ZDP, bo uważał
że na tym rogu niedobrze by się stało, gdyby
ten chodnik pozostał w takiej szerokości
jak był dotychczas, że tam
na dwie płytki bodajże, jak pamiętam.
A również roszczenie było
tego, który kupił tą działkę
po obrysie [...] historycznej
zabudowy tego budynku.
No i kompromis polegał na tym, że Dyrektor wyraził
zgodę na pewne przewężenie drogi w tym miejscu
narzucając inwestorom
[kaszlnięcie]
rozbudowę i przebudowę chodnika na tej wysokości,
poprawiając bezpieczeństwo w tym miejscu.
I wydaje mi się, że to jest dość
skuteczne, bo już wyjeżdżając z drogi
z Placu Zwycięstwa to ta
widoczność jest znacznie lepsza
znacznie bezpieczniej można wyjechać.
I realizuje się, bo... No na czym polega, jeżeli
odtwarza się historyczną zabudowę
to metr mniej w budynku,
który historycznie, elewacyjnie
był fajnym obiektem
hotelowo-restauracyjnym bodajże.
Więc konserwator też jakby popierał tą... I w tym...
W koncepcji zabudowy tego terenu przewidywał
zabudowę właśnie na tej działce w takim
obrysie, jak był ten budynek parterowy stary
I w związku z tym tutaj ten kompromis polegał
na tym, że dyrektor narzucił inwestorowi
stworzenie tutaj większego bezpieczeństwa
i to przewężenie i szeroki chodnik
jednocześnie bezpieczny wyjazd
spowoduje to, że według mnie jest lepiej, niż było.
I jednocześnie inwestor ma do
dyspozycji w pełni działkę, którą wykupił.
To jeśli chodzi o tą sprawę, a mniej znam
sprawę tego wjazdu z ul. Piłsudskiego
bo oczywiście ta droga w kategorii...
W tym momencie w kategorii
Zachodniopomorskiego ZDW
czyli zgodę na włączenie się...
Proszę? Teraz już jest nasza,
ale nie my wydawaliśmy decyzję
włączenia się do drogi
publicznej z tego miejsca.
Zapoznam się w szczegółach, bo
też przejeżdżając zaniepokoiło mnie to
więc będę tutaj z dyrektorem rozmawiał,
co możemy w tej kwestii zrobić.
Zdaje się, że nic.
Jest to faktycznie na takim łuku,
gdzie nieszczęściem się stało
że wydano chyba taką decyzję
o warunkach zabudowy
i to było jedyne skomunikowanie, bo ta
działka została sprzedana bez możliwości
to też tak sądziłem, że ta możliwość
skomunikowania będzie poprzez ul. Koszarową
że to tamtędy będzie się odbywało.
No tak się nie stało, bo tam nie ma skomunikowania.
Ta działka chyba przez komornika była
sprzedawana, jeśli dobrze pamiętam.
I tutaj no decyzja o warunkach,
pozwolenie na budowę
i zgody na włączenie
się do drogi publicznej.
To mogło być tylko albo z drugiej
strony, od tej ściany podłużnej
tego obiektu, a jest od ściany szczytowej.
Niefortunnie, bo jest akurat...
Ale zdaje się tam jeszcze są warunki kierunkowe.
Że można tylko wyjeżdżać
w jednym kierunku zdaje się.
[...] Dobrze, ale nie chcę przesądzać,
bo nie znam w szczegółach.
(Grzegorz Burcza)
Panie Starosto, to jedna tylko kwestia.
Może warto przywrócić przy tym...
Bo pan mnie zaniepokoił
tylko jednym sformułowaniem
że prawdopodobnie nie da się już nic zrobić.
Ja nie przyjmuję takiego rozumowania.
Martwi mnie to w pana ustach.
Kompletnie nie powinno być takiego podejścia
gospodarza, któremu zależy na bezpieczeństwie.
Trzeba robić wszystko,
żeby poprawić bezpieczeństwo.
Jeżeli taki Kaufland był w stanie wykupić
dodatkową działkę, żeby zrobić ten trzeci pas...
Tam jest to miejsce, żeby dokupić trzeci pas.
Być może trzeba się dogadać
z Zachodniopomorską Szkołą Biznesu.
Być może trzeba się jeszcze dogadać
jeszcze z drugim tam udziałowcem
bo to chyba jest prywatny udziałowiec.
I można te rzeczy robić na tym etapie. Bo jak oni
oddadzą budynek, to już będzie pozamiatane.
A pan przecież ma takie
możliwości, to przede wszystkim.
(Ryszard Chmielowicz)
Warunki... Sprawdzę, co będziemy mogli zrobić.
(Grzegorz Burcza)
Ale jeszcze jedna kwestia.
Bo przecież można wrócić do starej koncepcji
że tam miało być wybudowane rondo.
Jeżeli ten pan, który buduje
sobie to Dino będzie wiedział
że ma być wybudowane rondo,
to kompletnie mu się to rozmywa
i on by musiał się
włączyć odnogą do ronda.
To być może warto taki
pomysł też wziąć pod uwagę.
Proszę Pana Starostę, żeby wziął to pod uwagę.
Żeby to gdzieś wybrzmiało, żeby się nad tym
młodzi ludzie, inżynierowie zastanowili, dobrze?
(Joanna Duzinkiewicz)
Czy mogę się odnieść do tej kwestii?
(Agnieszka Mackojć)
Proszę, Pani Joanna Duzinkiewicz.
(Joanna Duzinkiewicz)
Pan Starosta wspomniał o ul. Koszarowej.
Komunikacja ul. Koszarową również stanowi
zagrożenie, chociażby ze względu na szkołę.
(Ryszard Chmielowicz)
Wąska, to wąska uliczka
tu akurat wzdłuż tej szkoły.
(Joanna Duzinkiewicz)
Dokładnie, stanowi duże zagrożenie.
(Ryszard Chmielowicz)
I zdaje się, że ona jest
we władaniu, to nie jest taki dojazd.
Ale dobrze, to muszę posprawdzać, bo-
(Agnieszka Mackojć)
Szanowni państwo, czy jeszcze
ktoś w ramach wolnych wniosków?
Czy ktoś w ramach wolnych
wniosków chciałby zająć głos?
Jeśli nie, szanowni państwo, dziękuję za ten rok.
Życze na nowy wszystkiego, co najlepsze.
Realizacji marzeń, rozmachu
w celach i sił do ich realizacji.
Także jeszcze raz dziękuję.
Zamykam XLII sesję Rady
Powiatu Gryfickiego w VI kadencji.
Dziękuję, do widzenia.
(Grzegorz Burcza)
Wszystkiego dobrego na nowy rok.
(Ryszard Chmielowicz)
Dziękujemy, wszystkiego dobrego.
(Joanna Duzinkiewicz)
Dziękujemy.
(Marian Maliński)
Wszystkiego dobrego.